i to nie był śmiech, jak podczas wielu komedii, ale prawdziwy i szczery uśmiech wyrażający zadowolenie z możliwości obejrzenia tak niezwykłego filmu. Fenomenalna choreografia, świetne, błyskotliwe aktorstwo, no i taniec ... wspaniały, brak słów na opisanie popisów gene'a kelly'ego i donalda o'connora, zwłaszcza ten drugi cudownym solo - make 'em laugh - powalił mnie na kolana. W dodatku film ciągle aktualny, sam początek ironicznie ukazujący, wręcz chore niekiedy, uwielbienie dla gwiazd ekranu wzbudza we mnie śmiech. To trzeba zobaczyć :)
Brawa, brawa, wielkie brawa!
Mam identyczne odczucia - uśmiech przez cały film, ale nie śmiech jak na komedi po jakimś gagu, ale uśmiech wynikający z niezwykłego optymizmu tego filmu, jego uroku pogody.
Po prostu brak mi słów - drugiego takiego filmu nie widziałem.