Filmu jeszcze nie widziałem, ale ja nie o tym. Czy to prawda, że jacyś debile robią nagonkę na Pana Schuchardta, bo zagrał w tym filmie, taką a nie inną rolę? Coś mi się obiło o uszy, ale może to fejk. Mam przynajmniej taką nadzieję.
Tak to prawda, podszedł do niego jakiś gość i powiedział "ty przemocowcu"