Jak widzę jakiś nowy film z Willisem to już wiem że nic dobrego nie ma prawa to być. Podobnie jest z Nicolasem Cagem.
Dawny mistrz kina akcji na jednym poziomie z aktorem kina klasy B. Panie prezesie J. Kaczyński niech pan patrzy i się uczy. Willis i Cage osiągneli dno i nic już tego nie zmieni a pam myśli, że to możliwe? Jak polecisz dziadu ,to jak myślisz, kto z tobą zagra? Jakiś taki Grillo?
Tak można podmsumować kariere Bruce Willisa ! skończył w rynsztoku tylko i wyłącznie na własne życzenie.Ten film jak kilkanaście ostatnich w jakich wystąpił nadaje sie tylko do tego żeby go spuścić w toalecie a jego rola jest znowu zagrana na odpier_dol.Nikt nie traktuje już Bruce Willisa poważnie a jego obecność w...