Patrząc na tak dobrych aktorów człowiek się spodziewa czegoś lepszego. A tutaj Damon gra tak, jakby mu się już zupełnie nie chciało. Mieszanie czasów jest zupełnie bezsensowne i nieprawdopodobnie wygląda - człowiek w ciągu 20 lat zazwyczaj się zmienia, a nie tylko robi sobie inną fryzurę. Jednym słowem - idealny sposób, żeby zasnąć, to oglądać ten film.
Rany człowieku, Damon gra taką postać i w taki sposób, jak mu napisano w skrypcie i tyle. Czy dzisiaj trzeba wrzeszczeć i ciskać się jak opętany w każdej wypowiadanej kwestii żeby pokazać że się chce grać ?
Też oglądałem i nawet przez sekundę nie myślałem o zaśnięciu ani o nudzie, podobnie jak wszyscy których znam a którzy również go oglądali. Tymczasem ty piszesz jakimś tonem wyroczni o naprawdę porządnym filmie jakby to był jakiś nie wart splunięcia środek nasenny.
Takie filmy trzeba po prostu lubić:). Miłośnicy akcji na nich zasypiają, inni (jak ja) cały seans spędzają w napięciu i skupieniu. Jak dla mnie film jest arcydziełem swojego gatunku i daję mu 9/10. A Damon rewelacyjnie wpasował się w rolę i cieszę się, że jemu to powierzyły, bo głównie On tworzył specyficzny klimat filmu.