Bardzo przerysowany film.Sam przed 30 zostałem bez pracy i na garnuszku mamuśki,ale po pewnym czasie spokojnie znalazłem pracę(i też jak główny bohater nie dokończyłem studiów i nie znam języków obcych).Ale wróćmy do samego filmu.Kilka elementów,które ewidentnie irytują.Po 1 - czy każdy bezrobotny to alkoholik,menel,oszust i debil ???,bo tak są przedstawieni w tym filmie.Po 2 - czy większość polskich filmów poruszających temat biedy musi dziać się na Górnym Sląsku ???.Przecież z wszystkich badań statystycznych wynika że największe bezrobocie jest na Warmii i Mazurach oraz na Podkarpaciu,ale nasi filmowcy uparli się na Sląsk.Po 3 - kilka scen,które wypadają wprost żałośnie (ta z zupą z zużytej herbaty,ta jak dzwoni w sprawie pracy,jak koleś mu odpowiada,że jest praca mycie sraczy po pedałach za 700 zł,ta w lombardzie,ta w hipermarkecie itd).Po 4 - końcowe przesłanie w ostatniej scenie filmu na poziomie zbuntowanej licealistki.
Napisałeś 3/10, oceniłeś 2/10 Polaczku. Czy każdy Polak musi kłamać? Jesteś chyba zbyt nieobiektywny w kwestii wątku głównego bohatera by ocenić go bardziej obiektywnie. Gdy byłeś nastolatkiem miałeś refleksje jak bohater filmu w ostatniej scenie?
Kto mieszka w Polsce to wie jak tu jest.
Dobrze,ze ktoś usiłuje poruszać taka tematykę jak polski XIX-wieczny libero-kapitalizm od tej drugiej,niebajkowo-komediowej strony i związany z tym brak perspektyw,motywacji i chęci do życia.
Celem sztuki,czyli np.filmu jest uwypuklenie pewnych kwestii,żeby były bardziej wyraziste dla widza.
Jednak przerysowanie jakie tu ma miejsce to po prostu przekłamywanie.
Dziwi mnie,ze reżyser,który ma aż 38 lat stworzył taki naprędce zrobiony,bardzo niedojrzały,nieoryginalny i schematyczny filmik.
Jednak bez nadmiernych oczekiwań wobec twórcy można ten film obejrzeć-mamy tu sceny gore,perwersyjnego porno a nawet elementy filmu psychologicznego prawie jak z Polańskiego oprócz oczywiście 'szarej,polskiej rzeczywistości'.
film jest świetny, za każdym razem oglądam go z przyjemnością, jedna z lepszych komedii polskich jakie widziałem polecam
Przerysowane bo przerysowane co mieli dokument zrobić? Niektóre problemy da się dobrze pokazać tylko i wyłącznie przez takie przerysowania. Nie patrząc tak jak część z was wyłącznie na formę a bardziej na obraz i przekaz oceniłem na maksa.
dla mnie mistrzostwo świata jak biorąc pod uwagę polskie filmy ostatnich lat, i po co się spierać czy to jest komedia czy nie ważne że momentami zabójczo śmieszne, momentami smutne czy zaskakujące, ja ten film oglądałem rano u kumpla, a popołudniu obejżałem go jeszcze raz, o gustach się nie dyskutuje każdy lubi co innego, ale nie można powiedzieć o tym filmie, że jest zły... tyle
mi też górny śląsk kojarzy sie z nędzą i patologią bo wszystko co sie stanie w tv to mówią że na śląsku