Mam rozdwojenie bo bardzo mi sie podoba sama prawdziwa historia a film duzo mniej.
- Film jest baaardzo dlugi, Montazysta i nozyczki i ciach ciach. Albo lepsza rezyseria.
-Jezeli nie zna sie historii to wydzwiek bedzie jasny ale interesujace szczegoly gdzies utonal. Przed obejrzeniem dobrze jest poznac albo ksiazk albo dokument.
-Aktorstwo to mocna strona tego obrazu. Leonardo pewnie bedzie mial sznase na statuetke ale to jego filmowa zona, Lily Gladstone skradla moje indianskie serce.
- Najlepsze a wrecz niewiarygodna choc prawdziwa sama historia. Troche szkoda , ze tak porywajaca, tragiczna i niezwykla story nie znalazla rownie dobrej adaptacji filmowej.