Dary Anioła: Miasto kości
The Mortal Instruments: City of Bones
2013
Znacie jakieś książki podobne do Darów, Piekielnych Maszyn, HP, Igrzysk Śmierci, Delirium,
Niezgodnej, Zmierzchu i Pamiętników Wampirów? Coś w tym stylu, co polecacie?
Hej, mam pytanie odnośnie rozmowy Clary z Jace'em. Bardzo mi się spodobała jednak nie
zapamiętałem jej dokładne, ktoś może pamięta ją dokładnie.. Pamiętam że Jace odpowiedział, że
czasem ze sobą zrywa żeby było ciekawie.
Po przeczytaniu książki nie mogłam się doczekać ekranizacji , kiedy obejrzałam pierwszą część nie mogę się doczekać następnej . Znowu czekanie cały rak ! Nie wiem co mam ze sobą zrobić a jak jest z wami ?
Z pewnością nie panna Collins. Irytowała mnie. Z sentymentu wybiorę chyba filmowego Jace'a ;)
Bower ma fajny głos, jest przystojny. No i oczywiście Jonathan Rhys Meyers!
Ogólnie jednak film średni, mocno średni...
czytałam wszystkie częście nie raz, na film wybieram się w sobotę. I czytam tak wszystkie
dyskusje, i już pare razy widziałam, że piszecie ze olali postacie drugoplanowe.?? co to dokładnie
znaczy.?? :)
Co sądzicie o grze aktorów? Spełnili wasze oczekiwania? Kto wypadł najlepiej, a kto
najgorzej?
W miarę możliwości, oceńcie grę pamiętając o tempie filmu itd.
Mi się właśnie zdaje, że pod względem gry aktorskiej to film ma wysoki poziom. Nie wiem, czy
to tylko moje zdanie.
Jamie to NAPRAWDĘ był Jace. Wydaje mi się,...
z książką ma mniej wspólnego, niż fani by sobie tego życzyli, ale tak czy siak warto zobaczyć. inaczej wyobrażałam sobie
Valentine'a i Luke'a, ale za to Jace pasuje, chociaż mógłby się częściej uśmiechać ;)
byłem wczoraj na tym filmie ,powiem jedno sredni film ,mało akcji ,wątki pare śmieszne i trochę
straszne ,daje na ten film ocenę 6.
Polecam. Nie nudziłam się, akcja całkiem zwarta i bardzo dobra gra aktorów. Ostatnimi czasy
ekranizacje książek (poza GoT) to same chały. "Bizancjum" było jednym wielkim
nieporozumieniem. Więc jestem mile zaskoczona "Darami anioła", które w gruncie rzeczy są
ekranizacją literatury młodzieżowej (jak "Zmierzch") a...
Książka była ok. A film? Cóż, jedna z lepszych komedii na których ostatnią byłam w kinie.
Walić demona w głowę patelnią? Serio?
Książkę czytałam dawno, więc nie będę oceniać jej związku z filmem. Wykonanie kiepskie,
bardziej skupili się na efektach, jakiś wybuchach i tego żeby wszystko ładnie wyglądało, niż na
odegraniu fabuły i sensu tej powieści. Jeśli ktoś nie jest fanem tej serii, po prostu nie polecam
wydawać pieniędzy na bilet, bo...
