PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=803590}

Domek w górach

The Lodge
5,9 12 398
ocen
5,9 10 1 12398
6,6 14
ocen krytyków
Domek w górach
powrót do forum filmu Domek w górach

..jest nie tylko bardzo tanim chwytem ale również szkaluje osoby z różnymi zaburzeniami... bardzo tani chwyt poniżej pasa.

ocenił(a) film na 4
mercx

zgadzam się.
Poza tym związek lekarza z TAKĄ pacjentką wydaje mi się nierealny.Gdyby to była osoba nieznająca jej przeszłości to OK,ale tak?
Moim zdanie bzdura

ocenił(a) film na 2
Corrolek

Dokładnie.

ocenił(a) film na 6
Corrolek

Ojciec nie był lekarzem, a Grace nie była jego pacjentką - w filmie nie ma o tym mowy. Wiemy tylko, że napisał książkę o sektach i pracuje w gazecie, czyli prawdopodobnie jest dziennikarzem.

ocenił(a) film na 4
Mikez

Mylisz się

Jest konkretnie w filmie powiedziane.Ojciec jest lekarzem psychiatrą który leczył ją po tej sekcie.

ocenił(a) film na 6
Corrolek

Nie, to Ty się mylisz. Film obejrzałem wczoraj, dla pewności jeszcze raz przejrzałem sceny, w których jest mowa o przeszłości Grace. Z tych scen wynika jedynie, o czym pisałem wcześniej, że Richard napisał książkę o sektach i opisał w niej historię sekty, do której w dzieciństwie należała Grace. O tym, że pracuje w gazecie, możemy z kolei domniemywać ze sceny, w której ruszają w góry i dzwoni telefon - sam mówi wtedy, że dzwonią z gazety.

ocenił(a) film na 6
Corrolek

Już wiem, skąd Twoje przekonanie - ze złego tłumaczenia. Obejrzałeś film z nieoficjalnymi napisami, w których jest błąd rzeczowy w przekładzie. W tym tłumaczeniu Aiden zwraca się do ojca słowami: "Jest twoją pacjentką", a w oryginale dialog wygląda tak:

- You left Mom for, for a psychopath.
- Who told you she was a psychopath?
- She's in your books, right?

W dalszej części widzimy dzieci szperające w komputerze ojca i wtedy Aiden mówi, że wiedział, że ojciec pisał o Grace w swojej książce o sektach. Tak zapewne ją poznał - robiąc research do książki. O tym, że nie wiedział iż Grace w dalszym ciągu leczy się psychiatrycznie świadczy też scena, w której ona chowa przed nim leki.

ocenił(a) film na 4
Mikez

Ok.
Zapewne masz rację.
Tak było tłumaczone a ja się nie wsłuchiwałem w angielski.
Brawo za czujność.
Mimo wszystko nawet, ciężko zrozumieć że ktoś się zakochuje w takiej bohaterce swojej książki,

ocenił(a) film na 6
Corrolek

Dlaczego? Cóż ona takiego zrobiła? Przecież była ofiarą, dzieckiem wychowywanym przez sektę, to nie była jej decyzja, żeby dołączyć do kultu.

ocenił(a) film na 4
Mikez

Ale Ty rozkmniniasz.
Mam trochę doświadczenia z ludźmi i teraz wiem, że z wlasnej woli nie pakowałbym się w TAKI związek.
Co innego jak to wyjdzie w "praniu"
Chodzi mi o to że osoba z takim bagażem nigdy nie będzie w 100% zachowywała się normalnie. Np. kobieta brutalnie zgwałcona nigdy nie będzie normalnie uprawiała seksu i to niej jej wina tylko zlego doświadczenia.
Ja świadomy jej doswiadczenia musiałbym się całe życie z nią męczyć a to nie na moje nerwy.
Wracając do wątku z filmu-on wiedział co ona przeżyła i z dużą dozą prawdopodobieństwa musiał zdawać sobie sprawę że może być "ciekawie"

ocenił(a) film na 7
Corrolek

Tak, jedno mozna o tym filmie powiedziec a mianowicie to, ze jest sporo niejasnosci i niedopowiedzen i brak jakiegos konkretnego przedstawienia historii postaci. Jest co najwyzej zarys, takie minim um, zeby historia trzymala sie kupy. To wszystko z kolei oznacza, ze to nie jest clue calej historii i ze nie po to powstal film zeby tlumaczyc i przedstawiac co bylo i co sie konkretnie dzialo z postaciami. Powstal zarys ktory wystarcza, przynajmniej moim zdaniem, zeby pokazac do czego prowadzi slepe kierowanie sie tylko swoimi odczuciami, pragnieniami i zalami i nie zwracanie uwagi na innych ludzi i widac to w filmie od poczatku: matka popelnia samobojstwo zostawiajac dzieci i wszystko wskazuje ze to tylko dlatego, ze jej swiat jej pragnienia odnosnie jej meza sie rozsypal i mimo, ze byli w separacji i wiedziala o kochance to miala nadzieje, ze jakims magicznym sposobem wszystko sie pouklada (vide ignorowanie pragnien meza i dzieci i myslenie tylko o sobie).
Ojciec to najdziwniej przedstawiona postac, ale idealnie pasuje do schematu: mysli tylko o sobie, ma gdzies zone i jej uczucia -- potencjalnie podczas ich spotkania mialo nie byc kochanki a ta sie wymyka cichaczem przez ogrod a wczesniej widac ja w domu, pozniej oswiadcza zonie, ze chce rozwod i ze bierze slub z tamta(kompletne zero dyskusji a.. sytuacja byla dosyc spokojna [zona w sumie w miare tez]). Ponadto w ogole olewa dzieciaki i to co mysla i czuja i robi to wrecz tak perfidnie, ze posuwa sie do szantazu emocjonalnego proszac je zeby pojechaly w gory 'dla niego'. Z calego filmu to wlasnie on jest najmniej dojrzala postacia i bija go w doroslosci nawet jego dzieciaki, ktore de facto tez mysla tylko o sobie (a raczej syn bo skoro corka robi to czego brat chce to istnieje szansa, ze jednak ona mysli tez pod katem pragnien brata [tyle ze moze dlatego ze sa tozsame?]) i swoim bolu i nie interesuje ich zycie ani pragnienia ojca. Ponadto z filmu mozna wyczytac, ze tej dziewczyny ojca nie znaly za bardzo o ile w ogole co nie przeszkodzilo im w obmysleniu i realizacji planu zamienienia jej zycia w pieklo, kompletnie ignorujac tez jej odczucia i.. traume o ktorej wiedzialy(w zasadzie to nie tyle zignorowaly co wykorzystaly ta traume przeciw niej). Dziewczyna tez pasuje do schematu jak ulal wrecz, bo tez ignoruje to co moga czuc dzieciaki -- w zasadzie to widac, ze cos tam czuje ze jest nie tak, ale do konca filmu bodajze nie jest powiedziane, ze cokolwiek do niej faktycznie dotarlo, ale to nawet nie jest tak istotne, bo ona jako jedyna bodajze jednak probuje cos zrobic, probuje sie wkupic w laski dzieciakow i.. to ona wlasnie odciaga corke od przerebli i stara sie wydobyc lalke = jako jedyna nie kieruje sie tylko soba i swoimi wizjami i urojeniami na temat rzeczywistosci ale w koncu ostatecznie i tak sie lamie i wtedy przeobraza sie w istote tak samo zapatrzona w siebie i swoj subiektywnie postrzegany swiat, ze zabija partnera a na koncu najpewniej i dzieciaki ignorujac nawet to co kazdy z nich mowi i ignorujac fakty ktore sa jej pokazywane. Ten film to swoista przestroga przed tego typu indywidualnie subiektywnie egoistycznym podejsciem do swiata i ludzi. Pokazuje tez do jakich drastycznych skutkow moze to doprowadzic a do tego najorszym ze skutkow wydaje sie byc to, ze ta zaraza egocentryzmu jest wrecz zarazliwa.

Na koniec dodam, ze ten film to nie horror aczkolwiek strasznym moze byc to jacy sa ludzie i co potrafia zrobic innym ludziom a najgorsze jest to, ze potrafia nie tylko wyrzadzac ludziom krzywde ale skutecznie moga zamueniac ich w potwory.

Moim zdaniem film swietny aczkolwiek ma pewne niedociagniecia i nie do konca rozumiem malkontentow ktorzy iceniaja film przez latke "horroru" lub z tego powodu, ze skupili sie na tym co nieistotne i co bylo chaotyczne i moze tez nawet nie do koca llogiczne wlasnie z powodu niedopowiedzen czyli.. skupili sie na tym co miali historie spajac, trzymac w kupie i byc fundamentem budowy calej reszty. Mam tez gdzies opinie malkontentow oceniajacych film przez pryzmat setek innych filmow jakie zdolali juz obejrzec -- dla mnie kazdy film jest jedostkowy i o ile nie jest kiepski i odtworczy(do tego trzeba widziec wpierw filmy na ktorych sie ponoc wzoruje -- tu ludzie pisza o nawiazaniu do Hereditary i Widze Widze, ale..sam nie widze, zeby ktokolwiek mowil o wrecz copy&pascie pomyslu a jedynie o czerpaniu z tychze filmow a.. to przeciez nie zbrodnia.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones