Niedawno odświeżyłem sobie drugi raz "Dooma" i znów nie powalił mnie jak za pierwszym razem, ale też nie zniesmaczył. Szkoda, że Bartkowiak wzorował się na 3 części, ciekawe co by stworzyli gdyby oparli film na 1 albo 2 hehe. Zakończenie też jakieś takie otwarte, mogła by być dwójka.
Na plus na pewno klimat całości, i smaczki i nawiązania do gry (mało tego, ale jednak było). Świetna akcja z FFP na koniec.
Na minus na pewno to, że film za długi jest...Trochę za długo się rozwija. Gra aktorska pozostawia wiele do życzenia. I to łubu-dubu king-fu na koniec trochę bez sensu...
Ale ogólnie na tak jestem, dałem 7 może trochę na wyrost.
mam dokładnie takie samo zdanie jak ty, teraz pogrywam w dooma 3(tak dopiero !!) i powiem szczerze że gra nie powala, ale film dobry.