Filmu nie wystarczy obejrzeć raz, ponieważ niektóre momenty są tak niesamowicie zagrane, wyreżyserowane, zmontowane, że nie sposób w pełni poczuć w pełni ich niezwykłości za pierwszym razem. Niech nie zwiedzie nikogo, że jest to film typowo wojenny, bo wojna w Wietnamie jest jedynie tłem dla złożoności postaw bohaterów i złożoności samej historii. Sceny takie jak lot helikopterów bojowych w rytm muzyki Wagnera, czy też wspaniała gra Roberta Duvalla zapadają w pamięć na długo. 10/10