„Diabelska plansza Ouija” to efekt pracy aż pięciu wytwórni filmowych, w tym debiutującego w branży studia Hasbro. Nowicjuszem jest także reżyser i scenarzysta filmu, Stiles White, dotąd znany jako autor skryptów do „Boogeymana” czy „Kroniki opętania”. To kontrowersyjne połączenie sprowokowało w kinomanach prawdziwy wylew pogardy. White’owi wytykano, że pcha się w zawód, o którym nie ma bladego pojęcia, a przedstawicielom firmy Hasbro postawiono zarzuty pazerności i komercjalizmu. Sam film określono jako niepotrzebny. W przyganach jest sporo prawdy. „Ouija” zaplanowana została jako pełnometrażowa promocja tytułowego produktu wcale nie przymierającej głodem spółki; w dodatku produktu, który – wedle fabuły filmu – zabije twoją koleżankę i sprowadzi na ciebie potępione dusze. Sam obraz przedstawia się przeciętnie, jest truistyczny, ale zajmujący.
hisnameisdeath . wordpress . com/2014/12/28/filmowe-podsumowanie-2014-roku-rozgrzewka (spacje!)
I na wspomniany wylew pogardy w pełni zasłużyli ;)
Powstał film o którego jakości nie da się powiedzieć nic dobrego. Widać brak pomysłu i chęci. Widać, że jest to film robiony po to, żeby był.
Akurat jakościowo prezentuje się dobrze - powstał sporym budżetem, jego efektom specjalnym nie da się wiele zarzucić. Ot, film, który bardziej wygląda niż coś sobą reprezentuje.
Otóż to. Powstał sporym budżetem, ale wcale nie prezentuje się lepiej niż niskobudżetowcy. Technikalia w żaden sposób nie przebijają innych filmów.
Nie wiem, może zbyt często bronię filmów, którymi inni gardzą i weszło mi to w krew - uważam, że był ok jako sztampa w sam raz na raz.
Sądzę, że sztampa jako sztampa może bronić się tylko wtedy, kiedy jest celowa. Przypadkowość świadczy tu o nieudolności reżysera.
Sporym budzetem? Oficjalnie budzet tej produkcji wyniosl 5 mln dolarow, czyli tyle co nic w przemysle filmowym. Inna sprawa, ze zarobil na calym swiecie blisko 100 mln dolarow, wiec istnieje grozba, ze nakreca druga czesc o wydarzeniach sprzed lat. Strach sie bac.