PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=35}
6,9 48 tys. ocen
6,9 10 1 47848
5,7 18 krytyków
Demony wojny wg Goi
powrót do forum filmu Demony wojny wg Goi

Geniusz.

ocenił(a) film na 8

Jak dla mnie jeden z najlepszych filmów wojennych. Genialne dialogi, świetna obsada, brak patetycznego tła (jak w produkcjach amerykańskich, aż do bólu). Wielu z Was napewno nie zgodzi się z moją opinią ale po prostu uwielbiam ten film i koniec kropka. pzdr.

ocenił(a) film na 9
m4verix

Najlepszy polski film sensacyjno-wojenny. Jak na Polskę arcydzieło.

ocenił(a) film na 9
m4verix

Cóż... zgadzam się w 100%. Film na prawdę, jak na nasze warunki, jest fantastyczny.

ocenił(a) film na 7
m4verix

Dokładnie. Naprawdę bardzo dobry film. Dialogi świetne, gra aktorów na przyzwoitym poziomie... gorąco polecam ten film!

ocenił(a) film na 8
mr_zielony

po pierwsze jedyny polski film wojenny zrobiony na ludzkim poziomie;) A dialogi i prowadzenie fabuły uważam za geniusz

ocenił(a) film na 7
Redgard

chociaż w skali światowej wypada przeciętnie. Dobra gra aktorów z Lindą na czele.

ocenił(a) film na 8
m4verix

Popieram zdecydowanie! Naprawde jeden z lepszych polskich filmów. Dobre dialogi, zdjecia, aktorstwo. Warto, naprawde warto!!!

ocenił(a) film na 1
m4verix

Panowie... a co to za kółko wzajemnej adoracji?
Jeden przez drugiego prześcigacie się w komplementach dla tej szmiry?

ocenił(a) film na 8
Pan_Skarbonka

brak argumentacji z Twojej strony nie podważa postów wyżej. pozdrawiam. I nie rozumiem czemu szmiry.

ocenił(a) film na 1
Redgard

Już kiedyś pisałam o Demonach, pozwolę sobie przekopiować cały tekst z poprzedniego posta i niech to posłuży za argumentację...

?...Czas nie obszedł się łagodnie z ?dziełem? Pasikowskiego.
Choć to tylko kilka lat, film już zaczyna być śmieszny.
Obawiam się, że za parę lat będzie to żałosna stara ramota nie nadającą się do puszczania w przyzwoitej telewizji.
Co jest słabego w ?Demonach?? Wszystko!
Fatalna gra aktorska: Człowiek o jednym wyrazie twarzy i jednym tonie głosu - Mirosław Baka, ponoć aktor - Pazura młodszy oraz jak zwykle u Pasikowskiego kompletnie drewniana i nie pasująca do niczego i do nikogo rola żeńska, patrz. Agnieszka Jaskółka w ?Psach?, Julia Rzepecka w ?Reichu? czy boska Nieśpielak.
Pomysł na sam film byłby świetny gdyby nie kretyński moment w którym okazuje się, że całe nasze wojsko nie wie o fakcie o którym wiedzą tylko dwaj pachołkowaci żołnierze, iż jest rok przestępny.
Cała gama wydumanych gestów, tekstów i zachowań doprowadza do samoczynnego opadania rąk. Super żołnierz Linda chodzący po lesie w okularach przeciwsłonecznych.
Zdjęcia jak zwykle w przypadku Polskich produkcji, na papierze toaletowym, montaż w granicach przyzwoitości, muzyka bez rewelacji... no i ?efekty specjalne? takie jak lecąca po nie wyretuszowanym drucie do podwieszonego na dźwigu wraku śmigłowca PETARDA!
Przecież to nie podstawówka gdzie na w-f?ie dzieciaki umawiają się, że nie grają na spalone. To był film z aspiracjami do miana kina dramatycznego i ambitnego, a wyszło jak zwykle, tylko dramatycznie...?

2005

ocenił(a) film na 8
Pan_Skarbonka

czas nie obszedł się łaskawie także z Twoim tekstem "Zdjęcia jak zwykle w przypadku Polskich produkcji robione na papierze..." Zdjęcia jako pierwsze były robione na sprzęcie panavision i jak dla mnie to akurat obraz w demonach i psach 2 to najlepsza jakość filmów polskich jakie były. Wystarcyz teraz sobie odpalić te dwa filmy na dvd.

"iż jest rok przestępny. " a kto na to zwraca uwagę ???
"muzyka bez rewelacji?" - E eee?? COooo a motyw, który przewija się przez film i jest widoczny najbardziej pod koniec jak lLinda leci w samolocie?? A utwór na koniec Cugowskiego - demony wojny ??? Przecież to świetne kawałki są.

"Cała gama wydumanych gestów, tekstów i zachowań doprowadza do samoczynnego opadania rąk." - ttaaaa ale przykładu nie podałeś żadnego. Ha

Efekty specjalne :) tak zgodzę się że "rakieta w helikopter" to żenada, ale do reszty doczepić się nie sposób.

i minus to wątki kobiet.

Także pisząc wszystko wykazujesz, że tak naprawdę albo coś sobie założyłeś zanim go obejrzałeś, albo wolisz filmy typu klan, czy plebania. Bo dla mnie dialogi są świetnie napisane.

Tyle pozdrawiam i wesołych świąt.

ocenił(a) film na 1
Redgard

Szkoda, że starasz się zdeprecjonować moją wypowiedź stwierdzeniami, że wolę Klan czy inne opery mydlane ?made in Poland?.
Mógłbyś chociaż zadać sobie odrobinę trudu i sprawdzić moje filmy. Niektóre pozycję są takie same lub podobne tematycznie do Twoich, a Klanu raczej tam nie znajdziesz.
Nie zakładałem też sobie przed obejrzeniem filmu, że mi się nie spodoba, wręcz przeciwnie, prawie dziesięć lat temu kiedy byłem na nim w kinie podobał mi się. Miałem zatem nadzieję, że teraz również będzie sie go oglądać przyjemnie, jak sie okazało, nadzieję złudną...
Kinematografia nie stoi w miejscu, i tak jak dekadę temu nasze filmy akcji nie przystawały choćby do europejskich średniaków tak tym bardziej teraz nie można powiedzieć, że Demony trzymają jakikolwiek poziom. Technicznie gonimy dopiero światowe kino, i tak długo jak nie będziemy wdrażać nowych technologii a pieniądze zamiast do młodych ambitnych twórców z pomysłami i zapałem do pracy będą pompowane w ?mydlaki? i pompatyczne arcy gnioty, tak długo nasze kino będzie wesołą improwizacją ? taką jak DM w 1998 roku.
Na nic się zdał panavision i jego technika skoro ten film jest po prostu brzydki. Nie jest to wina sprzętu a obróbki materiału, a właściwie braku obróbki materiału filmowego.
Spójrz, jeśli będziesz miał możliwość na bonusowe materiały niektórych filmów, np.: Bracie gdzie jesteś czy Helikopter w ogniu, jak wygląda obraz z kamery a jak zmienia się w czasie postprodukcji. Nawet ?siermiężność? i ?szarość? (np. W Ludzkich dzieciach) jest wynikiem właśnie takich prac.
Tyle na temat oprawy, a jak jest z fabułą...? Cóż tak jak napisałem poprzednio, szmirowato i tandetnie. Wszystko jest tak przekonywając jak przemiana Anakina w lorda Vadera.
Pomyślmy, kto mógłby zwracać uwagę na fakt, iż luty ma o jeden dzień więcej.
Może działy gospodarcze lub administracyjne, księgowość mająca kontakt z datowanymi fakturami, może pani ?Krysia? zerkająca w sekretariacie z nudów na kalendarz, a może przełożeni Kusza i Kellera i Bóg jeden jeszcze wie kto w wojsku musi wiedzieć, że pierwszy ?wypada nie jutro a pojutrze?.
Byłoby jednakże niesprawiedliwością oceniać film na przykładzie takiego ?bzdetu?, są przecież jeszcze inne...
Cały problem polega na tym, że Demony nie są prawdziwym kinem wojennym (nie są również dramatem, chyba, że brać pod uwagę dramat oglądającego). To kino akcji w realiach wojennych. Trochę taki Rambo czy Pearl Harbor, pełen w.w. wydumanych gestów, tekstów i zachowań, będących kalkami z amerykańskich filmów akcji właśnie. Będę teraz posiłkował się materiałem znalezionym w sieci, ciekawym bo zwracającym uwagę na wszystkie niedoróbki, których zapewne zwykły widz nie wyłapie.

www.greendevils.pl/filmy/demony/demony.html

ocenił(a) film na 8
Pan_Skarbonka

tak masz racje przepraszam za zdanie o klanach:)
Na koniec dodam że to raczej nie "To kino akcji w realiach wojennych"

tylko "prawie kino prawie akcji w realiach wojennych" :D

Redgard

Moim zdaniem to chyba mało osób rozumie o co chodzi w tym filmie. Owszem efekty to żenada, ale dialogi są świetne i gra aktorów jest też OK. Trzeba zrozumieć, że Pasikowskiemu jest nieco bliżej do Tarantino jeżeli chodzi o konwencje tworzenie filmu itd. niz do Ridleya Scott'a. To był film ukazujący dramatyczne wydarzenia z przymruzeniem oka także nie można go porównywać do obrazów np. wojny amerykańców w Wietnamie. Ale tak zgadzam sie, że realizacja powinna być o wiele lepsza bo i rodzaj taśmy słaby i zdjęcia też średnie. Akcja z niedzwiedziem tez była żenująca gdyby Pasikowski nie chciał robić na siłe tych "efektów specjalnych" to by wyszedł całkiem zgrany film a tak mocno przecietny. Przecież można było sfilmować zestrzelenie helikoptera z mniejszą precyzją wtedy petardki nie było by widać ;)

kolosimo

Aha przeczytałem własnie przytoczony artykuł i jest to nic innego jak kolejna pseudo-krytyka typowa dla krytyków z neta. Otóż fakt Pasikowski nie zadbał o szczegóły, ale mi sie własnie zdaje, że oto w tym wszystkim chodzi, jest to swego rodzaju parodia sama w sobie stworzona celowo. Co do Lindy to jest to jeden z najlepszych polskich aktorów który zawsze w filmach Pasikowskiego(nawet w słabiutkim "Samumie") prezentował najlepszy poziom gry aktorskiej ze wszystkich zebranych na planie także czepianie się byłoby nie na miejscu. Co do porównan do amerykańskich filmów typu "Pluton" to tak jak mówiłem nie ma to sensu gdyż tylko temat ten sam a wykonanie (lub jak kto woli chęci wykonania) są/były zupełnie inne (oczywiście "Pluton" to klasyk). Zawsze jak słyszę jak ktoś porównuje nasza kinematografie do Amerykanskiej to chce mi sie smiac...dajce Pasikowskiemu 30 milionów USD to Wam da film na poziomie zarówno wizualnym jak i aktorskim bo stac go na to. A winą możemy obarczyć samych siebie też bo w Naszym kraju kiedy do kina na film pójdzie ok. 2 miliony osób to już mówi się, że film jest hitem...2 miliony na prawie 40 milionów mieszkańców! Coś jest nie tak, cos jest bardzo nie tak...

kolosimo

Według mnie "Demony Wojny Wg Goi" to doskonały film nie chodzi o efekty ale o przekaz kiedy miałem 16 lat widziałem go w kinie i to on mnie zachęcił ażeby iśc do wojska a teraz jestem w stopniu porucznika. Liczy sie przekaz i nic wiecej.

ocenił(a) film na 9
Pan_Skarbonka

Ten film jest, jak wszystkie zresztą... przeznaczony dla facetów. Takie już robi Pasikowski filmy, klimat, to co mówią i głównie to czego nie mówią bohaterowie... kobieta choćby nie wiem co robiła nie zrozumie pewnych rzeczy.
Pozdro

ocenił(a) film na 7
m4verix

Ja demony widziałem dość późno ale bardzo mi się spodobał ten film. Jak na polskie kino jest bardzo dobry. Dialogi wspaniałe, aktorzy tez bardzo dobrze dobrani. Fajnie się ogląda.

ocenił(a) film na 7
MelvinKoren

Fajnie sie ogląda ten film ale nic więcej a mówienie ze to najlepszy polski film (wg autora tematu) jest naiwne może widział z polskich filmów wojennych tylko ten? Bo gdzie są:
- Westerplatte
- Wolne miasto
- Kanał
- Eroica
- Dziś w nocy umrze miasto

ocenił(a) film na 7
Kilinski

ale to same starocie. Dziś polski film wojenny to rzadkość, Demony Wojny są jednym z może dwóch przypadków

ocenił(a) film na 3
domik1

Zgadzam się ze snigga- ten film totalnie nie wyszedł
oczekiwałem kiedy go puszczą w tv z niecierpliwością,spodziewałem się naprawdę dobrego filmu.niestety zawiodłem się na całej linii.
efekty specjalne(tragiczne), tak samo jak gra aktorska(scena jak więzień zabija żołnierza nożem szlachtując go pamiętam do dziś i wciąż mnie niesmaczy-totalne dno), aktorzy byli bardzo drewniani. teksty wcale mi się nie podobały.
Odwzorowanie realiów wojny żadne.Gdy polscy żołnierze zostali pierwszy raz ostrzelani na skraju lasu, połowa oddziału zaczęła płakać i struchlała ze strachu- i to doborowe czerwone berety-paranoja.

None200

Kolego był ostrzał jak byłem na misji w Iraku. Ja i moi ludzie eskortowaliśmy konwój wystarczyły 2 wystrzały z mozdzierzy aby kilku żołnierzy srało pod siebie po 2-3 takich ostrzałach robili to co mieli robić. Wiec to sprawa psychiki wg najnowszych danych tylko 5% psychicznie wytrzymuje ostrzał, walkie i śmierć kolegów inni poprostu wysiadają.

szymonfry

5% żołnierzy, społeczeństwa a te 5% to przewaznie G.R.O.M, S.A.S a nawet tam się znajdą ludzie którzy siadają psychicznie. Wiec mi nie mów ze wojska desantowe to sami rambo.*

None200

Kolega szymonfry napisał to co ja miałem napisać. Nie jest tak, ze w armii są sami komandosi, którzy mają w czterech literach ostrzały i nikogo się nie boją. W Demonach fajnie to pokazano i moim zdaniem akurat ten fragment był wzorcowym. Ale niektórzy naoglądali się Rambo i uważają, że każdy zołnierz to supermen.

ocenił(a) film na 1
prozaiczny

Nie chodzi o to, że każdy żołnierz musi być jak Rambo. Chodzi o to, że każdy film powinien mieć sensowny scenariusz.

ocenił(a) film na 10
Pan_Skarbonka

Film który za pierwszym razem zachwyca, a potem nudzi....

Pasikowskiemu oprócz "Psów" nie udało...

ocenił(a) film na 8
m4verix

A ja się zgodzę z autorem topica. Film jest co najmniej bardzo dobry. Osobiście obowiązkowo kazałabym go puścić tym wszystkim, którzy są za obecnością polskich wojsk w Iraku czy Afganistanie oraz tym, którzy wierzą jeszcze w pojęcie "misji pokojowej"...

użytkownik usunięty
Daguchna

na misje pokojwe to brykaja ksieza i czlonkowie korpusu pokoju.
film dobry, zwlaszcza dialogi i realizm zachowan zolnierzy. ukazanie ich jak ludzi a nie super bohaterow amerykanskiego kina. jak wiekszosc ludzi tutaj jedzie tylko na rambo i universal soldier to co sie dziwic, ze nie przyjmuja do wiadomosci, ze jak kule zaczynaja latac nad glowami to tylko jednostki dzialaja dalej sprawnie i nie panikuja...
film lezy od strony artystycznej. wiekszosc zdjec do bani, efekty specjalne bez komentarza, fatalna muzyka i do tego najgorsza czolowka jaka w zyciu widzialem. jak daleko jestesmy za cywilizacja niech swiadczy fakt ze rok pozniej premiere mial matrix. patrzac po samych plakatach ma sie wrazenie ze film dzieli najmniej 20 lat a nie rok...