...i choć Roberta Duvalla kocham najbardziej za The Apostle (choć dostał tylko nominację do O.) to kiedy mówi "I love the smell of napalm in the morning" to mnie poprostu... powala na kolana... choć Martina Sheena wolę za Wall Street, tu jednak... Albo The Door na poczatku, sam poczatek w ogóle... Niesamowita muzyka, cudowne zdjęcia, fantastyczna reżyseria i montaż - to po prostu wielkie arcydzieło... I jeszcze Colonel Walter E. Kurtz, a jak rzecze Conrad: "Pan Kurtz - on umrzeć"...