Później Piotr idzie na jakieś zawody, gdzie bogacze obserwują, jak spojeni pół litrem wódki ludzie z ulicy (w tym także Piotr) biegną 400 metrów. Gł bohater wygrywa ten wyścig i dostaje 200 zł. Jednak pod blokiem znowu go napadają i okradają. Później głodny i obolały zataczając się idzie nad jakiś zalew. Po drodze chce odebrać jakiemuś kundlowi chleb; udaje mu się to, ale zostaje przez niego pogryziony. Nad zalewem obmywa ranę, kładzie sie przy brzegu, później siada "po turecku" i zaczyna lewitować. Ukazują się o nim artykuły i zaczyna być sławny. Na końcu chce się zakopać na 40 dni w ziemi. W czasie zakopywania mówi o tym jaki powinien być człowiek. Ale dokładnie nie wiem co bo późno było:)

Potem Piotruś startuje w konkursie "Wyścig pijaka"(musiał wypić 0,5l czystej i ścigać sie z innymi pijaczkami na 400m :) oczywiście wygrał, dostał 200 stówy ale napadły go pancury i mu kase ukradli. Potem nie pamietam dokładniej co sie działo.. wiem ze głodował, poszedł nad rzeke, położył sie zasnął i nagle zaczął lewitować w powietrzu niczym fakir ;0 Ostatecznie został sławnym fakirem, który w ostatniej scenie kazał zakopać się w skrzyni pod ziemią na 40 dni bez jedzenia i powietrza (taki eksperymencik) aby odciąć się od tego codziennego syfu... No i film się skończył.. Dla mnie zakończenie troche bajkowe, można było to zakończyć lepiej.. Pozdrawiam

Wielkie dzięki za opisanie końcówki, już straciłam nadzieję, że ją poznam... Film mimo wszystko miał w sobie to coś, a aktor grający gł. rolę moim zdaniem bardzo dobrze wcielił się w swoją postać. Pozdrawiam serdecznie :)