Dragonball: Ewolucja

Dragonball Evolution
2009
3,2 32 tys. ocen
3,2 10 1 32427
2,1 12 krytyków
Dragonball: Ewolucja
powrót do forum filmu Dragonball: Ewolucja

Wywiad z Chatwinem na temat DB i postaci w jaką się wciela - Goku.
Sprawia wrażenie jakby traktował DB jako typową baję dla dzieci ("Wiele dzieciaków kocha Dragonballa(...)" - podejście z dystansem). Chyba nie bardzo się angażuje w tą rolę ;/
http://www.youtube.com/watch?v=ietr_n2rvsc

Co innego Picollo - James Marsters. Jest pełen entuzjazmu:
http://dragonballthemovie.blogspot.com/2008/01/piccolo-interview.html

Pojawiły się też nowe zdjęcia z planu:
http://img339.imageshack.us/img339/9311/dragonballsetrj8.jpg

http://bp0.blogger.com/_UPiDqGJQuaY/R6y8CtnE8QI/AAAAAAAAAIE/KR_Umt9B98M/s1600/pa lenque.jpg

http://bp0.blogger.com/_u6AkURBOyVU/R-GI1fKocQI/AAAAAAAAALo/-88pycC0Zvo/s1600/me xico-sc-nes-gros-plan.jpg

Po innych fotkach można wywnioskować, że film będzie zgodny z aktualnymi trendami hollywoodzkimi...: młodzieżowe perypietie, nielegalne walki, highschool friends, goku jako typowy nastolatek z kumplami ze szkoły itp.
Dowód: http://dbthemovie.com/gallery/d/1078-2/studentdb.jpg
(Po prawej: Goku i jego dziewczyna - Chichi; no dobra słaby dowód ale zobaczcie na ich znajomych - widzieliście chyba oficjalną fotke ze szkoły)

Dużo ciekawych zdjęć w 4 działach tutaj:
http://dbthemovie.com/gallery/v/setpics/


- Możliwe, że Gary Oldman zagra ojca Vegety (retrospekcje?)
- prawdopodobnie film ukaże się nie wiosną 2009, a w grudniu 2008

SPOILERY:
- Chichi walczy z Mai, która przegrywa, potem wyciąga nóż ;p
- Chichi ma czerwoną sukienkę, a Mai czarne, skórzane wdzianko

Podsumowując: zaczynam się martwić o ten film ;p







ocenił(a) film na 4
bibu03

Dobrze prawi, polać mu piwa. Mimo, że sam lubię co niektóre japońskie filmy, to mimo wszystko ciesze się, że DB robią amerykanie. Japończycy mają świetny zmysł do choreografii walk, jak i filmy w cgi robią genialne, to jednak w przypadku połączenia live z cgi razem w jednej scenie, wygląda to przykro, a i scenariusz dość często mocno kuleje. Przykładem niech będzie Devilman, w którym finalna bitwa - http://www.youtube.com/watch?v=_YmFL3x-3Zg&feature=related - jest diablo soczysta, to niestety sam film już za bardzo soczysty nie jest, raczej wręcz kapciowaty. Jedynym dobrym rozwiązanie wg. mnie byłoby pełne cgi z bardziej urealnionym designem jak Appleseed, lub kooperacja usa/japan. Ale jest jak jest i nie mam zamiaru narzekać, a przynajmniej dopóki nie zobaczę filmu.

ocenił(a) film na 2
UltRafaga

Japończycy potrafią zrobić efektowne filmy. Oprócz przytoczonego przeze mnie powyżej Cassherna oraz przytoczonego przez przedmówcę Devilmana zerknijcie też na to:

http://www.youtube.com/watch?v=2v4pWshsQ1U
http://www.youtube.com/watch?v=k13EDCJbd3Q

I nie w każdym filmie muszą się pojawić sceny które w wersji aktorskiej mogłyby budzić politowanie czego najlepszym dowodem Higurashi no naku koro ni:

http://www.youtube.com/watch?v=yWeqx_DRoAs

Usunęli kosmiczne kolory włosów i większość gagów zostawiając jednak identyczna fabułę, klimat i brutalność pierwowzoru.

Co do fabuły, warto zauważyć że zarówno Casshern jak i Devilman (zwłaszcza Devilman) składają się z wielu serii zarówno mang jak i anime różniących się fabułą i stylistyką. Chcą zrobić film musieli się na coś zdecydować (podobnie jak w przypadku większości filmów na podstawie amerykańskich komiksów) a to że wybrali gorzej to już inna sprawa. Dragon Ball miał bardziej spójną fabułę i do tego, nie oszukujmy się, bardzo prostą. Dlatego uważam że do adaptacji serii bazującej w głównej mierze na chińskich i japońskich legendach bardziej nadają się Japończycy (lub ewentualnie Chińczycy którzy też potrafią robić efektowne filmy). Co innego taki Cowboy Bebop, w tym przypadku cieszę się że film robią Amerykanie bo Bebop był bardziej amerykański niż japoński pod względem i treści i klimatu.

I powtórzę po raz kolejny, jestem przekonany że Dragonball: Evolution będzie filmem dobrym który dostarczy mi rozrywki tak jak Dragon Ball. Nie zmienia to jednak faktu iż wolałbym żeby to Japończycy nakręcili film na podstawie własnego komiksu. Jednak tego poglądu nie zrozumie (bez obrazy) ktoś kto niewiele ma do czynienia z japońskim kinem, nie interesuje się kulturą tego kraju a anime ogląda sporadycznie.

ocenił(a) film na 7
HuntMocy

Rozumiem twoje podejście. Tyle, że się z nim nie do końca zgadzam.
Dragon Ball jest baaardzo luźno oparty na chińskiej legendzie, jej aspekt można właściwie pominąć, co innego np. takie Saiyuki (de facto, jakby się uprzeć, to można uznać, że m&a jest tak oparte na tej legendzie, co film na m&a, lol (bardzo uogólniając i upraszczając oczywiście).
Anime jest zdecydowanie bardziej efekciarskie, a w tym zdecydowanie przodują amerykanie. I chociaż nie uważam ich za najlepszy materiał na adaptację akurat tego anime, to są lepsi od Japońców, a złotego środka nie się znajdzie. Ergo: Japończykom wciąż w tej materii mówię nie.
Btw, mam dziwne wrażenie, że choreografię walk układał ktoś skośnooki ;)

Poza tym, główne założenia fabularne DB są, a to że w 2-godzinnym filmie zdecydowano się nie dawać pobocznych postaci (= ich wątków = mniej czasu na główny = mniej czasu na akcję) mnie nie dziwi. Sam bym tak postąpił.
No chyba że chcielibyście kilo bezbarwnych, bezpłciowych postaci, które nic by nie wniosły do fabuły, bo nie byłoby na to czasu.

PS, zauważyłem, że "efektowność" filmu u Japończyków jest wprost proporcjonalna do ich naiwności/głupoty (Cassh to przerost formy nad treścią, a Devilman - najbardziej zmarnowany potencjał jaki widziałem chyba ;\) Higurashi niestety nie widziałem (ale mam w planach).

ocenił(a) film na 4
HuntMocy

Ja nie mówię, że nie wychodzą im efekty w filmach live, tylko po prostu częściej widziałem gorsze niż lepsze, a nawet jak są dobre, to bądźmy szczerzy: ILM czy VETA to to nie jest. Co do fabuły to prawdopodobnie Japończycy lepiej by to oddali, ale obawiałbym się, że próbowali by być zbyt wierni oryginałowi i w... na kompie; bo w polskich kinach to go raczej ciężko by było znaleźć; zobaczylibyśmy gadającą świnie z majtkami na głowie, piccolo latałby w spodniach MC Hammera, a cała obsada składałaby się wyłącznie z Japończyków, a jeśli nawet wrzuciliby jakiegoś białasa, czy niggersa, to z 3 albo i 4 ligi telewizyjnej i to w roli statysty.

Nadal obstaję, że najlepszy by był co-op Jap/USA. Amerykański budżet i efekty, japoński scenariusz z amerykańskimi poprawkami i wspólni aktorzy.
I powtarzać ten schemat przy większości ekranizacji anime, mang czy japońskich gier.

ocenił(a) film na 6
UltRafaga

troche odstajemy od tematu nie uważacie bądź co bądź to temat o dragon ball a nie yatterman...

ocenił(a) film na 4
gohan263

No fakt. Ale na koniec chciałem dodać że ten film tan w 100% nie jest zamerykanizowany. Zauważcie że jednym z producentów jest typowy japoniec a reżysera też białasem nazwać nie można :) Więc nie płaczmy tylko czekajmy ci będzie dalej. :D

ocenił(a) film na 2
Mr_Anderson

Typowy japoniec? A myślałem że on jest z Hongkongu -_-; Tak samo zresztą James Wong. Poza tym tutaj nie chodzi o kolor skóry a krąg kulturowy, Wong robi filmy i seriale w USA więc robi je w amerykańskim stylu. Białas wychowany w Japonii i tam pracujący kręciłby filmy inaczej mimo że jest biały ;p

Jeśli zaś chodzi o zmiany, to nie mówię tu o wyglądzie bo jak dla mnie Goku cały film mógłby chodzić w dżinsach i kurtce bo wygląda fajnie. Jedyne co mnie razi to przeniesienie akcji ze świata fantastycznego/baśniowego do współczesnego USA oraz wciśnięcie na siłę wątku szkolnego. Japończycy na pewno by nie przenieśli akcji do współczesnej Japonii i z dzikusa Goku nie zrobiliby uczniaka. Tyle.

A żeby nie było że zbaczamy za bardzo z tematu, tutaj nowe fotki tym razem z pracy nad filmem w studio:

http://img299.imageshack.us/my.php?image=dubbing1ag8.jpg
http://img514.imageshack.us/my.php?image=dubbing2rb6.jpg
http://img104.imageshack.us/my.php?image=dubbing3fq5.jpg

HuntMocy

Tak naprawdę zwróćcie uwagę jak mało wiemy o tym filmie! Wszystko jest szczelnie ukrywane a i same przecieki nam wszystkiego nie powiedzą.. W DB Świat był stworzony jako jedno państwo które miało swojego władce! Może nie koniecznie wydarzenia z filmu będą się odbywać w USA... było by to trochę dziwne a nawet bardzo dziwne gdyby autorzy odważyli się przenieść wydarzenia z DB do USA! Te wszystkie świątynie które są pokazane w trailerze jaki otoczenie w jakim znajdują się bohaterowie mogę przeczyć tezie, że wydarzenia z filmu dzieją się w USA. W Dni premiery się wszystko okaże..

Natomiast ten wątek poboczny! Japończycy potrafią zrobić dobre efekty ale każdy film traci na treści i wychodzi to jak wychodzi..

ocenił(a) film na 5
SagaTM

tutaj macie krótkie przedstawienie postaci Lorda Piccolo (tego filmowego)i innych bohaterów.

http://dbthemovie.com/cast/

Mini bios piccola mówi nam wiele o fabule filmu ....



ocenił(a) film na 4
kefirhero

Heh, nic w tym tekście mnie nie zaskoczyło tak, jak to, że Marsters ma prawie 50 na karku. Co do reszty, to straszy mnie tylko ta "Bulma: Ekspertka od broni" no i ta nieszczęsna ChiChi.

ocenił(a) film na 4
UltRafaga

http://pl.youtube.com/watch?v=WIKjgq6XqBE&NR=1

Taka ciekawostka :P

I zgadzam sie co do kamehame :) Niema go na trailerze :)

ocenił(a) film na 6
guccik

Jeśli chodzi o to kto miał by robi film to uważam, że scenariusz, fabuła itp itd powinni robi japońce a efekty specjalne amerykanie :)
Takie coś np występuje w Death Note (Ryuku został stworzony przez grafików amerykańskich, a cała reszta japonia) jeśli się mylę to sry ale jestem tego na 99% pewny :D jeśli chodzi o aktorów to chyba lepiej że nie są z japoni ale to sprawa sporna. Największy minus tego filmu który na początku mnie od niego zniechęcił to motyw Goku i szkoła/uczeń no sry ale większego gówna nie mogli wymyślec znowu widzimy pod kogo jest ten film robiony...;/ Brak Krilana potrafię jeszcze wybaczyc :p

ocenił(a) film na 5
Alius

Japończycy robią dobre efekty ale pewnie Oazaru zrobili by tak jak godzille (koleś w kostiumie małpy)

kefirhero

Dopóki nie będzie filmu możemy sobie gdybać .. później się wszystko okaże! Ale Co mnie najbardziej drażni to to że ludzie widząc ten film żyją serią Z jakby DB jako początek serii w ogóle nie istniał.

ocenił(a) film na 5
SagaTM

też to zauważyłem w pierwszym odcieku dragon ball bulma miał pistolet a dopiero w Z stała się taką opiekuńczą mamusią .

ocenił(a) film na 5
SagaTM

Też to zauważyłem (tak wo gule w Z więcej się działo)bulma w pierwszym odcinku DB miała pistolet a dopiero w Z stała się taką opiekuńczą mamusią.
Ale jeżeli mają zrobić 3 części to mogę się założyć że 2 i 3 przyciągną więcej widów (o ile ludzie pójdą do kina na ten film i zarobią wystarczająco kasy baby opłacało się im strwożyć 2 i 3).wszystko w rękach widzów..

ocenił(a) film na 5
SagaTM

Też to zauważyłem (tak wo gule w Z więcej się działo)bulma w pierwszym odcinku DB miała pistolet a dopiero w Z stała się taką opiekuńczą mamusią.
Ale jeżeli mają zrobić 3 części to mogę się założyć że 2 i 3 przyciągną więcej widów (o ile ludzie pójdą do kina na ten film i zarobią wystarczająco kasy baby opłacało się im strwożyć 2 i 3).wszystko w rękach widzów..

ocenił(a) film na 5
kefirhero

Witam! Bulma nie tylko w 1 odcinku db miała pistolet miała go jeszcze w kilku innych momentach, poza tym skoro posługiwała się pojazdami uzbrojonymi po zęby to dla czego nie mogła by strzelać z pistoletu...

ocenił(a) film na 5
Uras

też widziałem że miał ale dokładnie to nie ci nie powiem w jakich (w pierwszym to na pewno iw paru innych walkach)

ocenił(a) film na 5
kefirhero

Mam tylko jedno pytanie sledze uważnie wszystkie posty ale nie wiem czy ktoś już o to pytał...Chodzi o szatana to Picolo Jr. czy Picolo Daimao? chyba ten drugi co?

ocenił(a) film na 5
Uras

Lord Piccolo ale pewnie jeżeli zrobią 2 to Masters też będzie grał Piccola ale tego którego wszyscy dobrze znamy i kochamy>:]:]

Uras

Piccolo Daimo oczywiście! skąd by się miał wziąć jr.?

ocenił(a) film na 5
SagaTM

No to mnie pocieszyliście:] nie wiadomo czy zginie na końcu?

ocenił(a) film na 6
Uras

Prawdopodobnie tak, zginie, bo jakby inaczej, ale miejmy nadzieję, że stworzy tego potomka przed śmiercią, bo inaczej nie ma co liczyć na juniora :P.

identyfikator1992

Masters potwierdził w którymś z wywiadów, że zagra w sequelach ;p
A Piccolo Daimao w filmie się odmłodzi i stanie sie Szatanem jakiego znamy z "Z" ;)

ocenił(a) film na 6
Uras

Z tego co wiadomo narazie to to że będą dwie walki goku z piccolo pierwsza w wulkanie gdy piccolo jest stary i goku najprawdobodobniej pokonuje go przemieniając się w oozaru ( to tylko moje domysły )i druga w świątyni gdzie piccolo jest już młody, podobno ma być nawiązanie do pokonania piccola tak jak w bajce czyli piccolo zostanie przedziurawiony, ale nie pięścią goku tak jak w anime a kame hame ha...
Gdzieś czytałem że twórcy chcą zrobić żeby nie było podziału na piccolo daimao i piccolo junior, tylko na jednego - lord piccolo, ale jeśli piccolo zostanie z dziurą w brzuchu to musi umrzeć UWAGA: kolejny mój domysł jest taki że po tym jak goku przedziurawi piccola da mu czarodziejską fasolkę albo go jakoś uzdrowi alt to tylko moje domysły...

ocenił(a) film na 6
gohan263

to będzie kolejne nawiązanie do anime, w końcu goku w anime też dał piccolo fasolkę...

ocenił(a) film na 6
gohan263

Widzicie? Sporo tych nawiązań do anime, są one malutkie, ale to dobrze :]

ocenił(a) film na 6
gohan263

A to ja już bym wolał żeby narodził się junior... Bo to tak dziwnie, szatańskie zło, które kiedyś prawie zniszczyło całą ziemię, nagle przejdzie na stronę Goku i wraz z nim będą chroić ziemię przez innych nieprzyjaciół :P