Przespałam dwie noce po seansie, żeby tak na „trzeźwo” podejść do tematu. Emocje nie opadły, ciągle myślę o tej realizacji. Przede wszystkim absolutnie jestem zauroczona ścieżką dźwiękową - no majstersztyk. Ekranizacja artystycznie przepiękna. Postacie i historia Jagny i Antka wciągające. Zacofanie wiejskiej społeczności przekonywające. Scena końcowa zatrważająca. Udało się! Ja czuję się zauroczona. I serio przeczytam jeszcze raz „Chłopów” świadomie. I to dzięki tej ekranizacji. Brawo!