PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=223320}

Człowiek, który śpi

Un Homme qui dort
1974
7,9 6,5 tys. ocen
7,9 10 1 6453
7,8 12 krytyków
Człowiek, który śpi
Od najlepszych
  • Od najnowszych
  • Od najlepszych

To co robi główny bohater to wcale nie negacja istnienia. To nic. Bycie w niebyciu. Chce istnieć i nie istnieć, paralelnie. Nie chce ani lubić, ani nie lubić. Chce widzieć nie patrząc, patrzeć nie widząc. Nie chce ani do przodu, ani do tyłu. Chce żyć w zawieszeniu, ponad światem, ponad czasem, ponad życiem. Drastycznie...

więcej

prawdziwy

ocenił(a) film na 9

Uderzająca prawdziwość filmu. O byciu w niebycie i trwaniu w nieistnieniu.Poruszył mnie do
głębi, bo, choć może bym tego nie chciała, odnalazłam w nim siebie i prawie każde słowo
sprawiało mi w pewnym sensie ból. Jego refleksyjność jest niesamowita, jest taki..."inny".

Uwaga Spoiler! Ten temat może zawierać treści zdradzające fabułę.

Obojetność

ocenił(a) film na 8

Ten film znakomicie współgra z prozą Pereca. Medytacja nad Paryżem w porze zmierzchu, przeintelektualizowanym i z budzącym się lękiem, którego nie pozbędzie się do dzisiaj. Słowo jest tu radykalne, obrazy wspaniale zestrojone z narracją, muzyka prawie że przezroczysta, ale przez to naprawdę znakomita. Po...

Zawód

ocenił(a) film na 5

Podejdę do filmu z innej strony i powiem ,że film to nie książka i rządzi się innymi prawami . Nie można robić z filmu książki, czego przykładem jest ta pozycja gdzie scenarzystą i autorem literackiego pierwowzoru jest ta sama osoba. I tak bohater leży przez pare minut na łóżku w bezruchu, a narrator opowiada o jego...

więcej

egzystencjalizm a juz tym bardziej depresję? To stek kompletnych - często sprzecznych ze soba bzdur. Infantylny monolog , apoteoza lenistwa będaca intelektualnie na poziomie licealnym z minusem. Ja w tym filmie nie widzę alienacji tylko dziecinną egzaltację. Pereca nie czytałem ale jeżeli film oddaje jego twórczośc to...

więcej

Arcydzieło

użytkownik usunięty

Czy ktoś zna podobne filmy?

Film pełen uporczywej egzaltacji i niepotrzebnych dłużyzn. Niczym wiersz rozciągnięty w czasie do
blisko 2 godzin, który dobry poeta ująłby w 2 strofach. Dla osób mających problemy
osobowościowe, wyobcowanych społecznie lub dla hipsterów lubiących eksperymentalne, silące
się na oryginalność kino.

9/10

ocenił(a) film na 9

Rewelacja. Spodziewałem się kolejnego kiczu dla wygłodniałych pseudointelektualistów,
którym obca jest wartość merytoryczna, a bliski jest jedynie szablon "surrealistyczny".
Dostałem za to przejmujące studium bezsensu, ukrytego pod codziennym i złudnym
sensem ludzkiego życia.

genialny

ocenił(a) film na 10

To zredukowane życie w "błogosławionym nawiasie" kończy się dla bohatera klęską. Doprowadzony na skraj załamania nerwowego, przekonuje się, że nie można oszukać czasu. Rozpaczliwie próbuje się ratować, regulując życie jak zegarek, tak by nie pojawił się w nim przypadek.

Jeden aktor, zero dialogu, puste ulice a bije na głowę 95% obecnego filmowego chłamu...

O samotności w tłumie. Czysta poezja, tylko czasami jakby zbyt pretensjonalna.

Życie obok życia. Lubię ten stan, który towarzyszy Człowiekowi…stoisz pośród gęstego tłumu a jednocześnie nie czujesz nikogo. Niczego. Oddziela Cię niewidzialna bariera, którą współtworzysz. Toczące się wokoło życie - ciebie już nie dotyczy. Śmieciarka, pisk opon, kapiąca woda z kranu. Sam pośród tłumów.

Czasami...

Film o chorobie dzisiejszych czasów-depresji,naprawdę przerażający dzięki oddaniu autentycznych przeżyć towarzyszących tej chorobie,dokladnie ukazane są poszczególne etapy depresji.Gra aktorska,mimika,sceneria i to że fil jest czarnobiały idealnie pasuje to tematu tego poruszającego filum

Bardzo przypominał mi go główny bohater . Szczególnie scena z ksiazki rozgrywająca się w jaskini , w której przesiedzial ileś lat i zaczął tworzyć alternatywny świat w swojej glowie. Tyle , że ''śpiący człowiek'' stał się taki na własne życzenie , głos z obrazu , czy też jego głowy kazał mu tak żyć natomiast Jan od...

więcej

Mój klimat. Niesamowicie dobra narracja, szary obraz. To samo życie. Nic dodać nic ująć.

Znacie podobne produkcje do tej, dobre filmy o depresji?

przegadany

ocenił(a) film na 5

Lektor ciągle trajkocze opisując stany domorosłego filozofa nihilisty, któremu mimo młodego wieku nic już się w życiu nie chce. Dla mnie, człowieka któremu jeszcze wiele rzeczy się chce i którego życie potrafi zachwycać był to seans irytujący i męczący

właściwie to jedyną rolę. Jak na tę formę filmu, nie jest on zły, ale zupełnie mnie nie przekonał główny i jedyny aktor tego filmu. Jego gra w ogóle nie współgrała do tekstu w tle, to znaczy, nie to co akurat wykonywał, ale jego emocje. Nawet apatię i znużenie życiem powinno się umieć zagrać. On zagrał to zwykłym...

Nie chcę przesadzać, ale takie pytanie przyszło mi do świadomości; 40 lat temu kręcono TAKIE filmy, a dziś kasowymi hitami są jakieś "50 shades...", "Transformers", "Avengers" czy kolejne części "Terminatora" albo "Fast & Furious" tudzież jakiekolwiek filmy akcji albo sci-fi, w które pompuje się niewyobrażalne...