PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=32213}

Cud w Mediolanie

Miracolo a Milano
7,4 1 659
ocen
7,4 10 1 1659
7,6 12
ocen krytyków
Cud w Mediolanie
powrót do forum filmu Cud w Mediolanie

De Siki...?

ocenił(a) film na 8

"Mistrzostwo De Siki polega na nieustannym igraniu z oczekiwaniami publiczności."
To się tak zapisuje? Panie Muszyński...?

ocenił(a) film na 7
zjadljad

Komentaż pod recką by wystarczył :p

ocenił(a) film na 8
kangur_msc_CM

Wiem. Ale nie mam dziś nastroju i tak wyszło...

Ciekawe, że na plakacie nazwisko De Sici zapisane jest w tej samej formie. Może to ja czegoś nie wiem, a M. ma rację?

ocenił(a) film na 7
zjadljad

Nie mam zielonego pojęcia. Ale jak już kiedyś pisałem w Białce tatrzańskiej jest ulica Billy Wildera. Ja bym powiedział Billy'ego Wildera. Tylko co ja tam wiem o odmianie i pisowni owej odmiany, jeśli chodzi o zagraniczne nazwiska? Trzeba by polonistów pytać. A nie wykluczone, że i oni mieli by na temat różne opinie.

Tak czy siak pisanie "De Siki" musi być w pełni świadome, bo przecież obok na plakacie widnieje jak wół "De Sica". Może więc jednak tak powinno być...

ocenił(a) film na 8
kangur_msc_CM

Billy a Billy'ego...Ale ta forma odmiany nie zmienia oryginalnego zapisu imienia. De Sica, De Sika...


PS Mam nadzieję, że M. nie ma racji a na plakacie jest błąd...;)

ocenił(a) film na 6
zjadljad

Tak jest poprawnie, a przynajmniej taką odmianę się często stosuje i jest ona dopuszczalna.

http://poradnia.pwn.pl/lista.php?id=8675

ocenił(a) film na 8
gowniarz_wyniosly

Wiem. Już sprawdziłem.

Dzięki.

ocenił(a) film na 8
gowniarz_wyniosly

To jest jedna z form dopuszczalnych, ale nie jedyna. i chociaż jest dopuszczalna, to, za przeproszeniem, wygląda jak "cwelski wysmark". Obrzydliwe - Vittoria De Siki... Całe szczęście, że istnieją też inne formy...

ocenił(a) film na 6
Bedrich

Przecież to właśnie napisałem - poprawna, a przynajmniej często stosowana.
Nie zgadzam się jednakże z dygresją na temat jej rzekomej obrzydliwości. Skoro już decydujemy się na deklinację, czyli dopasowanie wyrazu/nazwiska do polskiej odmiany, to zachowajmy konsekwencję i tak samo odmieniajmy końcówki fleksyjne. Jessiki, Metaliki, Hendriksa itp. Sici - to dopiero wygląda okropnie.

ocenił(a) film na 8
gowniarz_wyniosly

No cóż, nadal uważam, że to wygląda paskudnie, ale to już oczywiście kwestia gustu, nie będziemy się o to przecież kłócić...
Co do zasady, to nie chodziło mi wcale, o odmianę typu Sici. Jestem zdecydowanym zwolennikiem zasady, którą kiedyś uważano za najbardziej poprawną i "elegancką" (staromodne słowo, wiem, wiem) odmiany imienia i nieodmieniania nazwiska, a więc Jeana Renoir, Claude'a Lelouch czy Álexa de la Iglesia. Specjalnie wymieniam przede wszystkim nazwiska francuskie i hiszpańskie, bo słucham czasem moich kolegów filmoznawców wychowanych na angielszczyźnie i są takie sytuacje, że scyzoryk mi się otwiera w kieszeni, gdy słyszę jak masakrują np. francuskie nazwiska. I to jest niestety coraz bardziej powszechne, a przecież ludzie, którzy słuchają ich prelekcji powtarzają często za nimi.
Nie wspominam tu już w ogóle o komentatorach sportowych, bo tam należałoby urządzić teksańską masakrę piłą mechaniczną :))) A zjawisko ma przecież jeszcze większy zasięg.
Wracając do tej zasady, nie tyczyła się ona nazwisk słowiańskich, a więc mówiło się nadal Martina Šulíka czy Karela Kachyňi.

ocenił(a) film na 6
Bedrich

No chyba że tak, ale z drugiej strony trochę to sztywno dla mnie brzmi. W przypadku Renoir (Renoira? hehe) mogę to jeszcze zrozumieć bo w wymowie brakuje "r" na końcu, to jednak przynajmniej do części nazwisk istnieją zasady odmiany. "Film Carne'a" czy "film Truffauta" może brzmieć trochę karkołomnie ale "Godarda", "Saury", "Felliniego" itp. już znacznie lepiej po deklinacji. Zresztą części nazwisk i tak się nie odmienia "Scorsese", "Belmondo" itd.
"Film De Siki" nie razi mnie aż tak jak "Film de Sica". Brzmiałoby to wówczas jakby prawdziwe nazwisko to było "Sic".

ocenił(a) film na 8
gowniarz_wyniosly

No i wychodzi na to, że trzeba być elastycznym... Może tak, mnie tam w każdym razie ta stara zasada nie razi - inna sprawa, że dziś mało kto ją stosuje...

ocenił(a) film na 6
Bedrich

Tak szczerze mówiąc, to nawet w encyklopedii PWN z 2000 roku stosowana jest odmiana nazwisk. Może to nie jest jakiś szmat czasu, ale redagowano ją pod okiem masy specjalistów - polonistów także.
Choć zagraniczne nazwiska to jeszcze pół biedy - znam osoby, które uważają, że polskich nazwisk (z wyjątkiem tych -ski, -cki) też się nie odmienia.

ocenił(a) film na 8
gowniarz_wyniosly

A bo są takie przypadki. Zasada mówi, że w wypadku nazw własnych takich jak nazwy miast, czy nazwiska stosuje się taką odmianę (lub jej brak) jaka jest stosowana w danej miejscowości lub rodzinie. Nawet jeżeli według zasad powinno być inaczej. Np. jadę do Gniewa...

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones