Film, który robi wrażenie. Jeden z tych obrazów, w których fabuła spada na dalszy plan, a najważniejsze są sceny walki, ucieczek itd. Przy tym zachowany jest jako taki sens. Film robi wrażenie... Czasami nierealne sceny, ale w tym obrazie chodzi także o pewną rozrywkę, więc takie ujęcia również są wskazane. Świetny duet- Antonio Banderas i Salma Hayek- to zaleta "Desperado". Obraz się nie nudzi, jest szybki oraz łatwy w odbiorze. Pokazuje Meksyk, jako kraj brudny oraz pełen przestępczości. Poza tym zabawny Tarantino (świetny kawał) i dobry Steve Buscemi (na luzie). Dużo akcji, nieco gangsterki, całość uzupełniana humorem. Można zauważyć podobne elementy do innego filmu Rodrigueza "Od zmierzchu do świtu"- bronie oraz totalna rozróba.
Efektowne sceny walki, reżyser nie podkreśla na siłę bezsilności ludzi brata El Mariachi.
Całość świetnie, dynamicznie wyreżyserowana. Mieszanka wybuchowa.