nie wiem po co na to poszłam, ale przysięgam, że nie żałuję.. tak to ja już się dawno nie ubawiłam, szczególnie w chwilach przemocy..owce wygryzają ludziom serca i mózgi, a ludzie dalej żyją:D
co jeszcze..scena z pierdem - poezja. co tam jeszcze..owca prowadząca samochód, koleś z kopytem zamiast stopy... x]
i napięcie tworzone przez "beee" i "meee" :D
GENIUSZ!:D
ps. a poza tym co za chory pomysł, żeby akurat owce? przy świniach MOZE mozna by było się czegoś przestraszyć ;)
nie oceniam bo za horror to to powinno dostać mniej niż zero, ale za to, że się lałam później cały dzień ponad 10 x)
"ps. a poza tym co za chory pomysł, żeby akurat owce? przy świniach MOZE mozna by było się czegoś przestraszyć ;)"
Nowa Zelandia to kraj słynący z tego, że zamieszkuje go więcej owiec niż ludzi :). To kraj hodowców owiec i dlatego dla nich perspektywa krwiożerczych zwierzaków, które można tam spotkać praktycznie na każdej łące, wydaje się być czymś bardzo strasznym xD