watpie zeby wielu osobom podobaly sie te nudy. Srednia tak wysoka pewnie dla tego, ze "klasyk" tak samo jak w przypadku Ojca Chrzestnego
i innych podobnych filmow. Ja musialem wylaczyc Czas Apokalipsy po nudnych 40 minutach, a czytalem, ze im dalej tym gorzej.
Ja oceniam filmy zgodnie ze swoimi wrazeniami..
Faktycznie pierwsze 40 minut to przy reszcie wartka akcja... Film mnie strasznie zaskoczył na niekorzyść. Znaczy film jest na 6 chociaż bardziej na mierne 7 moim zdaniem i nawet podobał mi się, aczkolwiek ocena na filmweb jest dla mnie niezrozumiała. Spodziewałem się arcydzieła, a dostałem film o niczym... Owszem niektóre dialogi były dobre, niektóre monologi w myślach też, akcja z atakiem na żółtków i włączoną muzyką była kultowa, ale całość jest z deka nie do strawienia i niestety przy genialnym Plutonie czy bardzo dobrym Łowcy Jeleni wypada słabo.
I nie myślcie że jestem trollem albo że nie dorosłem do tego filmu, bo uwierzcie mi że dorosłem, i widziałem mnóstwo klasyków.
A co do Ojca Chrzestnego to dałem 10 bo teraz takich filmów się nie robi gdzie gra aktorska, klimat, muzyka, charakterystyczna każda postać idealnie komponują się w film. Choć nie wiem czy ojciec Chrzestny II nie był lepszy od jedynki.
Nie, bo obejrzałem ten film drugi raz wczoraj.
A poza tym dałem temu filmowi 7 za pierwszym razem, bo film był dobry, był strasznie solidny. Po drugim obejrzeniu (dużo dokładniejszym) zmieniłem zdanie i dałem 8 ma ten film w sobie coś takiego że dzisiaj odpalę go sobie znowu chyba. Nie boję się stawiać niskich ocen filmom które za klasykę uchodzą, czy uznawane są za rewelacyjne i otwarcie piszę że to nie film na top100 np. SKazani na shawshank, Zielona Mila, czy NIetyklani (i te z 2011 i z 87 - najgorszy film gangsterski świata). Niemniej Skazanym i ZIelonej dałem 7 czy 6 bo są filmami dobrymi ale dupy nie urywają i w moim top100 nie ma ich.
Po to, aby obejrzeć i podać argumenty, że właśnie jest kiepski.
Pisząc słaby i po 40 minutach wyłączyłeś odnoszę wrażenie, że jedyne co jest tutaj kiepskie, to tok twojego myślenia.
Wole pozyteczniej spedzac wolny czas. Nie mam ochoty jak ty ogladac kazdy chłam do końca tylko po to, żeby później móc uagrumentować czemu był chłamem.
To nie zakładaj śmiesznych i durnych tematów na temat filmu.
Mógłbym uszanować twoją opinię na temat filmu,ale po co ? Skoro to co robisz to komedio-dramat :)
w przypadku tak mocnych dzieł, polecam przed obejrzeniem wiedzieć z czym się ma do czynienia.
Szkoda, że nie spełnił Twoich oczekiwań - dla mnie 10/10
Film jest zajebisty.. nie chce podpuszczac ale jak ktos mysli inaczej to sie po prostu nie zna :) arcydzielo
Film jest słaby.. nie chce podpuszczac ale jak ktos mysli inaczej to sie po prostu nie zna :)
Melancholii dajesz 8 a temu filmowi 3?
Pseudointelektualny paw (przypudrowany ładnymi zdjęciami) oceniasz na 8 i piszesz że ktoś się po prostu nie zna?
Jeżeli obejrzałeś pełną dennych metafor i udawanej zadumy nad egzystencją człowieka Melancholię, Czas Apokalipsy jest obowiązkową lekturą. To inna liga. Może przez to że "klasyk" jesteś uprzedzony :).
Jesteś naprawdę tak głupi czy tylko udajesz bądź prowokujesz w tym filmie każde zdanie to pierd..olona uczta co druga zdanie konwersacja to "klasyka cytatów " ! Pierwsze 40 minut to akcja niemal nie ustana akcja - powiedzmy to sobie szczerze to nie jest film dla wioskowego kmiota , tutaj trzeba trochę pomyśleć zastanowić się posłuchać przemyśleń Kpt Willarda ...że za cytuję płk Kurtza " milcz tępy kundlu " zapewne nawet nie wiesz z którego to fragmentu filmu bo nie oglądałeś przecież do końca :] Żałosny jesteś idź dorośnij obejrzyj kilka razy przemyśl sobie co nieco dopiero pisz. Ten film jest dla ciebie za trudny...
" milcz tępy kundlu " Ah co za gleboki cytat, jaka cudna klasyka! Prosze dodaj jeszcze kilka podobnych przemyslen, ktore
ci sie wryly pamiec podcza ogladania CZasu Apokalipsy. Musze sobie zrobic w pokoju tablice z tymi genialnymi sentencjami swoja droga.
o, zerknalem teraz na twoj profil i widze, ze oceniles terminatora 2 i zielona mile na 10. widze, ze mamy tu doczynienia z prawdziwym
smakoszem filmowy m!
Mam szeroki i rozbudowany wielowątkowy gust filmowy - połykam zarówno blockbustery jak właśnie Terminator II, Lonley wolf McQuaid , Total Recal , Expendables , czy Avengers jak i filmy ambitniejsze np Blade Runner, Apocalyps now czy Incepcja , Revolver , Cube itp
Niestety jak napisałem nawet pewnie nie orientujesz się z którego momentu filmu to było :] To ci powiem - to były słowa na otrzeźwienie dla fotoreportera (już przy samym końcu filmu) który się zagalopował biorąc się za rzeczy które go przerastały facet wziął się za interpretowanie słów ..."Boga" ..a to nie on był tam od interpretowania i myślenia , ponad to cała historia z Napalmem i co drugie słowo Kilgora to absolutna klasyka. Nie moja wina że jesteś na ten film zbyt ubogi ?!
Nie wiem czy jeszcze coś pisać, w końcu sam się już wystarczająco ośmieszyłeś. Zaliczasz do ambitnego kina Blade Runnera, Czas apokalipsy i pozal sie Boze Incepcje (przeciez to juz jest hiper-blockbuster)?? Almodovar jeszcze ujdzie, ale.. Bergman, Antonioni, Bunuel, Pasolini, Jodorowsky cos ci mowia te nazwiska?
Łowca Androidów Scotta to jeden z filmów który najczęściej typowany jest na film wszech czasów ...sam się ośmieszyłeś ten film niema słabych punktów efekty mimo że z przed 30 lat to dorównują jak nie przebijają współczesną technikę cyfrową a tak dobry soundtrack jaki byłw BR można tylko zestawić rónie dobrym soundtrackiem Daft Punk w Tronie II i kto tu się ośmiesza ? Człowieku zakwestionował byś gdzieś publicznie że BR nie jest filmem ambitnym to w najlepszym wypadku by cię wyśmiali salwą kwiku a najgorszym wypadku w twoim kierunku poleciały by noże :] - mówiłem o kinie ambitnym a nie o awangardzie ...Almodovar to głupi zakompleksiony antyklerykał jego twórczość to bezmyślne epatowanie jadem i nienawiścią do kleru ..zwykła papka nie oglądam takiego padła ...no i każda adaptacja prozy Dicka (o ile to nazwisko coś ci mówi ) jest rzeczywiście ambitnym obrazem bo to był generalnie trudny i ambitny pisarz. Polecam też klasyki kina wschodu jak np 7 samurajów Akiro Kurosawy czy Harakiri ... Kobayashiego ... Dobranoc dzieciaku.
Dzięki za odp., twoje wywody zapewniaja mi duzo rozrywki :) Jesteś przekonany, że masz pojecie o kinie,
a kompletnie zlekceważyłeś nazwiska najwybitniejszych reżyserów, których tu przytoczyłem. Poczytaj trochę
ksiazek tematycznych na temat kina (jesli nie boisz sie czytania ksiazek papierowych) to sie przekonasz, ze
wiekszosc osob napisze to samo. Ridley Scott to rzemieślnik. Solidny rzemieślnik, bo słabemu nie udałoby się wybić, ale jednak rzemieślnik, spec od kina rozrywkowego. Bergman, Antonioni, Bunuel, Pasolini, Jodorowsky ,
o których pisałem to są artyści. Najlepiej świadczy o tym sukces komercyjny jego filmow.
A z Almodovarem to byla pomylka, tytul Revolver skojarzyl mi sie z jednym z jego filmow.
PS. Jesli jeszcze nie ogladales to polecam ci najnowsze dzielo Scotta 'Prometeusz' pełne teologicznych mądrości. Chociaż taki świętoszek jak ty, pewnie nie będzie oglądał dzieła zakazanego przez jakze nowoczesny i otwarty Kościół Katolicki.
I Vice versa :] Almodovar - nakręcił "Volver" a za "Revolver" odp Guy Ritchie...jeśli nie widziałeś tego filmu miesza ci się on z kompletnie innym filmem o innej tematyce to nie mam pytań strzeliłeś sobie w stopę :] Tak na marginesie polecam obejrzeć - Revolver - film jest genialny ! Choć obawiam się że może być trochę za trudny skoro wysiadłeś na Apokalipsie która w zestawieniu z Revolverem jest jak czytanka z przedszkola względem dajmy na to traktatów Platona :]
Scott - może i kino rozrywkowe ale perełki w swym dorobku też ma - tak choćby Alien czy wzmiankowany Blade Runner. Na nieszczęście widziałem Prometeusza i bardzo się rozczarowałem...nie jestem jakimś upartym hipokrytom nie będę bronił gniota na siłę ...i jeśli zachodzi potrzeba krytyki to właśnie to robię i bez zbędnych skrupułów ...nie wiem skąd pomysł że jestem fanatykiem religijnym jestem raczej bardziej naturą wątpiącą a wiarę lubię popierać nauką badaniami i dowodami tudzież zjawiskami których nie da się wyjaśnić w racjonalny sposób bo są same w sobie dowodem ostatecznym - ponieważ jestem człowiekiem w gruncie rzeczy wrażliwym i empatycznym nie lubię jak ktoś uprawia smolistą agitkę w jedną mańkę wyrządzając przy tym krzywdę ludziom - którzy jak wszyscy inni mają prawo być gorsi i lepsi - wracając do Scotta - każdemu może się zdarzyć gorszy film lub mały nie wypał :] Trzeba być wyrozumiałym to ludzka cecha odróżniająca nas od zwierząt. Jeśli chodzi o mnie to moja żelazna trójka to - Coppola , Kubrick i Scott ..no i może jeszcze Cameron jako ten najsłabszy z nich 4rech a lokalnie nasz rodzimy Ford a jeśli tak zachwalasz swoje konie to poproszę o 5 propozycji godnych obejrzenia po jednej od każdego reżysera.
Dziękuje nie trawię rosyjskiej literatury " poważnej "a tu masz dlaczego ;) - http://www.youtube.com/watch?v=qc57gjaE7fs - zamiast tego polecam Asimova i Żelaznego ;) (Pewnie też nic ci nie mówią te nazwiska ) albo Artura C Clarka Lewis'a. Wiesz co oznacz gdy ktoś nie wie kto to Philp K. Dick ? Oznacza to że albo jest dzieciakiem ..albo jest mało rolnym oderwanym granatem od pługa ;) to poważny brak w wiedzy gdy sie zabiera głos na temat sztuki filmowej wypadało by znać takiego ważnego i przełomowego autora :] zekranizowano 6 jego książek - Łowca . Raport Mniejszości czy pamięć absolutna to zaledwie przykłady.
Zacznę może od końca... Nie czytanie rosyjskiej literatury ze względu na gburowate uprzedzenia jest najlepszym przykładem twojej ignorancji. Dostojewski - jeden z najwybitniejszych pisarzy w światowej literaturze, na podstawie jego twórczości powstawały ogromne ilości filmów, był inspiracją dla rzeszy filmowców m.in. dla wymienianego przez ciebie Kurosawy. Z polskich twórców Dostojewskiego na ekran przenosił Andrzej Wajda. A ty śmiesz mi wyjeżdżać z jakimś gównianym Dickiem, na podstawie którego powstają filmy ze znanym gubernatorem z Kalifornii. I jeszcze przytaczasz słowa oszołoma Cejrowskiego. Swoją drogą, popierasz może Kongres Nowej Prawicy? To by dużo tłumaczyło.
"jeśli nie widziałeś tego filmu miesza ci się on z kompletnie innym filmem o innej tematyce to nie mam pytań strzeliłeś sobie w stopę :] " Faktycznie Guy Ritchie mnie przerasta.
"Scott - może i kino rozrywkowe ale perełki w swym dorobku też ma - tak choćby Alien[...]" Faktycznie, Alien z pewnością NIE NALEŻY DO KINA ROZRYWKOWEGO. WTF
Moje rekomendacje:
Bergman (w zasadzie wszystko) - Persona, Antonioni - Powiększenie , Bunuel- Anioł zagłady, Pasolini - Król Edyp , Jodorowski - Święta Góra.
W życiu nie widziałem takiego ładunku pogardy i to w stosunku do osób które jakimś autorytetem mogą być ....rozumiem że stworzyłeś lepszy program niż "Boso prze świat " wydałeś więcej książek podróżniczych a wiedzą na temat dzikich plemion i kultur przerastasz Cejrowskiego ? Wszystko co powiedział apropo's Polsko Ruskich relacji jest najprawdziwszą i najokrutniejszą z prawd, nic tego nie zmieni kto nie widzi neoimperialno - komunistycznych zapędów putinowskiej rosji ten jest albo ślepy albo głupi albo co najgorsze działa na jej korzyść albo jako agent albo jako "pożyteczny idiota".
Co może nie zamieniano cerkwi na składy z cementem albo co gorsza na burdele ? Nie muszę się odwoływać do utraconych malowideł w ermitażu ..wystarczy że przytoczę własne straty moim dziadkom i dziadkom moich kuzynów skradziono potężne włości na kresach dając walizkę z ciuchami i 5 minut by stamtąd wypier... więc co ty mi tu pier... o gburowatych uprzedzeniach - Niemcy do spółki z Ruskimi zrobili sobie z Polski poligon - ja się pytam czemu nikt jeszcze nie zapłacił rachunku za straty jakie przez nich ponieśliśmy ? Przedawniona sprawa ...? Niema takiego terminu ..nie w tym przypadku.
Arnold Schwarzeneger gubernator ....proszę cię jeśli tylko z tym go kojarzysz to zaprawdę musisz być dzieciakiem ..dla mnie to przede wszystkim genialny aktor , doskonały wyczynowiec i po prostu świetny człowiek z dystansem do siebie przeolbrzymim poczuciem humoru ponad to pewnego rodzaju wzór dla chłopców - bohater i ikona dzieciństwa.
Myślę że zwyczajnie przesadzasz :] z swoją rusofillą :] Dick to sława i klasa sama w sobie znana na całym globie najczęściej ekranizowany pisarz XX wieku.Nie wyskakuj mi tu z płaskim dwu wymiarowym Dostojewskim ZBRODNIA ...i KARA ! Bo u ruskich niema miejsca na wybaczenie nawrócenie czy odkupienie ....jest tylko prostacki dwu wymiar - to naród zapyziałych kacapów idiotów morderców elit i alkoholików sługusów i pachołków większej ciemnej siły - Polecam "Przenajświętszą Rzeczpospolitą " Piekary pod koniec jest bardzo fajna rozmowa pisarza Konrada z Panem Światłoniesieniem na temat Rosji ... to kulturowi i technologiczni barbarzyńcy ...Polska leżąc na takich złożach nie mając zaborczych sąsiadów w ciągu kilku dziesięciu lat uzależniła by niemal całą Europę i zbudowała potęgę przy której Zsrr było by jak letni sen ...Wajda to dla mnie ZERO i DNO a nie reżyser politycznie zagmatwany ..w czerwoną pajęczynę ...
O swoich poglądach politycznych publicznie nie dyskutuje nie wiem czy zauważyłeś ale wielki brat czuwa nadal :]
Heh no cóż tak właśnie myślałem ale spróbuj może coś zrozumiesz ....z Revolvera polecam z całą mocą :]
Oczywiście że Alien nie jest typowym przaśnym blockbusterkiem to głęboki horror psychologiczny w sztach SF.
Dziękuję sprawdzę.
Nie mam nic do jego książek problem leży raczej w tym, że pie rdoli jak potłuczony. Sam okazujesz większą pogardę dla A.W. Różnica między nami jest taka, że ja Cejrowskiego nie oczerniam, tylko stwierdzam, że jest oszołomem. W tematy bardziej polityczne brnąć nie będę, bo zaraz z pewnoscia zdemaskujesz mnie jako agenta kgb.
"O swoich poglądach politycznych publicznie nie dyskutuje nie wiem czy zauważyłeś ale wielki brat czuwa nadal :]"
Jakby czuwał jak należy to na onecie nie byłoby pewnie tylu idiotów. Jesli czujesz sie przesladowany to moze byc objaw schizofrenii.
Schwarzeneger znakomity aktor... okej.
Alien głęboki... okej.
Z tymi stwierdzeniami ciężko dyskutować.
Niestety przekręcasz fakty - kolego :] To ty bezpodstawnie go oczerniasz nazywając oszołomem ...tylko dlatego bo ma inny sys. wartości niż ty tylko dlatego bo pamięta o wyrządzonych krzywdach dba o interes narodowy jest patriotą i głęboko wierzącym człowiekiem i to cie razi i drażni że taki człowiek mógł się odnaleźć w tym dzisiejszym post sovieckim szambie mało tego zyskać duży poklask i aprobatę spł i samemu swoją ciężką pracą udowodnić że jest naprawdę wartościowym i zaradnym człowiekiem.
Może mi powiesz że A.W nie odpowiada za historycznego przekłamanego paszkwila pod tytułem "Lotna" ? To są FAKTY. Jest umoczonym czerwonym prosiaczkiem robiącym filmy na zamówienie i tyle :] w tym temacie.
Poproszę o definicję idioty - bo z tego co widzę to nazywasz tak każdego kto ma inne poglądy niż ty :]
Nie znasz mnie więc mnie nie oceniaj bo tylko się ośmieszasz ..tak się składa że przez choroby dokuczano mi przez całą podstawówkę i z pewnością nie był to objaw schizofrenii
Po za tym rozumiem że biedny chory człowiek (schizofrenik) to dla ciebie ktoś gorszy którego trzeba usunąć z spł ? Rozumiem nie mam pytań.
No a może nie ? - sprawdził się w komediach w obyczajówkach w SF i w akcji.
Ależ oczywiście pewnie nawet nie wiesz że Alien był podkładką do prac naukowych dla wielu Psychologów światowej klasy:]
No rzeczywiście ciężko się z tobą dyskutuje ..jesteś mało otwarty strasznie subiektywny i zamknięty na otwartą dyskusję :] Pozdrawiam.
Ja nie mam w zwyczaju z taką łatwością nazywać zdrajcami ludzi jak robisz to ty i pan Cejrowski. Nie widzę też wszędzie rosyjskich agentów, spisków i zamachów. Nie przeszkadzają mi niczyje poglądy jakkolwiek nie byłyby one abstrakcyjne, do wypowiedzi wszelkiej masci wariatow podchodze raczej humorystycznie.
Określenie idioci na komentatorów z Onetu może faktycznie nie było do końca trafne, bardziej pasuje do nich określenie frustraci. Wylewają swoje gorzkie żale na forum gdzie są anonimowi
i obrażają kogo popadnie, rzucając wulgaryzmami na prawo i lewo. Administratorzy, albo uznają, że cenzurowanie części wpisów będzie tylko walką z wiatrakami, albo im to zwisa, bo liczba wejść jest przecież większa, niech się głupki dalej między sobą wyzywają i nakręcają liczbę wyświeteń.
"Nie znasz mnie więc mnie nie oceniaj bo tylko się ośmieszasz ..tak się składa że przez choroby dokuczano mi przez całą podstawówkę i z pewnością nie był to objaw schizofrenii "
Z tą schizofrenią to był raczej żart, odpowiedź na to jak wielki brat cię obserwuje, że jak napiszesz coś nie pomyśli władzy to służby zgarną cię do więzienia. Rozumiem, że spotykały cię już jakieś represje ze strony krwawego reżimu PO?
No właśnie. Schwarzie grał tylko w takich filmach. Gdyby był, jak to określiłeś znakomitym aktorem
z pewnością dostałby też ambitniejsze role.
No może trochę.
Na wiki znalazlem info. o Kut asie, ktorego tak zachwalasz, ze podobno jest uznawany za Dostojewskiego SF. osobiscie zamiast czytania tych bajek dla wyrosnietych dzieci polecal bym ci przeczytanie prawdziwego Dostojewskiego
Nie rozumiem.
Uwielbiam "Powiększenie", dla mnie to jedno z arcydzieł światowego kina. Znam też Bergmana (choć nie lubię, bo wg mnie ma chłodny typ narracji, ale nie lubię nie oznacza u mnie, że nie cenię), Greenewaya i paru innych.
Co nie przeszkadza mi uważać za arcydzieła i "Czasu Apokalipsy", i "Blade Runnera".
Każdy z nich to inna jakość, inny język filmowy i co innego w nich cenię.
Tego, co tu przeczytałam o P.. K. Dicku też nie rozumiem. I to ten post niestety sprowokował mnie do odezwania się w ogóle. Ale komentarza się wręcz boję, bo musiałabym wtedy zapytać, kim "literacko" są wg Pana George Orwell, Stanisław Lem lub Kurt Vonnegut choćby. Bo to też autorzy "bajek dla wyrośniętych dzieci".
Dla mnie, jako tej, która Dostojewskiego też czytywała, powyższe słowa ocierają się o ignorancję.
by miec go obejrzanym to po pierwsze a po drugie czasem kilka minut czy kilka scen moze zawazyc na ocenie filmu .Kto wie moze na samym koncu bylaby scena sytuacja ktora by zapadla w pamieci na cale zycie...ja ocenilem na 10 nie dlatego bo to "klasyk" ale dlatego ze jak dla mnie genialny obraz nie tylko okrucienstwa wojny i sladow ktore zostawia w psychice ale takze pod wzgledem aktorstwa i muzyki.
Jeżeli oczekiwałeś spektakularnego filmu wojennego to rzeczywiście mogłeś się zawieść. Ten obraz oferuje bardzo wiele dopiero gdy podchodzisz do niego jako filmu psychologicznego. Z takiej perspektywy naprawdę skłania do przemyśleń i można go docenić.
Pozwolisz, że spytam do jakich przemyśleń skłonił Cię ten film? Że wojna jest zła?
Aż nie chce mi się Tobie odpisywać skoro nie zrozumiałes filmu bo to nie ma sensu.. Może kiedys dojrzejesz do niego, tego Ci zycze ;)
Film - podobnie jak genialna książka Conrada - jest o pokusie, jaką niesie ze sobą posiadanie absolutnej władzy i o demonie pychy tkwiącym w człowieku, który sam siebie ustawia poza dobrem i złem. Mniej więcej o tym, ale nie tylko o tym. Piękny wizualnie. Pierwsze spotkanie z Kurtzem filmowane po mistrzowsku. To naprawdę niegłupi i dobrze zrobiony film. Polecam.