Z jednej strony żenada jakich mało, a z drugiej strony wstyd się przyznać... nieźle się
uśmiałam i nawet mi się podobało! Głupie to i beznadziejne wykonanie, aktorzy masakra,
owce sztuczne, ale czasem i taki film można z chęcią obejrzeć dla choćby samej jego jak by to nazwać...
pozytywnej głupoty :)
Jak wyżej, być może wstyd się przyznać, ale mi się fajnie oglądało :)