Smutne jest też to, jak traktuje się naukowców poszukujących prawdy. Aż trudno sobie wyobrazić, jak wiele poświęcili aby udowodnić swoją teorię eksperymentalnie. Mimo iż im się udało, to chyba jednak przegrali swoje kariery naukowe.

Od uważania coś nie staje się prawdą. W nauce każde badanie powinno być powtarzalne i poddane ocenie. Dokument opiera się na badaniu, które zostało negatywnie zweryfikowane wielokrotnie - promieniowanie ma wpływ, ale w ostatnich latach jest niższe, a temperatury rosną. W nauce to nie koniec świata, nikt nie poświęcał swojej kariery, zrobili badania, które są ważne, ale nie są odpowiedzią na najważniejsze pytanie - czy człowiek ma wpływ, a tu istnieje przeważający konsensus.

Lol, "konsensus". Tyle tylko że niektórzy nie uznają "zgadzania się ze sobą" za weryfikowalną metodę badawczą. Taki pech.

No to ci "niektórzy" nie mają żadnego miejsca w nauce :). Nie chodzi o zgadzanie się ze sobą, tylko jednoznaczne badania, które są weryfikowalne i powtarzalne - czyt. nie zgadzają się z faktami.

Z filmu wynika, że zwiększone promieniowanie kosmiczne powoduje wzrost gęstości i objętości chmur a co za tym idzie obniżenie temperatury na Ziemi. Więc jeśli promieniowanie jest niższe, wówczas temperatury na Ziemi rosną.

"Several other tests have been described and their results all indicate that the contribution of changing solar activity either through cosmic rays or otherwise cannot have contributed more than 10% of the global warming seen in the twentieth century."
Badanie z 2013 roku. Co więcej badanie na którego podstawie powstał film nie ma uzasadnienia merytorycznego. Zarówno w kwestii chmur jak i odpowiedzialności za ocieplenie.