PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=156406}

Demon: Historia prawdziwa

An American Haunting
6,1 19 253
oceny
6,1 10 1 19253
4,0 2
oceny krytyków
Demon: Historia prawdziwa
powrót do forum filmu Demon: Historia prawdziwa

ale do tej pory nie wiem o co w nim chodzilo, jakas tepa jestem. Ojciec macał córkę, to go z matką otruły. Ale co tam do rzeczy ma ten duch?????

AASIA21

He he, a znajoma mi powiedziała, że nie podobał mi się i nie rozumiem tego filmu bo jestem facetem (serio), ale dzięki tobie ta teoria została obalona. Może nie rozumiemy sensu bo go tutaj po prostu nie ma?

ocenił(a) film na 5
gunnar_3

myślę, że jednak jest. a żeby zrozumieć ten film trzeba po prostu spojrzeć na niego trochę z innej strony. nie jak na tępy horror, w którym z góry wiadomo że sensu nie ma. ojciec zgwałcił tą dziewczynę i jak potem jest powiedziane 'z niewinności, którą jej odebrał zrodziła się klątwa' i ten duch za wszelką cenę chce spowodować, żeby ta dziewczyna zemściła się na ojcu za to co jej zrobił. a kiedy ona wreszcie to robi wszystko się uspokaja. trzeba po prostu połączyć kawałki xd a to że z czegoś takiego rodzi się klątwa... no cóż, w 'the grudge'' też na początku było 'jeśli ktoś umiera w silnym gniewie, wtedy rodzi się klątwa' . to tylko film i wszystko może się zdarzyć.

ciastekzkremem

taaa, z innej strony, wiec duch chcac zemscic sie na starym zaczal molestowac corke, haha. Naprawde zreczna fabulka.

ocenił(a) film na 5
El_Draque

<facepalm> brawo za interpretację ^ ^ bardziej twórczej jeszcze nie widziałam. ten duch nie molestował tej laski tylko jej przypominał o tym co zrobił jej ojciec, po to żeby zmusić ją do zemsty.

ciastekzkremem

Wlasnie w tym rzecz, ze to co napisalem nie jest interpretacja, to wlasnie bylo pokazane w filmie.
Natomiast to co sama napisalas jest wlasnie interpretacja i dorabianiem filozofii. Twierdzisz, ze oklepanie ryjka i targanie po pokoju to dobry sposob na przypominanie o czyms? Heehehhehehehe, to jak niby okreslisz akcje przeprowadzona przez :ducha"? To wlasnie jest tepy horror, a cala ta historyjka jest sztuczna i obliczona na szokowanie.
Poza tym gratuluje poczucia humoru :) Nie chce nawet wiedziec jak przypominasz komus o czyms, hehe.

ocenił(a) film na 7
El_Draque

hehe...i ja gratuluje Tobie poczucia humoru;)..jest w tym coś prawdy o czym piszesz...dorabianie filozofii, morały itd. Mimo tego ja widzę pewne zalety filmu...począwszy od tych przyziemnych jak muzyka, zdjęcia i choćby kostiumy, skończywszy na klimacie i swego rodzaju oryginalnością...ktoś mi zarzuci że wszytko już było w innych filmach (łącznie z oszukiwaniem przez większość filmu odbiorcy)...zgadzam się...może i było ale na pewno nie podane w takiej kombinacji. Film choć posiada dość dużo wad i słabszych elementów (jak choćby połączenie z współczesnością...brr) zaciekawił mnie, a o to chyba chodzi. Przestraszyć niestety mnie nie zdołał ale to się udaje w sumie tylko nielicznym. Jak dla mnie ponadprzeciętny.

ppp84

Ogolnie, jesli wyrzucic z tego filmu czesc scenariusza, to jest calkiem niezle i dla mnie.
Pisze tylko, ze w calosci jest niestrawny.

ocenił(a) film na 8
El_Draque

Od razu widać, kto nie zrozumiał filmu.

inacomito

od rau widac kto smaruje najciekawsze i najbardziej wnikliwe komentarze...

ocenił(a) film na 8
El_Draque

Cięta riposta.

inacomito

dziekuje, postoje :)

El_Draque

Też odniosłem takie dziwne wrażenie. Dlaczego ten demon w taki sposób przypominał tej dziewczynie o tym co zrobił jej ojciec. Szarpanie za włosy unoszenie 0.5m w powietrzu i okładanie "z liścia". Dopiero pod koniec filmu przeniósł ją w myślach do tamtych wydarzeń.
Ta sceny z laniem po twarzy trochę minie rozśmieszyły szczerze mówiąc. Komicznie i sztucznie to wyglądało.

ocenił(a) film na 7
El_Draque

historyjka nie została zmyslona. najwyżej motyw zemsty za gwałcik. Wydarzenia trwały od 1817 do 1820 r. Są dziesiątki świadków które podpisały własnym nazwiskiem na potwierdzenie co widzieli. Potem demon (nie duch z co straszy) pojawił sie po 7 latach jak obiecał. doprowadził do rozpadu narzeczeństwa dziewczyny z nauczycielem. Następnie pojawił sie w tej rodzinie w 1935 roku.

Pysiek33

a skad to wytrzasneles?

ocenił(a) film na 7
El_Draque

http://www.prairieghosts.com/b-cave.html
http://theshadowlands.net/famous/bell.htm

http://www.paranormalne.pl/topic/24094-legenda-bell-witch/

użytkownik usunięty
ciastekzkremem

To ta dziewczyna siebie sama molestowała.Jej duch ją molestował

ocenił(a) film na 3
El_Draque

Gdy usłyszałem tekst ze strony niejakiej Batts, że stary Bell i jego córka przekonają się na własnej skórze, do czego jest zdolna, a później ten ''niby'' demon, zaczął robotę w domu Bell'ów, to mnie śmiech ogarnął, ale jeszcze jakoś strawiłem treść w stylu ''jak to miejscowa czarownica wysyła z odsieczą złe moce na swojego wroga''. Ale to co później ukazało się moim oczom, czyli duch który tak na prawdę zrodził się ze zła jakiego doznała Betsy od ojca i niby to jej przypominanie jej w sposób wiadomo jaki o tym wszystkim, jest bynajmniej sensowne i udowadnia, że nawet horror można nieźle spieprzyć. Gatunek który rządzi się przecież swoimi prawami. Historia ogólnie koszmarna, momentami słaba i gdyby nie muzyka, jakieś tam napięcie, kilka udanych scen, byłoby ....

ocenił(a) film na 5
ciastekzkremem

Jeżeli z gwałtu mógłby postać "duch" albo "klątwa" to po świecie latały by triliony takich "duchów" i trzaskały ludziom drzwiami i oknami i biły członków rodziny...

użytkownik usunięty
AASIA21

Może od początku. Rodzina myślała, że to wiedźma rzuciła urok na ojca i córkę, ale w rzeczywistości to on sam wywołał demona (gruźlica <krew> + rzeczy należące do osoby, którą chcemy opętac demonem + zakopanie tego na posesji = średniowieczne wierzenie). Służba znalazła to zakopane i przyniosła do domu. Tam wszystko wyszło na jaw, a matka otruła męża czym wyzwoliła swoje dziecko od demona, rozumiesz?

ocenił(a) film na 5

to się nazywa mega-streszczenie xd kwestią sporną jest jednak czy to matka otruła ojca czy to córka otruła ojca. bo coś mi się wydaje, że to jednak była córka.

użytkownik usunięty
ciastekzkremem

Wydaje mi się, że matka dała córce truciznę, ale nie jestem pewna, nie pamiętam dobrze.

mi się też wydaje, że to matka dała córce truciznę po czym patrzyła na wszystko z boku. Dziękuję za wytłumaczenie :)

użytkownik usunięty
AASIA21

Nie ma sprawy : )

AASIA21

Dokladnie tak samo mysle. to sie nazywa celowe wprowadzenie w blad. Taki trick i pojscie na latwizne. Caly film wmawia sie widzowi co innego w prostacki sposob, zeby na sam koniec zrobic bardzo gwaltowny zwrot. Malo przekonujace i nie trzymajace sie kupy rozwiazanie. Nawet Shuterland nie ratuje tego gniota. Dalbym mu 1, ale ze wzgledu, ze widzialem gorsze filmy i ze ma ladna oprawe ma 3.

ocenił(a) film na 7
El_Draque

a jak dla mnie to ten gwałtowny zwrot jest właśnie kwintesencją filmu- myślimy, że oglądamy typowy film o duchach straszących mieszkańców domu, którzy są niewinni temu, co się dzieje, a tu okazuje się, że wcale a wcale tak nie jest. Jest ciekawy, czasami niespójny, ale w dobie, gdy taki Zmierzch" tytułuje się mianem horroru, film wciągający. I tyle.

Othyim_Lunarsa

Kazdy lubi to co lubi. Jednak retoryka typu: "ten jest dobry, bo widzialem gorsze" do mnie nie przemawia.
Rownie dobrze moge stwierdzic - na tle dobrych hororow to ten wypada slabiutko.

ocenił(a) film na 7
El_Draque

i aż prosi się o zacytowanie znanego przysłowia- "są gusta i guściki";) i argument "ten jest dobry, bo widziałam gorsze" nie był jedynym argumentem... ale każdy widzi to co chce;) jest tyle filmów, że każdy znajdzie coś dla siebie.

Othyim_Lunarsa

chlopie, ogarnij sie :) w koncu to ty komentujesz moj gust. wiemy juz, ze tobie ten film sie podoba, pomimo, ze jest niespojny, jak sam zauwazyles. no ale ci sie podoba i nic mi do tego.
zreszta, nie ma o czym mowic, w koncu ile mozna gadac o slabym filmie.

ocenił(a) film na 7
El_Draque

kobieto- to po co non stop piszesz o tym samym? zaprzeczasz sama sobie...

ocenił(a) film na 3
Othyim_Lunarsa

A żeby ten horror uznać za udany to trzeba mieć ''gust'' czy ''guścik'', jeśli można wiedzieć?

ocenił(a) film na 7
djrav77

zapytaj się osoby, która wymyśliła powiedzenie, co dokładnie oznacza "gust" a co "guścik".

ocenił(a) film na 3
Othyim_Lunarsa

Ja wiem co to znaczy mieć ''gust'', a ''guścik''. Zapytałem o to Ciebie, bo interesuje mnie jakim trzeba być ''smakoszem'' kina, aby to ''coś'' się podobało? Czyli czy według Ciebie trzeba mieć, aż ''gust'' czy tylko ''guścik''? Bez owijania w bawełnę :)

ocenił(a) film na 7
djrav77

zawieranie słów w cudzysłów skutecznie mnie zniechęca do udzielenia wypowiedzi, bo jak widać Ty masz już wyrobione o tym zdanie :)

ocenił(a) film na 3
Othyim_Lunarsa

Nie odbieraj tego jako złośliwości i próby cwaniactwa ok :)

ocenił(a) film na 7
djrav77

Ale to tak wygląda, zwłaszcza określenie filmu jako "coś" :)
Jedyne tłumaczenie to takie, że ja mogę uważać, że mam gust i podoba mi się ten film, a Ty moją postawę ocenisz jako guścik, ponieważ dałaś mu niskie noty i użyłaś do określenia słowa "coś" :) Oczywiście, ja mogę natomiast Twoją postawę ocenić jako guścik, ponieważ w tej kwestii się nie zgadzamy. Ale tego nie zrobię :) Film mi się podoba, obejrzałam go do końca, nie zrobił piorunującego wrażenia, ale mam prawo go ocenić na wysokie noty i nie być posądzona o oglądanie byle czego ;)

ocenił(a) film na 3
Othyim_Lunarsa

I to ma sens, a rzadko się tu to zdarza. Określiłem ten film jako tak zwane ''coś'', gdyż jako ktoś oglądający najczęściej horrory , zostałem wręcz porażony fabułą, a może bardziej brakiem logiki w fabule i przetoczeniu całość w dwa wątki, które to niby mają łączyć wszystko w całość. W efekcie dostajemy pierwszą część, która ociera się komedię (pseudoczarownica rzucająca zły czar w postaci wysłania demona do domu wroga), ale przynajmniej ma to związek z wydarzeniami, KTÓRE podobno miały miejsce miedzy 1818 - 1820 (niektóre źródła mówią łącznie o czterech latach klątwy) i jeszcze to ujdzie. Wplątanie kazirodztwa dla mnie nie ma nic wspólnego z tamtą opowieścią i jest nie tyle niepotrzebne, co zakrawa na brak pomysłu na drugą część filmu. Dlatego według mnie jest on słaby, ale i tak ma przynajmniej swój klimat. A to, że uznałaś go jako dobry nie świadczy o tym, że nie masz dobrego gustu, ale chciałem usłyszeć, czy to ja mam zły, bo uznałem go za byle jaki :)

ocenił(a) film na 7
djrav77

Mi się spodobała konwencja filmu, ale rozumiem, że inni tego tak nie odbierają - znajomi, z którymi go oglądałam także postawili na nim krzyżyk. Dla mnie wątek kazirodczy był wyjaśnieniem całego tego "opętania" bohaterki, ale może ja to tak widzę. Co do gustu- to, że komuś się nie podoba nie znaczy przecież, że go nie ma :) Czasami podczas odbioru danego filmu towarzyszą nam indywidualne elementy, które mają wpływ na naszą ocenę. Pisząc "są gusta i guściki" chodziło mi o to, że każdy z nas inaczej odbiera dany film, co jest w końcu normalne, nie chodziło o obrażanie ludzi, którzy się ze mną nie zgadzają w tej kwestii :)

AASIA21

Ok juz bardziej rozumiem ten film, ale czy ktos moze mi wytlumaczyc co zakonczenie mialo wspolengo z cala historia, ze niby wszystko ma sie powtorzyc tej dziewczynie ze wspolczesnosci czy ze jak ? Czemu jej matka biegla za autem ojca jak zobaczyla tego ducha?

ocenił(a) film na 7
Sequine

duch ostrzegł matkę, że jej córka także przechodzi ten sam koszmar co ona sama, dlatego ona wybiega za samochodem;)

Othyim_Lunarsa

Ale to nie była Betsey tylko jej..."odebrana niewinność" która wywołała klątwę? Bo ona pewnie jak się z tamtym nauczycielem ożeniła to zmarła naturalnie i staro nie?:) Tylko po co zdjęcie na ścianie tej kobiecie jak to co się działo z Bestey było może nawet wiek temu? Nie kapuje :D
Ale o co chodzi z tymi duchami? Były dwa? Jedna...dziewczynka i sama Betsey to było to drugie niewidzialne? i do tego wilk który jej "pilnował" żeby nie opuściła posiadłości? Dobrze myślę? :)

ocenił(a) film na 7
Tinkerka

wyszła za mąż a nie ożeniła;)
Nie pamiętam dokładnie, ale ta kobieta czytała pamiętnik tego nauczyciela i dlatego wiedziała, co się działo z Betsy. Z zdjęcie wisiało tam dlatego, że to pamiątka rodzinna, tak mi się wydaje przynajmniej;) Po prostu ta współczesna dziewczyna to praprawnuczka Betsy?;)
Co do duchów, wydaje mi się, że był tylko jeden...Po prostu utrata jej niewinności wywołała coś takiego, co karało całą rodzinkę;)

Othyim_Lunarsa

Hehe musiało to wytknąć błąd człowiekowi:D A więc ok wyszła za mąż:)
To było na serio na faktach?Czasami wyglądało komicznie
Tak na marginesie...skąd ta wiedźma przewidziała klątwę skoro podobno wiedźmą nie była tylko wszyscy tak myśleli bo dziwna była?:)

ocenił(a) film na 7
Tinkerka

przepraszam za wytknięcie błędu;) co do pytań- to już sama nie wiem, film jest trochę pogmatwany;) i raczej nie był na faktach, po prostu chodzi o to, że współczesna laska czytała o tym, co się działo wtedy;) a wiedźma...może coś przeczuwała?;) nie wiem^^

Othyim_Lunarsa

No skomplikowany,ale nawet nawet:) He sorka za zawracanie głowy :D

ocenił(a) film na 7
Tinkerka

eee...ale to tylko film. Nie wszystkie fakty w nim muszą łączyć się w logiczna całość, tym bardziej w filmie który ma słabszy scenariusz (tak jak np. ten).

Tinkerka

W sensie był na faktach, bo niby nawiązywał do legendy "Bell Witch" - poczytaj sobie w internecie. Jednak na mój gust, tyle film i legenda mają ze sobą wspólnego, co imiona i wygląd domu. Z całej historii o demonie zrobili historię o (SPOILER) ................................................................................ ....zgwałconej dziewczynie. Ja tego w każdym razie nie kapuje, że ona niby sama sobie to robiła, że ten jej mściciel jej krzywd, co miał załatwić ojca, przy okazji jej także zadawał ból? Dla mnie to wyglądało tak, jakby zabrakło im pomysłu na drugą połowę filmu, więc z horroru zrobili tragedię rodzinną. Swoją drogą ten demon z legendy, wcale nie wydawał mi się taki znowu zły, można sobie było z nim podyskutować :)

DagnaMara

nie nie ojciec gwałtem wywołał klątwę która ją dręczyła i potem jego:D a na koniec przyśniło sie matce co się stało i co może się stać (czyli że może ją zabić) a później dziewczynie jakby wizją wyjaśniło co się działo i dzieje z Betsy i kazało jej pomścić:) i ona go otruła i ten demon? duch? klątwa?:) zaznała spokój a potem ten...duch....demon czy co to tam było...przyszło ostrzec jakąś jej chyba potomkę?:) że jej córka też przeżywa taki koszmar z ojcem:)

Tinkerka

Wiem, ojciec zakopał koszulę z krwią, kiedyś postępowały tak czarownice, kiedy rzucały klątwy, on o tym nie wiedział... Wiem, wiem, ale chodzi mi o to, że dla przeciętnego widza było to niezrozumiałe (posty wyżej, bez urazy), ja na przykład skapczyłam się, że to ojciec dopiero jak zobaczyłam krew, wcześniejsze przywidzenia matki nic mi nie mówiły, kompletnie. Czarny cień, nic więcej, matka coś tam wrzeszczy. Zawiodłam się, bo to wszystko było tak posklejane, takie jakieś śmieszne, nie tego oczekiwałam, liczyłam na coś lepszego. Chciałam legendy o "Bell Witch", a dostałam coś zupełnie innego.

DagnaMara

no właśnie ja też słyszałam o tej legendzie i tutaj raczej wcale jej nie było...
a jest jeszcze jakiś inny film związany z "Bell Witch"?:)

Tinkerka

Bo jej nie było i o to chodzi, piszą że nawiązuje do legendy, ale tak jak pisałam posty wyżej, ma z legendą tyle wspólnego, co imiona i wygląd domu, nic poza tym! Legenda jest całkiem fajna, pojawia się nawet późniejszy prezydent - gen. Andrew Jackson. W legendzie to podobno ta zjawa (?) otruła ojca, a poza tym zapowiadała że wróci za siedem, a potem za 107 lat, najstarszy syn podobno czasem z nią gadał, a ona mówiła mu o przyszłości. Brzmi naprawdę nierealnie, ale to w końcu legenda.
I są bodajże jeszcze 2 filmy o "Bell Witch", ale nie oglądałam więc trudno mi powiedzieć czy są o legendzie czy nie. Czekam aż jakaś stacja w końcu mi któryś puści :)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones