7,3 24 tys. ocen
7,3 10 1 24094
5,8 36 krytyków
Dom dobry
powrót do forum filmu Dom dobry

Smarzowski dowiózł po raz kolejny. Bardzo brutalny, przerażający, widz czuję bezsilność. Wyszedłem z sali na miękkich nogach. Nigdy nie chciałbym obejrzeć tego filmu ponownie, ale wiem że nigdy go nie zapomnę.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Jachu95

Wiele osób wytyka Smarzowskiemu, że się zaciął. Gra różne utwory ale stosuje te same akordy. Czy reżyser przejął się tym, że utknął w szufladzie czy siedzi w niej i klei historie korzystając ze swoich stałych chwytów?

ocenił(a) film na 8
JohnTheBrave

Od czasu „Róży” to jest jego najlepszy film, moim zdaniem. Akordy gra te same, ale tym razem nie fałszuje.

Jachu95

Wytłumacz mi na czym polega ten brak fałszu? Naprawdę uważasz, że do pokazania czyjegoś cierpienia potrzebny jest jakikolwiek talent? Chyba nie jesteś aż tak głupi?

ocenił(a) film na 8
Charlie_Charlie_2

Tutaj jest pokazane, dlaczego taki człowiek na cierpienie się zgadza i je akceptuje, na początku.

Jachu95

Z powodu zrąbanej osobowości czy tchórzostwa? Bo nie rozumiem.

NieMamSwojegoZdania

nie rozumiesz bo nie masz krzty empatii chory człowieczku

aleera89

Chyba masz jakieś problemy z agresją, czy co jest?

ocenił(a) film na 4
Jachu95

Właśnie że nie jest. Zamiast dramatu psychologicznego mamy łopatologiczne "matka piła i biła".

maciek2tr99

Bo tak działają właśnie pokoleniowe traumy, poczytaj o tym zjawisku:)

Charlie_Charlie_2

Chyba nie jesteś aż tak głupi, by sądzić iż PRZEDSTAWIENIE CZYJEGOŚ CIERPIENIA może być proste? Można przy takim przedstawianiu popaść w jakąś parodię bądź komiczną groteskę. Takie przedstawianie ma na nas działać swoim werystycznym realizmem, oczyszczać jak katharsis.

Jachu95

Jak Wołyń uważasz za gorszy film od tego to wiedz, że nie masz pojęcia o kinematografii... ale szanuje twoje prawo do własnego zdania, bo mamy wolność słowa. Tyle, że Dom Dobry to co najwyżej lepszy jest od przedostatniego Wesela (2) i tak samo łopatologicznie oraz wtórnie nakręcony jak Kler. Wołyń to ostatni dobry film Smarzowskiego, który nie jest kalką wszystkiego co nakręcił do tej pory. "Wzór" który stosuje Wojtek był dobry za drugim razem w "Domu Złym", a jego wyeksploatowanie było widoczne już przy "Drogówce"... dalej to już odcięte kupony od tego co mu się udało. Jedynie Róża i Wołyń się wyróżniały,

Jachu95

A gdzie mozna juz tego filmu doswiadczyc ,?

ocenił(a) film na 10
Zadumka

Był pokazywany na Festiwalu w Gdyni

Jachu95

To są wizje chorego człowieka. Wszystkie filmy jego autorstwa to chore historyjki.

nnn_nnn

Przemoc domowa to chora historyjka? Dla ofiary, dla kata, czy dla ciebie?

angelic.a

Pisałem o twórczości tego "reżysera". Nie załapałaś.

ocenił(a) film na 8
nnn_nnn

jesteś prawicowym debilem?

piot1

ty jesteś debilem 360 stopni.

ocenił(a) film na 8
piot1

jeśli już, to jest lewicowym debilem.

jcw_filmweb

lewica na przemoc się nie godzi, prawica nadal uwaza ze zony sie nie bije i nie gwalci, bo zona jest wlasnoscia.

ocenił(a) film na 8
aleera89

według twoich chorych teorii. Lewica godzi się na dewiacje związane z chorobami psychicznymi dotyczącymi homoseksualizmu i ono jenu. Mam prawicowe poglądy i nigdy by mi nie przyszło do głowy, żeby uważać iż żona jest własnością. I nie wrzucaj wszystkich do jednego wora, tylko zacznij używać swojego rozumu.

aleera89

Co za bzdura. Lewica jest odpowiedzialna za najgorsze zbrodnie przeciwko ludzkosci

ocenił(a) film na 8
aleera89

Fajne masz urojenia xd

ocenił(a) film na 1
aleera89

To twój lewacki Biedroń bił matkę, a lewacki Szejna jakąś inną kobietę.

nnn_nnn

Róża i Wołyń też?

Jachu95

Nie obejrzę tego filmu bo nie lubię takich dramatów. Ale gdzieś czytałam że film kończy się zapyleniem że kobieta zostaje z nim i nie ma wyjścia. Według mnie takie zakończenie nie jest dobre. Końcówka filmu powinna dać jakąś scenę która pokaże że zawsze jest wyjście nawet jak się nie ma znajomych czy rodziny. Np. pobliskie kościoły, fundację , Caritas, a nawet iść do najbliższych sióstr zakonnych które dadzą na pewno schronienie. Schroniska itp. jest tego pełno , zawsze jest wyjście.

ocenił(a) film na 7
olaglaz1991

Nie kończy się w taki sposób. Zakończenie o wiele bardziej psychologiczne i pewnie dwojako można je interpretować.

olaglaz1991

Tylko że Kościół w osobie księdza tu jest przedstawiony jako obrońca rodziny jaka by nie była.

olaglaz1991

Chyba własnie dlatego powinnas obejrzeć ten film, żeby nie powielać takich kocopołów, że "zawsze jest jakieś wyjście". Tu masz przedstawione studium stawania sie ofiarą, wszystkie mechanizmy, które własnie sprawiaja, że mimo że realnie i fizycznie niby jest jakies wyjście, to dla osoby zmanipulowanej i pograżonej w przemocy takiego wyjścia nie ma. To co robisz to się nazywa wtórna wiktymizacja. Więc naprawdę może sobie jednak obejrzyj, a nie wygłaszasz opinie na temat czegoś, czego nie widziałaś i nie rozumiesz.

tra

Ale właśnie koniec filmu powinien być skierowany głównie do ofiar co mogą zrobić. A kościół katolicki ma multum fundacji dla kobiet czy inne schronienia. Nie wiem mi się w głowie to nie mieści jak można sobie na coś takiego pozwolić. Każda kobieta jest inna.

ocenił(a) film na 9
olaglaz1991

Zakończenie pokazuje co by było gdyby była w stanie wytrwać to gówno ale potem okazuje się że i tak naprawdę nie miała szans i stało tak jak się stało.

ocenił(a) film na 5
Jachu95

Bez przesady. Przewidywalny schemat w miarę dobrze zrealizowany i nic więcej

ocenił(a) film na 7
poskett

Przewidywalny schemat??

Ewiatko

tak, bo to forum 'filmowe', a nie "pomocy ofiarom przemocy"... macie głównie kobiety w przypadku tej produkcji ewidentny problem. Temat filmu jest ważny i ciężki, ale reżyser nie ma szacunku do widza serwując mu kolejny raz taki sam film jak większość jego produkcji. Dlatego sporo osób daje 4-5/10, bo Smarzowski nakręcił kolejny Kler czy Drogówkę. To filmy są wręcz identyczne jeśli chodzi o konstrukcję, dlatego zarzuca mu się wtórność. I jeszcze raz... to forum filmowe, a nie pedagogiczne, żebyście się oburzały jak ktoś pisze, że "dom dobry" to słaba produkcja, gdyż ocenia całość, a nie tylko poruszony temat.

___ice___

Nie chcę zaczynać gównoburzy. Ale nie oszukujmy się każdy film z lewackiej strony będzie ukazany, kościół zły , nie ma wyjścia , mężczyźni źli , kobiety dobre. Prawda jest taka że jest dużo zakonów nie jeden przyją kobietę z dziećmi. Kościół katolicki jako jedyny ma różne fundację , Caritas itp. gdzie można się zgłosić . Jak kobieta jest niepewna siebie i słaba to niestety wpada w takie gówno.

olaglaz1991

W ogóle nie mieszałbym do tego polityki. Każdy ma coś za pazurami, ale jak na forum filmowe to nikt tu się nie skupia na ocenie ogólnej produkcji tylko jaki to straszny horror mają kobiety.

___ice___

Ja tego nie oglądałam i nie obejrzę. Czytałam opinie. Nie chcę się karmić negatywną energią. Myślę że w wieku 35 lat kobieta jest na tyle rozsądna i doświadczona że raczej nie wpadnie w taki związek. To raczej film dla nastolatek bo to jeszcze mózg który na oglądał się bridget jones czy holidey . I myśli że mężczyźni to są wspaniali, kwiaty , czekoladki to musi być książę. Raczej trzeba uświadamiać młode dziewczyny że rzeczywistość jest dość brutalna ...... I nie mają się bać mężczyzn ale myśleć poznając faceta.....

Jachu95

Co zrobił?

mariooks1945

Dowiózł = slangowe określenie obecne w internecie od wielu, wielu lat. "Spełniać oczekiwania, osiągać wcześniej założone cele, nie zawodzić, utrzymywać wysoki poziom. Określenie stosowane jest np. w stosunku do filmów i seriali, które osoba recenzująca ocenia pozytywnie.

Jest to zapożyczenie semantyczne z języka angielskiego, odpowiednik "to deliver".

ocenił(a) film na 1
Jachu95

Ale była rozrywka c'nie? ;) po to tam poszedłeś - by wyjść na miękkich nogach. Smarzol znów rogrzał masy brutalnością i dehumanizacją. Opłacało się zapłacić za bilet ;)

ocenił(a) film na 8
jerzymoneta

Ale jak się wychodzi na miękkich nogach, to nie znaczy że doświadczyło się rozrywki. To znaczy, że się DOŚWIADCZYŁO "czegoś".

Jachu95

Jak wyszłeś na mientkich przeszczepach to żeś piz da nie chłop

ataman2016

Ostre słowa jak na kogoś kto słownik widział na półce w księgarni. I do tego kątem oka z odległości 200 metrów