Zapanuj nad odbytem, życzyć komuś wyjazdu integracyjnego zamiast Kevina to przesada.

Filmu nie oglądałem nastawiony na poważny film o owcach zabójcach jak to określiłeś i mimo wszystko był poniżej oczekiwań.

wolę do końca życia oglądać wyjazd integracyjny niż jeszcze raz ten gniot o owcach

Ja też bawiłam się wyśmienicie na tym filmie ;)

Moim zdaniem to jest jedna z najlepszych komedii jakie w życiu oglądałem!

zgadzam sie! to było tyle lat temu, a ja pamiętam cały czas, że płakałam ze śmiechu w kinie, a to się nie zdarza często (:
dziwią mnie oceny typu 'głupie', 'bez sensu', bo to nie ten typ filmu. to nie miało być intelektualne, mroczne kino. miało być dokładnie takie jakie wyszło (:

Wiedziałem czego się spodziewać, wiedziałem czym on miał być, a czym nie oraz wreszcie oglądałem - i bardzo doceniłem! - wymienione przez Ciebie w pierwszym zdaniu produkcje (a także przywołaną przez kogoś innego w innym, jednak podobnym do tego miejscu, Martwicę Mózgu), a jednak pomimo to zawiodłem się, gdyż film ani nie jest według mnie specjalnie zabawny, ani wciągający, ani - pomijając samą absurdalnie ciekawą koncepcję wyjściową - pomysłowy. Jest nudny, za nudny, żeby w obliczu wymienionych przeze mnie wyżej słabości oraz braku jakiejś - subiektywnie skądinąd odczuwanej i postrzeganej - wartości dodanej ocenić go pozytywnie. Takie jest moje zdanie.
Dla mnie 4.5/10

Obejrzałem, myślałem, że będzie gorszy niż się spodziewałem no ale nawet mnie ten film rozbawił tym wszystkim co w nim widziałem xD Jak dla mnie fajna komedia :) Strasznych momentów nie było, jedynie takie obrzydzające. No ale tak jak mówisz "Martwica Mózgu" jest lepszym filmem od tego. Jeśli ktoś chce się pośmiać to "Black Sheep" może sobie obejrzeć. Gra aktorów chyba taka powinna być w tym filmie tak mi się wydaje.