Etiuda szkolna? Groteska filmowa? Film edukacyjny Adwentystów Dnia Siódmego? Niemniej na
pewno jest to dramat. Wielki dramat dla świadomego widza.
Niemal wszystkie znane mi chrześcijańskie ruchy religijne realizują swoją misyjność poprzez nachalne, przeestetyzowane, proste w przekazie i odbiorze treści. Skok do wody skojarzył mi się natomiast z ceremonią chrztu dorosłych u ADS.
Tak, ale przecież chrzest dorosłych praktykują prawie wszystkie grupy protestanckie, a sam bohater filmu, z tego co słyszałem jest "bezdenominacyjny". Jak to napisałeś to pomyślałem sobie, że może jego rodzice byli ADS...