Czego nauczyła mnie ośmiornica

My Octopus Teacher
2020
7,6 31 tys. ocen
7,6 10 1 30710
7,3 26 krytyków
Czego nauczyła mnie ośmiornica
powrót do forum filmu Czego nauczyła mnie ośmiornica

Żadna przyjaźń

ocenił(a) film na 3

Stwierdzenia o przyjaźni między człowiekiem a ośmiornicą są fałszywe, gdyż ośmiornicom obce są tego typu więzi czy uczucia. Relacja jest jednostronna. Są to zwierzęta wprawdzie inteligentne, ale nie są zdolne do odczuwania wyższych uczuć.

ocenił(a) film na 10
nazuul

podobnie jak duża część ludzi nie jest zdolna do odczuwania jakichkolwiek uczuć, a wszystkie zwierzęta myślą, mają swoje nastroje i uczucia

ocenił(a) film na 3
kaszu1

Mózg ludzi (wszystkich) jest rozwinięty znacznie bardziej niż jakichkolwiek innych zwierząt, odczuwamy i myślimy w stopniu dalece bardziej zaawansowanym.
Zwierzęta też oczywiście odczuwają i myślą w różnym stopniu, choć powiedziałbym, że te najprostsze np. gąbki, nie myślą i nie mają "nastrojów".
Stwierdzenie, że "duża część ludzi nie jest zdolna do odczuwania jakichkolwiek uczuć", jest fałszywe, bo nawet ci z jakimiś defektami (stan nienormalny), odczuwają choćby podstawowe emocje jak strach.
Mam na myśli fakty - twarde, naukowe, biologiczne.
Przenoszenie bardziej zaawansowanych emocji, myśli, konceptów abstrakcyjnych na zwierzęta jest błędem.
Np. pies czy szympans może być do Ciebie przywiązany i zrozumieć, że miałeś wypadek i potrzebujesz pomocy, ale nie zrozumie koncepcji leasingu czy małżeństwa, którą zrozumie każdy dojrzały biologicznie, pozbawiony defektów człowiek. Z ośmiornicą "zaprzyjaśnisz się" tylko jednostronnie, bo ona nie zna i nie pojmie konceptu przyjaźni.

ocenił(a) film na 7
nazuul

Co nie zabrania zwierzętom przyjaźnić sie. Nawet pies z kotem sie zaprzyjaźni a przecież to nie sa zwierzęta samoświadome. W filmie jest fajna scena jak ośmieornica bawi się z rybami. Nawet dorosłe zwierzęta odczuwaja przyjemność z różnych czynności które bezpośrednio nie przekładają sie do zwiększenia szans przeżycia.

ocenił(a) film na 3
Dapeter

OK, z tym zastrzeżeniem, że przyjaźń np. psa z kotem to nie jest ta sama relacja, co przyjaźń między ludźmi, mającymi znacznie większe zdolności umysłowe.

nazuul

Chyba nie oglądałeś ze zrozumieniem. Przecież ten film nie jest o tym, że ośmiornica "zaprzyjaźnia się" z filmowcem, tylko o tym, czego ów filmowiec nauczył się obserwując dziką przyrodę. Twoje komentarze na temat tego, czy zwierzęta są zdolne odczuwać wyższe uczucia czy nie nie mają żadnego związku z tym filmem i jego przesłaniem.

ocenił(a) film na 3
sinusoidalna

Przeczytaj zarys fabuły i komentarze widzów na forum. Ludzie dopatrują się w filmie przyjaźni czy więzi między człowiekiem a ośmiornicą a właśnie przez to, że oglądałem ze zrozumieniem to stwierdziłem tego brak.

ocenił(a) film na 10
nazuul

A skad w ogóle opinia o tym ze ośmiornice lub zwierzęta nie maja uczuć?Rozumiem to subiektywna opinia nie majaca żadnych argumentów, głupoty jakies

ocenił(a) film na 3
lauridze

Moje stwierdzenia wynikają z mojej wiedzy. Czytaj uważnie i nie tylko pierwszą wypowiedź, bo nie napisałem, że "ośmiornice lub zwierzęta nie maja uczuć".
Ośmiornice nie są zdolne do odczuwania "uczuć" wyższych, wrótnych, o których mowa np. tu: https://pl.wikipedia.org/wiki/Emocja
Wynika to z wiedzy o zachowaniah zwierząt, zob. np.
https://en.wikipedia.org/wiki/Emotion_in_animals
https://en.wikipedia.org/wiki/Altruism_(biology)#Examples_in_invertebrates
https://en.wikipedia.org/wiki/Empathy#Other_animals_and_empathy_between_species
O zachowaniu (głównie inteligencji) ośmiornic:
http://www.thecephalopodpage.org/behavior.php
http://www.thecephalopodpage.org/smarts.php
http://www.thecephalopodpage.org/OctopusSmarts.php

ocenił(a) film na 8
nazuul

No to pora popracować nad uzupełnieniem wiedzy. Ośmiornice są wciąż bardzo słabo poznane/zbadane, ale stan wiedzy, którym dziś już dysponujemy jasno pokazuje jak bardzo ich nie doceniano w przeszłosci.
A to co i jak piszesz pokazuje jakim butnym i zarozumiałym gatunkiem jest człowiek. To, że czegoś nie wiemy, nie potrafimy dostrzec czy nazwać nie jest jednoznaczne z faktem, ze nie istnieje. Naukowcy dawno już odeszli od antropocentrycznego spojrzenia na otaczającą nas przyrodę. Warto zadbać o aktualizację posiadanej wiedzy, a dopiero potem wygłaszać mądrości ex cathedra.

ocenił(a) film na 3
maagg

Źródła informacji podałem wyżej. W nauce obowiązuje zasada, że twierdzący musi przedstawić dowody. To wskaż, co świadczy o tym, że ośmiornice odczuwają przyjaźń, to zmienię swoje zdanie.

ocenił(a) film na 9
nazuul

Wskaż, co świadczy o tym, że jesteś człowiekiem, a nie botem. https://en.wikipedia.org/wiki/Problem_of_other_minds
Jako zapalony pasjonata neuronauk sugeruję nie stawiać tak twardych tez i nieporuszalnych stanowisk. Myślę, że postęp tej dziedziny, przy takim nastawieniu, bardzo Cię w przyszłości zadziwi.

ocenił(a) film na 3
Szopen_91

Zastosowanie metodologii biologicznej pozwala na odróżnienie ludzi od innych bytów.
Podlinkowane przez Ciebie zagadnienie ma charakter filozoficzny a nie biologiczny.
Nie jest istotne w dyskusji, kto jest kim, ale jakich argumentów używa.
Stawiane przeze mnie tezy nie są " twarde" czy "nieporuszalne", ale są hipotezami naukowymi, które odzwierciedlają obecny stan wiedzy.
Hipoteza, że ośmiornica może zaprzyjaźnić się z człowiekiem jest pozbawiona podstaw, w szczególności nie zawiera ich omawiany film.
Jeżeli uważasz inaczej, lub ktokolwiek inny z tutaj wypowiadających się, wskaż dowody.
Postępy nauki cały czas mnie zadziwiają. Okazuje się np., że krokodyle są inteligentniejsze niż sądzono i używają patyków do łapania ptaków. Nie oznacza to jednak, że mogą odczuwać uczucia, które są charakterystyczne dla organizmów tak dalece odmiennych, ze znacznie bardziej rozwiniętym mózgiem, rozdzielonych setkami milionów lat ewolucji, jak ludzie.
To, że dowiadujemy się więcej, nie oznacza, że - trzymając się naukowej (czyli jedynej sensownej) metodologii - mamy podstawy do formułowania dowolnych, daleko idących (ekstraordynaryjnych) tez.

nazuul

W stu procentach popieram, to co piszesz o tym filmie. Mam podobne odczucia.

ocenił(a) film na 8
nazuul

A kto to przyszedł? Pan maruda, niszczyciel dobrej zabawy, pogromca uśmiechów dzieci.

ocenił(a) film na 3
temari128

Jeśli dobrze rozumiem, to wskazanie, że emocjonalna, bezpodstawna interpretacja filmu przez większość ludzi jest błędna, jest dla Ciebie marudzeniem. Może wypowiedz się ad rem a nie ad personam.

ocenił(a) film na 8
nazuul

To było nawiązanie do popularnego mema, a nie atak na twoją osobę, więc spokojnie ;)

użytkownik usunięty
nazuul

Główne przesłanie filmu dotyczy tego, czego ów człowiek nauczył się z tej więzi, relacji, w której miał przyjacielskie podejście do tego niezwykłego stworzenia.

ocenił(a) film na 3

Zgadzam się. Z tego co obserwuję większość ludzi nainterpretowuje zachowanie zwierzęcia. Człowiek miał "przyjacielskie podejście", ale ośmiornica już nie, bo zwyczajnie wykracza to poza jej zdolności intelektualne/emocjonalne.

użytkownik usunięty
nazuul

Ośmiornica była przyjacielska na swój sposób :) ale cokolwiek myślała, o czym śniła, lub odczuwała - można snuć domysły - potrafiła poruszyć ludzkie serce tego człowieka, obserwatora przyrody, który pochylił się (czyt. zanurzył :) by bliżej poznać życie tego niezwykłego stworzenia.

A co do obserwowania! Dziś, patrząc przez okno, zrodziło się we mnie pytanie - jak to się dzieje, że wiewiórki tak zwinnie i szybko biegają po liniach .. i nie spadają... :-o czy to linie energetyczne, czy telefoniczne? Może potrafią je rozróżnić... i podsłuchują rozmowy... muszę to jeszcze zbadać. Pozdrawiam wszystkich obserwatorów przyrody️

ocenił(a) film na 10
nazuul

Zgadzam się ze stwierdzeniem o uczuciach. Ale.... Każdy interpretuje to po swojemu. Sam film jest przede wszystkim o przemyśleniach i uczuciach tego mężczyzny, a nie ośmiornicy. On ją nazywa przyjaciółką, ale nie zauważyłam, żeby kiedykolwiek przypisywał jej ludzkie uczucia. Raczej próbuje odgadnąć o co chodzi w zachowaniu ośmiornicy, zachwyca się nad jęk inteligencją i możliwościami kamuflażu. To, że ktoś interpretuje to jako obustronną miłość, to cóż... Nie powinno wpływać to na Twoją ocenę filmu. Moim zdaniem to jest naprawdę dobry film, piękne ujęcia, takie jedyne w swoim rodzaju, sama relacja też jest wyjątkowa, mimo wszystko.

ocenił(a) film na 3
Sokolica

Widziałem film trzy miesiące temu i już nie pamiętam wszystkiego, co on przypisywał zwierzęciu zwłaszcza. Interpretacje innych na moją ocenę nie wpływają w większym stopniu. W zarysie fabuły jest o przyjaźni. Tobie film wydał się piękny a mi głupi, no cóż różnica zdań.

nazuul

Nazuul, Twoja wiedza jest właśnie zerowa. Każdy badacz zwierząt za twierdzenie, że zwierzęta nie mają uczuć, gromko Cię wyśmieje. To jest tak oczywiste, nie mówiąc już o naukowym potwierdzeniu tego dawno temu, że nie na o czym rozmawiać. Właśnie tacy ignoranci, którzy uważają się za pępek świata i królów stworzenia, przyczynili się do tego, co się teraz dzieje z naszą planetą.

ocenił(a) film na 3
Nadia96

Może na początek przeproś za nazwanie mnie ignorantem i insynuowanie, że za "to się teraz dzieje z naszą planetą" odpowiadają "tacy jak ja egocentrycy", to będzie można porozmawiać merytorycznie, zaczynając od ustalenia tematu, zdefiniowania niejasnych pojęć i przedstawienia tez rozmówców. Między przywiązaniem psa a przyjaźnią ośmiornicy istnieje zasadnicza różnica, bo jedno istnieje a drugie nie. Sugeruję też przeczytać ponownie wszystko co napisałem w tym temacie, bo nie stwierdziłem tego co mi przypisujesz.

ocenił(a) film na 3
Nadia96

Twoja insynuacja jest dla mnie szczególnie przykra i wynika z Twojej nieznajomości mnie, osoby które mnie znają twierdzą, że jestem "ekoterrorystą". Wiedz, że dobro planety i węziej: ekosystemów, gatunków, pojedynczych organizmów, jest jedną z najważniejszych dla mnie wartości (np. nie uważam, że życie ludzkie jest wyższą wartością niż dobrostan środowiska). Taka ośmiornica na przykład - wraz całym ekosystemem morskim w RPA zasługuje na ochronę, bo istnieje a nie, bo ośmiornica miałaby mieć jakieś wyższe uczucia (to o nich pisałem) w tym się z kimś podobno zaprzyjaźniła; nie mamy prawa jako świadome istoty do jej niszczenia.

ocenił(a) film na 10
nazuul

Z pewnością ośmiornica nie traktowała bohatera jako przyjaciela. Ale traktowała go jako bezpiecznego i niegroźnego towarzysza innego gatunku, czasem zabawy a czasami polowania i to jest i tak niesamowite.

ocenił(a) film na 9
nazuul

Czytam ta całą dyskusje i upewniam się czego najbardziej brakuje naszemu gatunkowi. Pokory nam brakuje. Niejeden człowiek, wychowany jak paczek w maśle w naszej cywilizacji, pewnie nie przeżył by nawet dnia jeśli musiał by do tego co chile używać sprytu cwaniactwa i podstępu. Utknął by że swoją inteligencją w brzuszku rekina. Generalnie film bardzo interesujący. Głęboko polecam.

ocenił(a) film na 3
papierix

Na wyciąganie (czy potwierdzanie) wniosków na temat całej ludzkości podstawie tej dyskusji się nie poważę. Stwierdzam jedynie, że audytorium filmu generalnie brakuje wiedzy biologicznej i interpretują film zbyt ludzko (czy szerzej zbyt ssaczo). Akurat pokora niewiele da w surwiwalu, bardziej wiedza i umiejętności. Film odrdzam, bo jest głupi.

ocenił(a) film na 9
nazuul

Polecam jeszcze raz obejrzeć film lub w ogóle go obejrzeć tylko z podejściem jak do filmu nienaukowego. W filmie jest wprost przedstawione spotkanie FOTOGRAFA z owocem morza, ktory ku zaskoczeniu widzą wykazuje się interesującym zachowaniem. Nadal gorąco polecam ten film. Rozważany widz napewno poszezy wiedzę o stworzeniach, które spotyka jedynie w markecie i restauracji. A głupi film to Kac Wawa.

ocenił(a) film na 3
papierix

Trudno oglądać film odsuwając na bok swoją wiedzę. Osoba, która nie jest biologicznym laikiem oglądając coś takiego i czytając na temat filmu doświadcza dysonansu. Niektórym może to nie przeszkadzać, ale innym, jak mnie, tak. Film oglądałem 10 miesięcy temu, ale nie przypominam sobie, aby zachowanie ośmiornicy mnie zaskoczyło.