No tak, w końcu telefon zza grobu to rzecz normalna. Wątek paranormalny jest ? Jest ! zatem nie ma się do czego przyczepić. Świetny mix kilku różnych gatunków, który łączy się w bardzo dobrą i klimatyczną całość.

komuś nieźle palma tutaj odbija... ludzie nauczcie się dobrze angielskiego lub oglądajcie film ze zrozumieniem!!!!! - TUTAJ NIE MA ŻADNYCH DUCHÓW przeczytałeś opis że rodzina zginęła i jak dzwoni to muszą być DUCHY. hehhehehe........ TUTAJ NIE MA ŻADNYCH DUCHÓW ANI TELEFONÓW ZZA GROBU!!!

<SPOJLER> Do detektywa dzwoni jego siostrzenica ALE NA 4 DNI PRZED ŚMIERCIĄ, jak pisałem na wstępie - przez telefon komunikują się dwie linie czasowe - ale obie są PRZED ZABÓJSTWEM. i to jest taka zabawa czasem - robienie czegoś i patrzenie jak wpłynie o na przyszłość.... --- nie ma nic wspólnego z duchami, zmartwychwstaniami, telefonami zza grobu, lewitacją, telekinezą ani telepatią ......

I HORROR BO WĄTEK PARANORMALNY?? tak z definicji?? hehehe...... ty pewnie film "Uwierz w Ducha" albo "Duch Kacper" też oznaczyłbyś horror - BO SOM DUCHY (paranormalne) heheheheeee .... I JAKI MIKS GATUNKÓW?? Tu nie ma żadnego HORRORU, nie ma żadnej komedii, jest trochę strzelania i dużo gadania momentami zahaczającego o dramat.

na tej samej zasadzie "Dzień świstaka" to KOMEDIA , a nie żaden miks gatunków.... i do tego horror bo som paranienormalne wątki.. hehehe

Oglądałem film od początku do końca, więc przecież to wiem :). Głównie chodzi mi o początek, kiedy siostrzenica detektywa dzwoni do niego zaraz po pogrzebie. Początkowo faktycznie może się wydawać, że główny bohater otrzymuje telefony zza grobu. Zatem, mimo wszystko, wątek paranormalny jest. Dlaczego jeszcze uważam, że można tę produkcję zaliczyć do horroru ?. Niewątpliwie jest to duża zasługa świetnej muzyki, która potęguje napięcie tudzież niepokój.

Ja w tym filmie dostrzegłem mix horroru, thrilleru psychologicznego, mystery, akcji i dramatu. Wszystkiego jest tu po trochu i każdy może znaleźć coś dla siebie. Przynajmniej takie SĄ moje odczucia, ale przecież każdy ma prawo mieć inne ;)

ja wlasnie liczylem na jakies mroczniejsze klimaty - typu rozmowy zza grobu etc - skoro jest napisane ze horror ale niestety takich klimatow tutaj zabraklo.

Zapomniałem również o najważniejszym gatunku, czyli kryminale, który odgrywa w tej produkcji największą rolę. Ja jestem w pełni usatysfakcjonowany. Moim zdaniem klimat był wystarczająco mroczny, a scenariusz bardzo wciągający i pozytywnie zakręcony. Muzyka (jak już wspomniałem) również dodaje klimatu. W zalewie dzisiejszych horrorowych gniotów, ten film jest jedną z nielicznych perełek. Przynajmniej dla mnie.

również mi się podobał...film klasy B a zaskoczenie pozytywne co prawda to ew thriller z sf ale z opisu wynika że to nie horror, niestety oceny z komentami typu...."zero logiki" psują średnią nie jednego takiego filmu..no ale co zrobić jak na tym koniec argumentów....polecam obejrzeć Room z 2019 roku też fajny klimat.