jumpscares fabuła no to podana w tytule filmu aktorzy ja wiem chyba ok ogólnie przy tym co ostatnio wychodzi ( znaczy sie horrory ) to warto bo nie zapowiada sie ze zobaczy sie cos fajnego a kino ma w sobie cos takiego ze nawet jak sie pojdize na sredni film wydaje sie on troche gorszy
najlepiej ten film zobaczyc samemu/samej w mieszkaniu ze zgaszonym swiatłem na słuchawkach
chcesz dobry horror taki nawet nie najgorszy z 2014 The Possession of Michael King znajdziesz w internecie ten ma takie 2 momenty ze jak zrobisz tak jak mowiłem czyli samemu w domu po ciemku itp to z..... sie ze strachu takie 2 momenty ale naprawde mi z cisnienie ze 120 podskoczyło na 220
pozdrawiam
a generalnie ouji dałbym 6/10
Definitywnie kicha. Kolejny schematyczny głupawy horrorek, który niczym nie zaskakuje. Większość scen była śmieszna, a to niestety nie o to chodzi w horrorach ;)
Mnie sam trailer wystraszył oporowo,więc podejrzewam,ze z filmem będzie tak samo.A już ja na twoim zdaniu raczej opierał się nie będe jak widzę,ze horrorowi Szepty wystawiasz cztery,a mnie on też w kilku momentach mocno przestraszył.
Po pierwsze nie wyszukuj moich postów i nie odpowiadaj bo ja z tobą już przestałem jakąkolwiek dyskusję.A po drugie to wypowiadaj się za siebie a nie za innych.
Tak jak ty tego nie robisz wszędzie pisząc, że wszyscy, większość itp itd? O wait...
ach ty zakłamany, hipokrycino ;)
To Twoja sprawa, czy będziesz się opierał na moim zdaniu, czy nie. W mojej opinii film jest bardzo słaby, bardzo schematyczny i kompletnie nic nie wnoszący. Wspomniałeś o "Szeptach" - musiałam sobie przypomnieć, o czym to w ogóle było. Wniosek - nie zapadł w pamięć, czyli szału nie było.
Inna sprawa, że tyle się horrorów naoglądałam i do tego raczej trudno mnie nastraszyć, więc mam wyższe wymagania :)
Z tym,że ja jeszcze nie widziałem tego filmu jedynie trailer.A nie znasz mnie żeby mówić jaki jestem.
Ty z kolei musisz być ostrym psycholem i zwyrodnialcem, skoro Srpski film,którego emisja została zakazana w wielu krajach oceniasz na 10.
cienki film ten srpski film nie wiem co w tym filmie przeraża bardziej to jest durne niz straszne
Ten film jest obrzydliwy i jedynie ludzie nie posiadający żadnych uczuć i wrażliwości mogą coś takiego oglądać.
Oh, MIAŁAŚ, BYŁAŚ jak już.
[SPOJLER]
1. Klasyczna akcja, która zawsze mnie śmieszy w słabych horrorach - coś się dzieje w domu, ktoś jest sam, gaśnie światło, coś stuka, coś puka: wszyscy zawsze tacy odważni, że idą sprawdzić. W realnym życiu pewnie mało kto by sprawdzał, albo chociaż by wziął coś, czym można ewentualnemu włamywaczowi przywalić. Wiem, że jakoś akcja horrorów musi się rozkręcać, ale w niektórych horrorach jest to inaczej rozwiązywane.
A więc scena z blondyneczką, której coś stuka na górze w domu, to ona gasi światło i tam lezie. Wywołują ducha w domu blondyneczki, gasną światła - zamiast uciekać stamtąd, bo coś się dziwnego dzieje, idą to sprawdzić. Laska, która zginęła od nitkowania zębów (TO tak słabe, że aż śmieszne samo w sobie) w scenie z samochodem, kiedy jakaś łapa walnęła od wewnątrz w szybę - nie spierdziela, tylko otwiera te drzwi. Ja bym kombinowała jakiś inny powrót i wróciła po samochód następnego dnia, na pewno nie sama...
2. Scena z duchem tej dziewuszki, już końcowa, kiedy jedna z sióstr jest przy ciele. Główna bohaterka zaczyna grę, krzyczy do niej, żeby przyszła - duch wyłania się z tunelu niczym Samara - mówię szczerze, że wiedziałam, że tak to rozegrają i to mnie rozbawiło bardzo :)
3. Mój faworyt - główna bohaterka gra z duchem, już ją zabija, a tu nagle ANIOŁ w postaci przyjaciółki się pojawia - istny hiroł, wzniosła muzyka, rozwiane włosy: MISTRZ jak dla mnie :) Mimo że wcześniej zabiła swojego faceta.
Więcej wymieniać?
przepraszam za zmiane płci xD
po pierwsze primo to nie blondyneczka zabija swojego chlopaka tylko ten duch sie podszywał ___> patrz scena przy basenie jak go wrzuca i sie topi .
a i jeszcze na ten twoj pkt 1 . no to jest standard po co na sile unowoczesniac cos co jest fajnie odbierane przez widzów nie wiem jak miałaś na sali kinowej ale u mnie ludzie sie wystraszyli jak cos wyskoczyło
;
np. jak weszli do domu po rzekomym samobójstwie Debbie i jej chłopak wszedł oknem co zaswiecili światło -> opcja genialna jak dla mnie . po drugie primo blondyneczka nei wierzyła w te pierdoły o tej planszy wiec dlatego zaczeła grać -->patrz film co nagrała debie na pen driva z pingwinkiem ,a ze potem sie tak podziało no to juz trudno no ale nei było by filmy wtedy jakby bylo wszystko ok.
co do sceny finałowej tez uwazam ze moglo być lepiej.
Wiesz, co do punktu pierwszego, to jak w iluś filmach schemat się powtarza, to staje się to już nudne i przestaje dziwić. Niekoniecznie jest fajnie odbierane, bo brakuje tego napięcia - przynajmniej mi brakuje, bo po prostu wiem, czego się spodziewać.
Przyznaję, że ta jedna scena lekko mnie zaskoczyła, jednak nie na tyle, by się bardzo wystraszyć. Ot, lekki zaskok.
Sama tematyka filmu nie jest jakaś rewelacyjna: dzieciaki chcą się pobawić w wywoływanie duchów i jak zwykle w takich zabawach kończy się to źle. Tematyka oklepana, wykonanie jeszcze gorsze. Za szybka akcja, bez jakiegoś przywiązania do bohaterów. Ze trzy sceny, które mogłyby być kończące (serio, jak przecięli szwy na ustach umarlaka, to już się cieszyłam, że to koniec...). A, no i wszystko za łatwo im przychodziło - za szybko doszli, o co chodzi i za łatwo im to wyszło.
O, i jeszcze scena na strychu, jak dziewczyna chciała już wracać, to latarka się potoczyła dalej. Kto normalny, będąc w takim miejscu i wiedząc to, co oni, wracałby po tę latarkę?
najwdoczniej tak to odbierasz , jestes porpstu bardziej wymagającym widzem ;) ale .. widziałem gorsze horrory .
Wiecie, że w magazynie BRAVO pisali, że to jest najstraszniejszy horror roku? xD
Po opiniach ludzi widać, że jednak tak nie jest ale sam się przekonam jak obejrzę ;p
Zdecydowanie nie kicha a horror przedni. Wiele horrorów w życiu widziałam i nie jest łatwo mnie jakimś przestraszyć, a tu kilka razy byłam całkiem "poskładana". Miałam obiekcje mówiąc szczerze przed pójściem, ale teraz jestem bardzo zadowolona z pójścia do kina polecam seans:)
Jakie horrory oglądałaś, że zaskoczyły Cię najbardziej przewidywalne jumpscare'y z możliwych, które bawiły bardziej niż niejedna komedia? Niestety w sposób niezamierzony. Trzeba przyznać, że na tym filmie rzeczywiście się uśmiałem momentami. Koleżanka i kolega z którymi oglądałem film również :)