Mądry, świetnie zagrany, nie daje spokoju. Wspaniale pokazuje nudę i natręctwa - do tego stopnia, że ciężko wysiedzieć przed ekranem. Ludziom płytkim może się nieco dłużyć, bo wymaga zastanowienia i wczucia się w subtelności. Rewelacyjny obraz, trudniejszy od np. "Dnia świra" (co tłumaczy niską ocenę) i niestety trochę...
więcejgdzie ojciec i matka wykonują ciągle te same czynności( natręctwa), samo wejście Adasia do rodzinnego domu, jest rytuałem, liczenie biletów, czyszczenie przez ojca butów, otrzepywanie skarpet o drzwiczki pieca kolejne natręctwa sprawiły, że sam Adaś stał się niejako zainfekowany chorobą psychiczną zwaną ZOK( F.42),...
więcejbodaj najlepszy film Koterskiego, studium nerwicy dla wyrafinowanego odbiorcy, zdecydowanie wart polecenia, film obowiązkowy dla każdego miłośnika filmu psychologicznego, mogliby się uczyć od niego Lynch czy Jarmusch....
to się już zna genezę Dnia Świra. Podwaliny do Dnia można odkryć w Domu. Jeśli Koterskiego ojciec taki miał dom, no to raz, że przerypane, a dwa, jest to odwzorowanie niejednego polskiego domostwa. Większość w ukryciu tak przeżywa życie i nikt o tym nie wie, a za ścianą rozgrywa się dramat. Psychologiczne wycieńczenie...
więcejNie odwiedzać, nie przyjeżdżać na święta, bo otworzą się wszystkie traumy dzieciństwa. Przerysowany, ale świetnie oddany klimat pustki, braku miłości, toksyczności. Dlaczego ludzie robią sobie taką krzywdę trwając w związkach, w których łączy ich tylko nienawiść?
jeszcze nigdy nie trafiłem na film w którym pozornie nic się dzieje a który nie pozwala oderwać się od ekranu. dyszka!! :)
Przez pierwszą godzinę tego filmu nie dzieje się nic. Żałość, nuda i smutek. Nie wiem skąd niektórzy podczepiają pod to jakieś filozoficzne treści ale nawet one tej godziny wyrwanej z życiorysu nie ratują. To co widzę na ekranie jest żałośnie słabe a przecież za to film oceniam. Po godzinie dopiero „akcja” się jakoś...
więcejnie można Koterskiemu odmówić trafności w ukazywaniu nas samych.Mnie jego filmy przekonują, ponieważ odnajduje w nich cząstkę siebie.
Nie oszukujmy się – nie jest to film dla wszystkich, nawet wielbiciele „Dnia świra” mogą się poczuć zmęczeni. A jednak warto się nad tym tytułem pochylić i zastanowić na ile my czasem nie dryfujemy w kierunku takich zautomatyzowanych i dysfunkcyjnych postaci jakie nam Koterski przedstawia.
Więcej...
Szkoda, że Śląska zrezygnowała z grania w tym filmie. To byłby duet! Uwielbiam Łomnickiego w tym
filmie. On naprawdę potrafił zagrać wszystko. Potrafił się wczuć w każdą rolę. Myślę, że obecnie
czułby się idealnie zarówno u Warlikowskiego jak i u reżyserów "klasycznych". Ech... pani Olu,
czemu pani...
...oczekiwań. Jako pierwszą część z cyklu filmów o Adasiu Miauczyńskim, oceniam bardzo nisko... Film ten jest taka sama, jak rodzinka w nim ukazana - raz się taką spotkało i nigdy więcej nie chce spotkać; tak samo z filmem - raz się go obejrzało i już nigdy nie chce się oglądać jeszcze raz.
Dom wariatów - to dom wariatów! Głupi film dla flustratów ! Szkoda oglądać! Ja wytrzymałem ponad pól godziny i stwierdziłem że nie warto! W odróżnieniu od Dzień Świra (dla mnie fenomen ) ten film to badziew !!!!!!!!! 2/10