7,3 24 tys. ocen
7,3 10 1 24094
5,8 36 krytyków
Dom dobry
powrót do forum filmu Dom dobry

Smarzowski tym razem przegrzał. Oczywiście, że takie rzeczy się dzieją, jako Polacy niesiemy w sobie traumy wielopokoleniowej przemocy. Rzecz w tym, że mi nie do końca odpowiada sposób, w jaki to zostało przedstawione. Nie spodziewałam się subtelności i delikatności, ale mam wrażenie, że zamiast poważnego podejścia do tematu wyszedł z tego prawie 2-godzinny klip na tik toku. Waham się jeszcze nad oceną, pewnie będzie coś pomiędzy 5/6.

Baby_Jane

A jakie to byłoby poważne pdejście do tematu? Jak to sobie wyobrażasz? Bo dla mnie sytuacja kiedy jest pełna sala kinowa i panuje cisza jak makiem zasiał a gdy pojawiają się napisy końcowe to cisza nie mija i przez dłuższą chwilę nikt nie wstaje to jest to dla mnie sygnał, że film był poważny. Był też chaotyczny, owszem ale taki już style Smarzowskiego. Czy to odbiera mu powagę? Nie wydaje mi się. Bardziej poważny byłby już chyba tylko dokument, reportaż.

ocenił(a) film na 6
iwona1510005

Trudno dziwić się takim reakcjom, skoro to był praktycznie 2-godzinny pokaz tortur. Ja tutaj nie widziałam ofiary, tylko fascynację pastwieniem się nad nią. Chciałabym, żeby powstał film traktujący o problemie przemocy, ale bardziej w stylu "Placu Zbawiciela" niż takiej eksploatowanej do granic możliwości brutalności, ubranej w krótkie klipy. 

Baby_Jane

ci ludzie tego nie rozumieją, że ten film nic nie mówi tak naprawdę o zjawisku przemocy - on mówi o fascynacji przemocą - reżysera, który nią epatuje ponad miarę bez uzasadnienia, i widowni, która za to płaci i wali na to, by poczuć najwidoczniej ekscytację oglądaniem takich treści

ocenił(a) film na 8
Baby_Jane

Baby Jane, to co jest przedstawione w firmie to jest tylko ułamek tego co dzieje się w przemocowych rodzinach ty zobaczyłaś dwie godziny tortur a niektórzy przechodzą 20 lat tortur, codziennie no ale punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.

iwona1510005

no i co z tego że cisza jak makiem zasiał. ludzie są głupi, nie rozumieją formy. ludzie myślą że to "tak jest" że to "naprawdę". filmy smarzowskeigo PROMUJĄ zło.

ocenił(a) film na 9
krzysztof_strug

Gdzie ty tu zapobaczyles promocje zła.? Oglądaj gumisie!

ocenił(a) film na 8
iwona1510005

Cisza w kinie zapewne wynikała z szacunku do ofiar przemocy najprawdopodobniej obecnych podczas seansu, a nie z tego, że film był genialny i właśnie doświadczyliśmy prawdziwego arcydzieła kinematografii. Nie zobaczyliśmy tutaj nic nowego, a do tego struktura filmu nie pozwalała widzowi za bardzo odpocząć od bicia i wyzywania, ani jednocześnie nie trzymała w napięciu, bo i tak widz wiedział, co się zaraz stanie (główna bohaterka NIE PRÓBUJE nawet zawalczyć o swoje i biernie się przygląda jak ktoś ją leje po wszystkich częściach ciała).

ocenił(a) film na 9
klanlpw

Bo jak sie bronisz to możesz dostac jeszcze bardziej . Lepiej chować głowę i brzuch możliwie jak najskuteczniej. A w chwili jego chwilowej dezorientacji starać sie uciec. Tyle. Wypowiadam sie bo wiem o czym mówię. A Ty...?.

klanlpw

A czy ofiary przemocy mogą odpoczac od bicia i wyzwisk? Czy ofiary nie mają świadomości co sie wydarzy jak otwieraja się drzwi i kat wraca do domu? Moze mielismy poczuc sie jak one? I tylko bezradnie na to patrzec, tak jak te ofiary sparaliżowane strachem. Co nowego moglibysmy jeszcze obejrzec? Inny rodzaj znecania sie? Inne zakonczenie? W tym filmie jest już wszystko. To widz decyduje czy widzi jedną historię czy kilka.

ocenił(a) film na 9
Baby_Jane

Rozumiem że lepiej zeby nie bylo tej przemocy w filmie o przemocy? Tak. Faktycznie. Błąd reżysera. Tylko zmartwię Cię - tak wlasnie wygląda przemoc. I tak wygląda wsparcie służb. Rozwod ? Świetnie.  Wiesz ile sie czeka na pierwszą sprawę? A w ogóle wiesz jak niszczy psychikę codzienne mówienie jak beznadziejny jestes ? Jak niszcY to że wmawia sie Tobie ze straciłaś rozum i że on, tem kat, Ci pomoże? Stopniowo gubisz rodzinę i przyjaciol i zostaje tylko ON. Nie jest ani troche przesąadzony tem film. Wiesz skąd wiem ? Bo oglądałam swoje własne życie ...

ocenił(a) film na 6
zofia_lewandowska_1154

Nie, chodzi o sposób jej pokazania, intensywność i zaprezentowanie w ciągu kilkudziesięciu minut wszelkich możliwych form znęcania się nad człowiekiem bez praktycznie czegokolwiek innego w tym filmie. Edit: nie jestem pewna czy dobrze zrozumiałaś, co miałam na myśli z przeszarżowaniem. 

ocenił(a) film na 5
Baby_Jane

Matko i córko jak można dać takiemu czemuś 9… gdzie tak się ocenia arcydzieła kina: top gun, zielona mila, titanic itp itd. No niesamowite …

ocenił(a) film na 4
Baby_Jane

Proszę uważać na słowa bo zaraz i Szanowną Panią tutaj zbesztają i oskarżą o bycie przemocowcem i maltretowanie małżonka tylko z tego powodu,że pojawiły się zastrzeżenia i krytyka wobec filmu :p jakąś taką dziwną tendencję tutaj zauważyłem. Według mnie montaż strasznie wszystko zepsuł. Temat ważny, oczywiście,ale też jakoś tak to wszystko nie wzbudzało emocji. Bardziej drastyczne, dramatyczne, brutalne rzeczy w życiu widziałem, a to po prostu taki misz masz, kompilacja, jakieś alternatywne zakończenia. No marnie po prostu wyszło.

ekwi

Krytykujesz film i zrobią Cię zaraz zwolennikiem przemocy. To jakby po Chopin Chopin powiedzieć, że film jest słaby to pewnie jesteś "idiotą" i nie rozumiesz wielkości kompozytora i jesteś troglodytą. Brak umiejętności rozgraniczenia rzeczywistości od tworu artystycznego.

ocenił(a) film na 4
BartekSkorpion

Dokładnie ;) ale następuje jakiś wysyp takich pseudointelektualistów tutaj na forum filmu:P i to nie tylko tego niestety

ocenił(a) film na 5
ekwi

Film jest po prostu słaby i tyle… Jakby się miało oceniać filmy na podstawie tylko tematu i nic więcej, to prawie wszystkie filmy miałyby same dziesiątki. Muzyka średnia, efekty średnie, gra aktorska na plus, temat słabo wykorzystany i przekazany… zasługuje na max 5

ocenił(a) film na 4
Baby_Jane

Po prostu dostajemy kilka klatek, jak facet znęca się nad kobietą. Potem wszystko się zaczyna mieszać. Przyszłość, przeszłość, teraźniejszość, alternatywne rzeczywistości. W pewnym momencie robią się chyba 3, potem zostają 2. Aktorsko jest dobry, kadrowo jest okay, filmowo wszystko gra. Brakuje tylko głębi, psychologicznego rysu postaci. Nie wiemy w sumie, co te postacie sobie myślą do końca, dlaczego jest tak a nie inaczej. I dlaczego taka kobieta nie odejdzie od oprawcy. W zasadzie widzimy tylko przemoc i nic poza tym. Zamysł był dobry, zwiastun był super. Wyglądało na to, że zostaniemy poprowadzeni przez internetową znajomość aż do małżeństwa i przemocy, która się nasila... A tu w sumie nie do końca wiadomo, czy ta przemoc była wcześniej, czy jej nie było i się pojawiła nagle. I w sumie pojawia się pytanie: Jaki cel ma ten film? Jeżeli ma zwrócić uwagę na zjawisko przemocy, no super tylko co dalej? Co zmienia? Co mamy zrobić z tym? Jaką mieś refleksję? "Och, zdarza się to w życiu i jest smutne" no to wiem, nie muszę oglądać filmu. Być może jest dla sadystów, którzy lubią popatrzeć jak chłop bije babę. Osobiście myślę, że gdyby było to np. na zasadzie, że wszyscy sąsiedzi widzą, akceptują, nie reagują, to może człowiek miałby refleksję nad tym, czy sam tak nie postępuje, może by się zastanowił. O tym, że politycy i ludzie wpływowi mają swoje układy wiadomo nie od dziś i rewelacją to nie jest dla mnie żadną i z tym raczej nic nie zrobię. Można by pociągnąć wątek matki, od czego coś takiego się zaczyna, że trafiła z patologii w patologię. Ale wszystko, co moim zdaniem jest tam ważne, jest niewykorzystanym potencjałem. Dlatego zgadzam się z Tobą, że jest mocny niedosyt, wręcz straszna płytkość i pytanie po co mi był ten film. Bo ani dla rozrywki, ani dla refleksji.

ocenił(a) film na 4
SineCera

Prawda.

SineCera

Skoro ten film tak wygląda nie zamierzam na niego tracić czasu i pieniędzy. Dzięki przed uchronieniem mnie przed marnotrawstwem. Zresztą, specjalnie mnie to nie zaskakuje.

Baby_Jane

Jako Polacy wyróżniamy się jakoś szczególnie na tle innych narodów pod względem przemocy? Pomijając to, podejrzewam, że z grubsza masz rację.