Czy w naszym kraju zawsze musza dodac jakis durny opis do nazwy filmu? Po jaka chol...re jest to CREED NARODZINY LEGENDY jak samo CREED by w zupelnosci starczylo...
A co byś chciał? Żeby u nas był taki sam tytuł jak w Rosji: "Rocky 7: Creed". To dopiero inwencja twórcza:)
Tak jak napisalem CREED w zupelnosci starczy a o ROCKY7 nie pomyslalem bo nie jest to film o Rockym przeciez ale o synu APOLLO CREEDA.
Zgadzam się z Tobą "Creed" w zupełności wystarczy. Jest mocne, wyraziste, nie trzeba nic dodawać, bo mamy wtedy klasyczny przerost formy nad treścią. Choć w wielu krajach jest też dopisek: "Narodziny legendy" itp.