Nie żałuję, że poszłam na ten film. Choć kilka rzeczy w nim nie do końca mi "podpasowało"- rytmika opowieści, wybór niektórych tematów, rozciągnięcie opowieści, to wyszłam z kina z refleksją, a lubię jak film zostawia widza właśnie tak pozytywnie "przytłumionego". Osobiście wołałabym gdyby w filmie skupili się na uniwersalności problemów ludzkich, niż na aktualnych problemach.
Dla ludzi, którzy lubią gatunek, jest to ciekawa propozycja.
Każdy powinien zobaczyć taki film , a nie tylko ludzie lubiący " ten gatunek". A co to za gatunek ? Dokument ? Dramat? Czy może po prostu życie , przestawione w filmie , w piękny i interesujący sposób.
czyli dla tolerancji trzeba tolerowac, ze gdzies w innej czesci swiata rezim albo wojna nie daja ludziom normalnie zyc? to ze kazdy powinien film obejrzec to RADA, bo film ma na celu uswiadomienie wszystkim ludziom skali problemu na ZIEMI, NAS jako GATUNKU a nie jako warszawiaka, polaka, europejczyka itd. brak tolerancji dla ignorancji i odwracania glowy jak innych bija to bylaby wg mnie dobra dyktatura. elo.