Po obejrzaniu tego filmu jestem zawiedziona.Po obejrzeniu zwiastuna myslalam ze film bedzie genilany sądząc po tekstach, ale niestety teksty w reklamie byly najlepsze i bylo ich bardzo malo.
Film o niczyma jak juz o czyms to wg mnie o:
- glupich blondynkach
- starych facetach, ktorzy podrywaja glupie dziewczyny
- ze czlowiek zmienny jest
- ze orinetacja seksualna moze sie zmienic;) patrz ojciec Melody.Promocja homosekzualizmu
- zachwianiu wiary i pogladach
- trojkatach bez sensu...bo mysle ze dlugo matka Melody nie bedzie z tymi facetami;)
- kochaj i rob co chcesz
- ze ludzie nie mysla w momencie podejmowania decyzji
itd. itp.
Naprawde nie wiem po co ktos marnowal swoj czas.
Każdy ma prawo do opinii. Ale mi się bardzo podobał :) uśmiałam się. Typowy humor Allena. Wg. mnie główny bohater to wykapany Woody nie zdziwiłabym się jakby on pisał scenariusz o sobie albo dla siebie :D JA wszystkim polecam.
- glupich blondynkach - mysle, ze Allen ma powazniejsze powody w szydzeniu z kobiet, takich jak ty, niz zastanawianie sie nad kolor twoich wlosow
- starych facetach, ktorzy podrywaja glupie dziewczyny - on ja podrywal? gratuluje bystrosci!
- ze czlowiek zmienny jest - zgoda
- ze orinetacja seksualna moze sie zmienic;) patrz ojciec Melody.Promocja homosekzualizmu - nie zmienil orientacji, tylko uswiadomil sobie jakiej jest. i jesli isc tym tokiem myslenia, to byla tu widoczna w 90 % promocja heteroseksualizmu... To niedopuszczalne!
- zachwianiu wiary i pogladach - no przeciez czlowiek zmienny jest.
- trojkatach bez sensu...bo mysle ze dlugo matka Melody nie bedzie z tymi facetami;) - po pierwsze nie wiesz tego, a po drugie nawet jesli to pokazal prawde, ktora przeciez sie zdarza w rzeczywistosci
- kochaj i rob co chcesz - bo takie jest zycie...
- ze ludzie nie mysla w momencie podejmowania decyzji - niektorzy nie mysla, zwlaszcza jesli chodzi o uczucia... sercem w koncu nie kieruje rozum... chyba, ze twoim...
Pozdrawiam i polecam ogladanie mniej wyszukanych filmow dla mniej wyszukanych intelektualnie mozgow!
wyszukany film hehe:).Zabawne jak mozna bronic slaby film, tylko dlatego ze zrobil go Allen :D
a dlatego go bronie? poraz kolejny wykazujesz swoja bystrosc, zauwazajac w mojej wypowiedzi rzeczy, ktorych nie powiedzialem... czytasz miedzy wierszami? WOW!!! BRAWO! Allen jest geniuszem, ale nie dlatego bronie jego 'slaby' film, ze nazywa sie 'allenowski', a dlatego, ze ten film jest po prostu bardzo dobry!
bardzo dobry ale dla Ciebie:D.Dla innych jak czytalam inne tematy ten film tez jest slaby i tam tez wypisujesz rozpaczliwie swoje madrosci:).
dla jednych jest slaby, dla innych nie... rozpaczliwie? dlaczego? aaa, bo nie rozumiesz... przepraszam. nie naleze do prymitywow, ktorzy daja nie placzacym chlopakom 5, a co nas kreci, co podenica 3..... no coz... przynajmniej masz swiadomosc tego, ze sa to mardosci! niezle!
a co masz do placzacych chlopakow:D?Bardziej na tym wlasnie filmie sie usmialam niz na co nas kreci:).Wiec nie wiem czlowieku co w tym dziwnego ze taka ocene dalam:D.Poza tym to za malo dla tego filmu wiec podwzyzsze ocene ;p.
aaa no tak... to tam sa dobre texty! to w tym dziwnego, ze jest to slaba, gangsterska w niczym nie porownywalna do kilera komedia... Gratuluje niezlego poczucia humoru! i ja wlasnie obnizylem ocene twojej osoby.
aha i w takim razie mam poczucie humoru jak wiekszosc :).Bo jakims cudem tamten nasz polski film ma lepsza srednia niz ten :D.No ale tak jestes w mniejszosci to czujesz sie lepszy;).Ostatnio modne jest takie myslenie...
oceniam? szydze z Ciebie i tyle... hm... przepraszam nie masz wiele wspolnego z tego typu poczuciem humoru... wali mnie srednia! mam sie sugerowac srednia, bo wiekszosc wie lepiej co jest dobre? zabawne... bo niestety najczesciej sie okazuje, ze ludzie intensywnie myslacy sa w mniejszosci... no, coz... zycze powodzenia w dalszym ogladaniu 'chłopako-płaczących' filmow!!!
kolezka sam wyglada jak allen, masz chyba trudne zycie i tylke na filmwebie mozesz wyladowywac swoje emocje hahaha, widac ze nie masz pewnie duzo znajomych i masz trudnosci z dogadaniem sie, masz ciezki charakter facet jesli masz cos meskiego wogole
bedziesz szukal moich wypowiedzi na filmwebie, zeby mi zrobic przykrosc? nie wiem co bylo zabawnego w pierwszym zdaniu twojej wypowiedzi, ale to oznacza, ze tez mam innego typu poczucie humoru. prawdziwy facet ma trudnosci z dogadaniem sie, bo ma swoje zdanie, kregoslup i dupe. pi*dy, ktore potrafia tylko obrzucic kogos gownem dla samego faktu obrzucenia sa "ludzmi" nie wartymi jakiejkolwiek uwagi :) ...tak, to byla aluzja.
koncze z Toba rozmowe bo moge Ci wypowiedziamy zrobic krzywde, siedz sobie w swoim malym swiecie piotrus pa pa
cytuję :" pi*dy, ktore potrafia tylko obrzucic kogos gownem dla samego faktu obrzucenia sa "ludzmi" nie wartymi jakiejkolwiek uwagi :) ."
tak to też Ty pisałeś :" oceniam? szydze z Ciebie i tyle... "
nie musze chyba nic tłumaczyć ;) pozdrawiam
Ja pi*rdole!! Mnie się ten film podobał, był lekki i przyjemny było pare śmiesznych scen i dialogów,ale nie jest Allen dla mnie zadnym geniuszem, swoje filmy robi od poczatku do końca o sobie, jest starym stetryczałym narcystycznym dziwakiem, ma to jakiś urok, nie można powiedzieć że jego filmy sa słabe, są specyficzne, jednak najczestsze uczucia ktore wzbudza we mnie Allen i jego filmy ktore jak juz wspomnialam traktują o nim, to instynkt opiekuńczy....
Naprawde idziesz w dobrym kierunku by znienawidzić gatunek ludzki, chyba bardzo mocny wpływ na ciebie miał ten film, tylko niestety poczucia humoru jakiegokolwiek u ciebie juz chyba brak.... Tak jak ktoś wczesniej słusznie już zauwazył ciężkie chyba musisz miec zycie, jak nie potrafisz przyjać cudzej opinii tylko dlatego że jest inna niż twoja.
'bedziesz szukal moich wypowiedzi na filmwebie, zeby mi zrobic przykrosc?'- a ty co innego zrobiłes? znalazłes filmy lubiane przez załozycielke tematu, po to zeby udowodnic jej że nie ma gustu, poczucia humoru, ani intelektu
prawdziwy facet ma trudnosci z dogadaniem sie, bo ma swoje zdanie, kregoslup i dupe. pi*dy ktore potrafia tylko obrzucic kogos gownem dla samego faktu obrzucenia sa "ludzmi" nie wartymi jakiejkolwiek uwagi - gościu własnie uzyłes jednego z najbardziej wulgarnych określen dla kobiety, tylko dlatego że ma odmienny gust, wyraziła swoje zdanie i wogóle smiala wdac się z toba w dyskusje?!!! I ty jestes prawdziwym mężczyzna??! to było żenujace, wspólczuje ci prawdziwy intensywnie myślący mężczyzno. hahaha
Panie Piotrusiu (sugestywny nick) dlaczego obrażasz panią Luckygirl? Uważasz siebie za intensywnie myślącego? Moim zdaniem film "Co nas kręci..." to od pewnego momentu naprawdę tępa jak but komedia dla ćwierć inteligentnych amerykanów (bynajmniej nie intensywnie myślących). Ponadto film eksploatuje zdecydowanie zużyte wątki (homoseksualizm, chrześcijański purytanizm, romans młodej dziewczyny ze starym chłopem). Postać Borisa jest przerysowana, jego kwestie mogą jednak robić wrażenie na niektórych intensywnie myślących, swoją cyniczną pseudo erudycją. Humor raczej sytuacyjny, a chyba nie o to chodziło twórcom tej "błyskotliwej" szmiry. Metafory sztampowe i naciągane. Końcówka natomiast niemalże zwaliła mnie z nóg. Ojciec zostaje gejem, matka żyje z dwoma facetami, Boris znajduje nową żonę, a Melody również zaznaje szczęścia u boku stosownego wiekiem faceta i, uwaga! wszyscy spotykają się na przyjęciu sylwestrowym i świetnie się bawią. Na litość boską! Bardziej szmirowatego zakończenia nie dało się chyba wymyślić. Zdaje się, że twórcom kompletnie zabrakło pomysłów jak zakończyć rozpoczęte wątki. Film powiela stereotypy; nie koresponduje z prawdziwym życiem. Jeśli ma to być krytyka pewnych stylów życia to, niestety, nie jest nazbyt bystra ani trafiona. Jednym zdaniem: tępawa bajeczka, jakich wiele, tym bardziej denerwująca, że aspirująca do miana salomonowo mądrej komedii dla dorosłych. Może Piotruś za bardzo przejął się filmem i teraz sądzi, że wszyscy wokół to nic nierozumiejące "owsiki" ?;)
"kochaj i rób, co chcesz"... cudnie. za wiele lat, gdy twoje jądra zaczną pracować, zapoznaj ze swoim systemem wartości osobę, która zaszczyci cię swoim uczuciem. niech wie, z kim naprawdę się wiąże.
Byłem dziś na tym filmie w kinie i osobiście uważam iż to totalna klapa. Niby jest to komedia obyczajowa. A gdzie tu jakiś humor? W tym filmie nie było ani jednej sekundy śmiechu. A żeby nie było, że to tylko mój osąd to takie samo zdanie mają moi przyjaciele. Ten film to jedna wielka pomyłka i marnotractwo pieniędzy. Polecam osobą które chcą się w kinie przespać bo ten film doskonale to zapewnia.
Można podejrzewać, że wkwasny recenzuje jakis inny film.
Czy aby nie pomyliliśmy sali, prosze Kolegi? Doprawdy, czasem warto sprawdzić na bilecie: tam jest
wydrukowany tytuł filmu oraz numer sali, w której jest wyświetlany.
Wypada zatem zaproponować inwestycję w nowy bilet i obejrzenie właściwego filmu. A potem dopiero - jego
recenzowanie.
Nieźle jest też skonfrontować oryginalność włąsnych sądów z reakcjami sali zwłaszcza, że na filmy Allena
przychodzą ludzie, którzy wiedzą, na co idą. A więc mało (lub wcale) jest na sali widzów przypadkowych i
niewyrobionych.
A tak nawiasem mówiąc: to jest kino dla ludzi dorosłych - co warto polecić uwadze ludzi niedorosłych: nie
chodźcie na filmy, których nie możecie zrozumieć. Szkoda kasy. Znacznie lepiej wydać ją na "Akademię
Policyjną 168". Serio.
do wkwasny4
ty się najpierw nauczyć polski, a później się ewentualnie wypowiadać, aczkolwiek lepiej nie w tematach co ciebie przerastać
gdzie humor? wszedzie! przede wszystkim na ekranie... ani jednej? nie chwal sie przynajmniej takimi przyjaciolmi... wieksza pomylka, bylo niezabezpieczenie sie twoich rodzicow! i to nie bylyby zmarnowane pieniadze!
oj piotrusiu ja tez a ni przez sekunde sie nawet nie usmiechnelam wiec nie czepiaj sie wkwasny :).Bo ten film po prostu smieszny nie jest i tyle.Jak ktos sie smial na tym filmie to widocznie naprawde smiesznych filmow z prawdziwym humorem nie widzial.
Ja tylko w takim razie chciałbym się dowiedzieć ( jeśli można :) jakie filmy śmieszą luckygirl ?:)
Człowieku nie napinaj się tak. To jest film bardziej wymagający i wiele scen i dialogów było niezrozumiałe dla przeciętnego odbiorcy. Niektórzy preferują bardziej bezpośredni humor w rodzaju "walił gruche do głownego zbiornika" niż Allen i niech sobie z Bogiem żyją.
A poza tym nie jestem w stanie pojąć jak można porównywać Allena do "chłopaków". Allen kreci filmy które zmuszają troche do pomyślenia, a chłopaki to śmieszna komedyjka, którą można sobie bezrefleksyjnie obejrzeć przy piwku tak aby się odprężyć.
tak tak jasne naprawde trzeba bylo myslec na tym filmie:D.Wez nie pisz takich glupot, bo ten film do wielkiego myselnia wcale nie zmuszal:).
mozna ale chodzi Ci o tytuly konkretne zeby mnie ewentualnie zjechac;) czy ogolnie ?
skoro chcecie, zebym sie czepial waszej dwojki, prosze bardzo... moze warto byloby troszke wyterzyc resztki zwojow i zastanowic sie czy w co nas kreci, co podnieca nie bylo nic smiesznego... rozumiem, ze jest cos takiego jak kwestia poczucia humoru, ale zeby nic cie nie rozsmieszylo? tylko siasc i plakac... przykro!
skoro chcecie, zebym sie czepial waszej dwojki, prosze bardzo... moze warto byloby troszke wyterzyc resztki zwojow i zastanowic sie czy w co nas kreci, co podnieca nie bylo nic smiesznego... rozumiem, ze jest cos takiego jak kwestia poczucia humoru, ale zeby nic cie nie rozsmieszylo? tylko siasc i plakac... przykro!
a kto mowi o szukaniu na sile? rozumiem... twoj mozg jeszcze nie przyswoil takiej dawki informacji na sekunde, zeby zrozumiec ten film... przepraszam, zly adres!
jasne ten film byl tak skomplikowany ze trudno go bylo zrozumiec;).Wez nie pisz takich rzeczy;).Pozdrawiam i koncze ta klotnie, bo nie ma dalej sensu sie produkowac.
gdybys zrozumiala, to bys sie smiala... lepiej skonczmy, bo tobie rzeczywiscie to produkowanie nie wychodzi...
hehehe a co jak cos sie rozumie to z miejsca ma sie podobac:D niezly zart dnia.Powtarzam ten film nawet Jola rutowicz lub doda by zrozumiala;) cya
tylko, ze doda prawdopodobnie by sie usmiala, bo nie ma sensu porownywac jej poziomu iq do twojej inteligencji...
Pomijając całą waszą głupią dyskusję, to Doda jest w Mensie Polska luckygirl23 ;D
wow jest w mensie i co z tego?Jak udowodnisz ze to w ogole prawda?:) w tv moga wszytsko ludziom wmowic...eh..brak slow:)
a jak udowodnisz to, ze to nie prawda? kolejny absurd, ktory plynie z twoich ust boli jeszcze bardziej, niz poprzedni.
Czyli uwazasz ze jak ktoś się śmiał z tego filmu , to jest głupi ? Ja się śmiałem i jestem mądrzejszy od Ciebie i to o wiele . POZDRAWIAM
nie wiem czy jestes madry ale napewno przemadrzaly:D brrr jak ja nie cierpie takich ludzi:D
Nikt nie broni filmu tylko dlatego, że to Allen. Film jest naprawdę zabawny, tylko trudno go zrozumieć osobom, które nie rozumieją 90% pojęć użytych w filmie. Ja się uśmiałam. Nie wiem czy zauważyłaś ale Allen wyśmiewał się też z Żydów, byłaby pewnie niezła afera gdyby nie to, że on sam jest Żydem. Pokazał, że ma dystans do rzeczywistości i świata. Ten film jest świetny! ;)
najbardziej bawi mnie to ze z jakim zapalem bronicie swoich tez i to ze obrazacie sie z powodu jakiegos durnego filmu
Ten stary facet wogóle jej nie podrywał, chciał się jej pozbyć; skoro nie zrozumiałaś tak prostego wątku , to nic dziwnego, że ogólnego sensu filmu też nie, znajdź sobie łatwiejsze filmy , które nie wymagają od widza minimalnego poziomu inteligencji .
jasne ze na poczatku chcial sie jej pozbyc, pozniej jednak gdy zobaczyl jak mu z nia wygodnie zmienil zdanie;).
wygodnie? przeciez sie zakochal! zrozumial ten przypadek, ktory im sie przytrafil... proste!
Ktoś kiedyś napisał że jego filmy albo się kocha albo nienawidzi - i ja nie mogę się z tym nie zgodzić.
Oglądając Whatever Works poczułem dobrego starego Allena.
Jak napisała meggii_nowa :
"Wg. mnie główny bohater to wykapany Woody nie zdziwiłabym się jakby on pisał scenariusz o sobie albo dla siebie :D"
Ci co widzieli wcześniejsze filmy Allena wiedzą o co chodzi. Starszy facet młodsza dziewczyna to bardzo często poruszany temat w jego filmach.
Odnośnie autorki tematu: czasami lepiej nic nie pisać i się nie kompromitować.
Jeżeli już chcesz doszukiwać się jakiegoś przekazu w tym filmie to dotyczy on szukania własnego miejsca w życiu. Znalezienia tego co sprawia że jesteśmy szczęśliwi. Allen wyśmiewa się ze stereotypów które to właśnie większość ludzi uważa za "idealne życie".
Wiem że ciężko to zaakceptować ale z tego co napisałaś wynika że nie załapałaś do końca filmu. A na pewno tego co reżyser chciał w nim przekazać.