To co robi główny bohater to wcale nie negacja istnienia. To nic. Bycie w niebyciu. Chce istnieć i nie istnieć, paralelnie. Nie chce ani lubić, ani nie lubić. Chce widzieć nie patrząc, patrzeć nie widząc. Nie chce ani do przodu, ani do tyłu. Chce żyć w zawieszeniu, ponad światem, ponad czasem, ponad życiem. Drastycznie...
więcejUderzająca prawdziwość filmu. O byciu w niebycie i trwaniu w nieistnieniu.Poruszył mnie do
głębi, bo, choć może bym tego nie chciała, odnalazłam w nim siebie i prawie każde słowo
sprawiało mi w pewnym sensie ból. Jego refleksyjność jest niesamowita, jest taki..."inny".
Ten film znakomicie współgra z prozą Pereca. Medytacja nad Paryżem w porze zmierzchu, przeintelektualizowanym i z budzącym się lękiem, którego nie pozbędzie się do dzisiaj. Słowo jest tu radykalne, obrazy wspaniale zestrojone z narracją, muzyka prawie że przezroczysta, ale przez to naprawdę znakomita. Po...
Podejdę do filmu z innej strony i powiem ,że film to nie książka i rządzi się innymi prawami . Nie można robić z filmu książki, czego przykładem jest ta pozycja gdzie scenarzystą i autorem literackiego pierwowzoru jest ta sama osoba. I tak bohater leży przez pare minut na łóżku w bezruchu, a narrator opowiada o jego...
więcejegzystencjalizm a juz tym bardziej depresję? To stek kompletnych - często sprzecznych ze soba bzdur. Infantylny monolog , apoteoza lenistwa będaca intelektualnie na poziomie licealnym z minusem. Ja w tym filmie nie widzę alienacji tylko dziecinną egzaltację. Pereca nie czytałem ale jeżeli film oddaje jego twórczośc to...
więcejFilm pełen uporczywej egzaltacji i niepotrzebnych dłużyzn. Niczym wiersz rozciągnięty w czasie do
blisko 2 godzin, który dobry poeta ująłby w 2 strofach. Dla osób mających problemy
osobowościowe, wyobcowanych społecznie lub dla hipsterów lubiących eksperymentalne, silące
się na oryginalność kino.
Życie obok życia. Lubię ten stan, który towarzyszy Człowiekowi…stoisz pośród gęstego tłumu a jednocześnie nie czujesz nikogo. Niczego. Oddziela Cię niewidzialna bariera, którą współtworzysz. Toczące się wokoło życie - ciebie już nie dotyczy. Śmieciarka, pisk opon, kapiąca woda z kranu. Sam pośród tłumów.
Czasami...
Film o chorobie dzisiejszych czasów-depresji,naprawdę przerażający dzięki oddaniu autentycznych przeżyć towarzyszących tej chorobie,dokladnie ukazane są poszczególne etapy depresji.Gra aktorska,mimika,sceneria i to że fil jest czarnobiały idealnie pasuje to tematu tego poruszającego filum
Bardzo przypominał mi go główny bohater . Szczególnie scena z ksiazki rozgrywająca się w jaskini , w której przesiedzial ileś lat i zaczął tworzyć alternatywny świat w swojej glowie. Tyle , że ''śpiący człowiek'' stał się taki na własne życzenie , głos z obrazu , czy też jego głowy kazał mu tak żyć natomiast Jan od...
więcejwłaściwie to jedyną rolę. Jak na tę formę filmu, nie jest on zły, ale zupełnie mnie nie przekonał główny i jedyny aktor tego filmu. Jego gra w ogóle nie współgrała do tekstu w tle, to znaczy, nie to co akurat wykonywał, ale jego emocje. Nawet apatię i znużenie życiem powinno się umieć zagrać. On zagrał to zwykłym...
Nie chcę przesadzać, ale takie pytanie przyszło mi do świadomości; 40 lat temu kręcono TAKIE filmy, a dziś kasowymi hitami są jakieś "50 shades...", "Transformers", "Avengers" czy kolejne części "Terminatora" albo "Fast & Furious" tudzież jakiekolwiek filmy akcji albo sci-fi, w które pompuje się niewyobrażalne...