PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=857962}
8,0 65 950
ocen
8,0 10 1 65950
6,9 47
ocen krytyków
Chłopi
powrót do forum filmu Chłopi

Uwikłanie kobiet w małych ośrodkach wiejskich, które jedyne, czym mogą grać (nigdy nie wygrać) to uroda. Uroda przemija, jedyne co zostaje do gorzka wódka. Może mniej barwnie niż na obrazach ale tak jest i dzisiaj. Po co to powielać?

ocenił(a) film na 8
Havana_2016

Lepiej udawać, że nie było? Było. I masz rację, jest do tej pory.

ocenił(a) film na 2
Havana_2016

Też mi się zdaje że są ciekawsze tematy niż oranie ziemi i gwałty na bezbronnych

beata75

Scena gwałtu była tylko jedna i faktycznie zbędna. Ale film, a przede wszystkim literacki pierwowzór to coś więcej niż oranie ziemi i seks. Reymont dostał nobla za tę powieść, bo gdziekolwiek nie została by zaprezentowana, bez różnicy na długość i szerokość geograficzną, to wszędzie istniały takie same problemy i zawiłości w relacjach interpersonalnych jak w powieści. Każdy mógł znaleźć odzwierciedlenie swoich własnych doświadczeń. Powiem więcej! Nie trudno jest wyciągnąć wnioski, że w ludziach tak naprawdę nic się nie zmieniło, to kolejny dowód na niezwykły uniwersalizm i ponadczasowość tej powieści. Ona jest żywa i aktualna do dziś. Pomimo postępu technologicznego i znacznej poprawy jakości życia to kwestia naszej ludzkiej natury nakreślonej przez Reymonta odbija się w naszych dążeniach, zachowaniach i relacjach do dziś. Stąd geniusz Reymonta.

ocenił(a) film na 2
xobevil

Gwałty były trzy - małżeński , Antka , oraz wójta (próba) . Rozmawiamy tu o filmie a nie książce, więc trudno się odnieść do argumentu z nagrodą Nobla. Książka jest dobra bo można ją odebrać prawie jako reportaż z tamtych lat , tak Reymont to widział i pokazał całe to nieszczęsne egzystowanie chłopów i chłopek. Szczęśliwie poruszane przez w książce i filmie tematy są nieaktualne w Europie, gdzie zgwałconych ludzi nikt nie linczuje. Nie wiem tylko po co film te dawne nieszczęścia pokazuje jako kolorowe i malownicze obrazy budzące zachwyt , roztańczone, zmysłowe kadry (parafrazuję tu opinie widzów )

beata75

Jak słusznie wspomniałaś, wójt jedynie podjął próbę gwałtu, a do uskutecznienia nie doszło. Jeśli chodzi o kwestię nocy poślubnej, to było podówczas podyktowane tak zwanym obowiązkiem małżeńskim, z którym kobiety były pogodzone, więc trudno by było zwać to gwałtem per se. Pozostaje jedynie ten podjęty przez Antka. Co do podejmowanych tematów to lepiej by zostały podjęte i przedstawione, niż pomijane i przemilczane. Tzw. "nieszczęścia" nie są kolorowe i malownicze - taka jest tylko forma, którą obrazowi nadano inspirując się twórczością młodopolską. Treść jest osobną warstwą wprost zaczerpniętą z literatury Reymonta i zawiera zwrówno smutne i refleksyjne, a nawet tragiczne fragmenty jak i te przepełnione radościami. To że zdecydowano się na malarską formę, to nie znaczy, że na płaszczyźnie treści należałoby zrezygnować z reymontowskiego realizmu. Sam film jako całość jest piękny i budzi zachwyt w dużej mierze poprzez nadaną malarską formę, ale trudno się zachwycać treścią ludzkich trudności na płaszczyźnie treści. Rozdzielenie formy od treści to chyba jasne rozgraniczenie. Owe nieszczęścia są właśnie przytoczone ponieważ stanowią stałą, integralną, niezmienną część ludzkiej egzystencji. Ludzkie trudności i zwiłości relacyjne nie uległy zmianie ani trochę. Pomimo, że linczów nikt w naszej cywilizacji nie podejmuje, to jednak paleta emocji takich jak zazdrość, zawiść, chęć zemsty wciąż w ludziach żyją. Analogia do obecnych czasów jest czytelna i niemal namacalna, a okopywanie się w przekonaniu, że Reymont napisał satyrę na ciemnych, nieoczytanych, zacofanych chłopów, to czysta ignorancja. Reymont zbadał ich zwyczaje i opisywał niemal reporterskim okiem, a budując świat literacji stworzył przestrzeń uniwersalną i aktualną zawsze i wszędzie niezależnie od miejsca i czasu.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones