Wywiad z Chatwinem na temat DB i postaci w jaką się wciela - Goku.
Sprawia wrażenie jakby traktował DB jako typową baję dla dzieci ("Wiele dzieciaków kocha Dragonballa(...)" - podejście z dystansem). Chyba nie bardzo się angażuje w tą rolę ;/
http://www.youtube.com/watch?v=ietr_n2rvsc
Co innego Picollo - James Marsters. Jest pełen entuzjazmu:
http://dragonballthemovie.blogspot.com/2008/01/piccolo-interview.html
Pojawiły się też nowe zdjęcia z planu:
http://img339.imageshack.us/img339/9311/dragonballsetrj8.jpg
http://bp0.blogger.com/_UPiDqGJQuaY/R6y8CtnE8QI/AAAAAAAAAIE/KR_Umt9B98M/s1600/pa lenque.jpg
http://bp0.blogger.com/_u6AkURBOyVU/R-GI1fKocQI/AAAAAAAAALo/-88pycC0Zvo/s1600/me xico-sc-nes-gros-plan.jpg
Po innych fotkach można wywnioskować, że film będzie zgodny z aktualnymi trendami hollywoodzkimi...: młodzieżowe perypietie, nielegalne walki, highschool friends, goku jako typowy nastolatek z kumplami ze szkoły itp.
Dowód: http://dbthemovie.com/gallery/d/1078-2/studentdb.jpg
(Po prawej: Goku i jego dziewczyna - Chichi; no dobra słaby dowód ale zobaczcie na ich znajomych - widzieliście chyba oficjalną fotke ze szkoły)
Dużo ciekawych zdjęć w 4 działach tutaj:
http://dbthemovie.com/gallery/v/setpics/
- Możliwe, że Gary Oldman zagra ojca Vegety (retrospekcje?)
- prawdopodobnie film ukaże się nie wiosną 2009, a w grudniu 2008
SPOILERY:
- Chichi walczy z Mai, która przegrywa, potem wyciąga nóż ;p
- Chichi ma czerwoną sukienkę, a Mai czarne, skórzane wdzianko
Podsumowując: zaczynam się martwić o ten film ;p
weź wogólesie schowaj ze swoim filmikiem lamusie. zrobiłeś mi tylko nadzieje, nie musisz na pokazywać swojego starego robiącego z siebie durnia xD
Hahaha nieźle się uśmiałem ;p
A tutaj macie fanowską przeróbkę fotki Emmy Rossum (żeby nie było nie domówień, nie ja jestem autorem). Powiem szczerze że o ile wcześniej myślałem że jeśli by jej ufarbowali włosy na niebiesko to wyglądałaby słabiutko o tyle teraz jak zobaczyłem tą fotkę uważam że gdyby wzięli się za to odpowiedni styliści efekt mógłby być całkiem całkiem. No ale farbowana nie będzie (chyba że jej pokolorują włosy komputerowo, w sumie wszystkiego się można spodziewać).
http://img99.imageshack.us/img99/349/bulmaliveim4.jpg
ta fota to jeszcze nic...
zobaczcie sobie na tego fake-postera, tu wyszła ŚWIETNIE!
http://accel23.mettre-put-idata.over-blog.com/1/45/35/30/Tournage/bulma2kh7.jpg
Gdyby ją tak ucharakteryzowali to byłoby idealnie. No ale cóż - musieli jej zrobić gówno z fryzurki ;/
Co do poprawek w postprodukcji - takich rzeczy się raczej nie robi - to po prostu nie ma sensu aby kolorować włosy cyfrowo gdy można to zrobić wielokrotnie taniej i o wiele szybciej metodami tradycyjnymi. Efekty cyfrowe to zazwyczaj bardzo mozolna praca. Wg mnie mozemy jedynie liczyć na bardzo przyzwoitą kompozycję, która zatuszuje niedociągłości i nada odpowiedniej, klimatycznej kolorystyki.
http://pl.youtube.com/watch?v=jTCE1yyRWQg&feature=related
Fajne wykonanie, a filmik naprawdę zabawny xP
Wątpię by nałożyli kolorki, zielono różowy Piccolo wyglądał by zapewne zbyt absurdalnie, więc pewnie zrobili to co z kostiumami X-menów, z żenujących kolorków w stylową czerń.
pojawiła się informacja, iż w przyszłym tygodniu ma pojawić się jakaś ważna i ciekawa informacja dotycząca Dragon Balla oraz zostaną opublikowane zdjęcia Piccolo i Goku.
Z najnowszych wypowiedzi Marstersa wynika że film mimo drobnych zmian jest wierny oryginałowi a jak wiadomo z poprzednich wywiadów jest on fanem serii więc może nie będzie aż tak źle w kwestii fabuły? ;p
A na te zapowiedziane fotki czekam z niecierpliwością. Mam nadzieję że będą to już foty po ostatnich retuszach na których Goku i Piccolo będą wyglądać tak jak zobaczymy w samym filmie. Wyjaśni się czy przynajmniej w kwestii wyglądu za bardzo nie dali ciała.
Aha, co do Ernie'go Hudsona, według tego co piszą na wiki gra on jakiegoś akolitę który wspiera Goku i resztę. Tak więc albo Bóg się nie pojawi (przynajmniej w pierwszym filmie), albo jeszcze nie ujawnili nazwiska aktora który się w niego wciela albo też, uznali że przedstawienie Boga Ziemi w postaci zielonego stworka z czułkami na czole będzie zbyt kontrowersyjne i dlatego zmienili go na jakiegoś uber kapłana xP
James Marsters przy okazji konwentu Grand Slam XVI opowiedział o swojej roli w Dragonball.
Opowiadał, że nałożenie make-up'u na niego trwało za pierwszym razem 17(!) godzin. Miał problemy ze staniem i siedzeniem, ponieważ mocno oberwał z kopniaka od Goku podczas scen walki, w których sam odgrywał większość scen kaskaderskich (wszystkie skoki z klifów i skał wysokości 30 stóp), ponieważ makijaż, który świetnie pasował na James'a nie bardzo pasował do dublera i były z tym różne problemy.
Mówił, że twórcy chcieli, aby Picollo był ładniejszy niz był naprawdę.
Był on przecież w więzieniu przez 2000 lat, więc powinien być stary i brzydki, lecz specjaliści użyli make-up'u, który miał nieco odmłodnić wizerunek Picolla. Picollo naszczęscie bezie wyglądał staro, napewno w sekwencjach walki.
Powiedział też, że twórcy pozmieniali kilka rzeczy z Dragonballa, ale scenariusz ma oddawać wszystkie jego ważne cechy oraz że dużo się jeszcze zmieni w procesie post produkcji.
Mial pewien kłopot, ponieważ 20yh Century Fox zabroniło udzielać im jeszcze wypowiedzi na temat filmu i ustosunkowywania sie do plotek, ale uważał, że to co powiedział to tylko jego osobiste wrażenia po kręceniu filmu ; )
PS. Sorry, jeśli coś źle przetłumaczyłem.
ŹRÓDŁO: http://dbthemovie.com/
No porobiłeś trochę błędów w tym tłumaczeniu :) Ale ogólnie się chwali, że to wkleiłeś i przetłumaczyłeś dla tych którzy nie znają angielskiego. Ja nie znam tych stron o DB i zawsze wchodzę właśnie w ten topic, dobrze, że ktoś właśnie piszę tutaj newsy :)
pzdr
Tim Van Rellim, Dragonball’s executive producer, had this to say over at Movieland. This has MAJOR PLOT SPOILERS if true.
Tim Van Rellim reveals that Goku dies in the first part of Dragonball … And in the beginning of the second
At least that’s what recently commented Tim Van Rellim, producer of Dragon Ball, in an exclusive chat in el Siglo of Durango, in which he spelled out precisely the death of the protagonist will be the beginning of the second part of the story, it it is also very likely to be recorded in Durango.
“Durango has been a phenomenal place to record. We had many sets and the truth never felt paparazzis or harassment of the press and elsewhere and in other productions. It is a very quiet place, we were treated very well, “he said.
The producer of the film confessed that three movies are scheduled for history, the second of which is in the process of planning. “It is not yet confirmed, but it is more than likely that the costs billed in this city will bring us back.”
Another source of production reported that the blue skies of Durango is another very important reason. “In New Zealand there are very similar skies, but the sets are infested with Power Rangers.”
“Dragon Ball was an experience. We are very happy to have held only time we plan. There were not many setbacks, as only surprises when we were recording in Mexiquillo, but those are go with the job. ”
AT END OF YEAR PREMIERE PRODUCTION OF THE SECOND PART
When asked how long until the second part begins, the producer said he hoped to resume his post at the end of this year.
PREMIERES: Summer or October?
“We hurried, and the premiere will [hopefully] be in the summer or October at the latest.” (?)
It is now expected, because the following projects come with more purpose, i.e. with more shooting interiors than field. I hope to be back over here, we tried really hard [and it’s been] incredible. ”
The behavior of the members of the cast, the producer said that he noticed them excited, but that it would not deliver trials of its performance before the cameras.
“That it is up to the director. I saw them many times and could only say wonderful things from them, “he concluded.
Although the translation isn’t perfect, we can clearly see that they are planning sequels, and that the first movies release date is not set in stone.
***
ktoś przetłumaczy czy wyjaśni co ten gościu gada, bo ja to tylko piąte przez dziesiate zrozumiałem xD
Coś mi się nei chce w to wierzyć... Producent by ujawniał szczegóły z zakończenia filmu... nawet jeśli miałoby to być poczatkiem drugiej części filmu (która ma być kręcona pod koniec roku)...
Bo jeśli to prawda z tym Goku, to ja już całkiem nie rozumiem, jak oni mają zamiar zaadaptować tą historię...
To będzie Dragonball po ichniemu coś czuję...
Ale o tym już się dawno przekonałem... ; )
Wiesz Baranekk, w końcu zawsze można go wskrzesić ;p Kuririna nie będzie w filmie to nie będzie mógł zginąć a o ile pamiętam to on był pierwszą osobą w serii wskrzeszoną z pomocą Smoczych Kul. W filmie zamiast niego zginie Goku. I tak już sporo pozmieniali, więc kolejna zmiana w tą czy w tamtą -_-'
"Producent by ujawniał szczegóły z zakończenia filmu..."
No cóż, równie dobrze mogą to być tylko plotki albo też producent w ramach kampanii reklamowej celowo wprowadza ludzi w błąd i w filmie będzie dokładnie na odwrót ;p
Ja slyszałem, że film ma sie kończyć slubem Goku i ChiChi. Wiec z ta śmiercią to nie wiem... moze jednak i zginie a w drugiej czesci nie bedzie wątku Radizza (nie wiem jak sie to pisze xD, ale brat Goku to był) i od razu Nappa z Vegeta przyleci i wtedy pojawi sie mały Gohan (który by był spłodzony podczas pierwszej czesci filmu bo niby kiedy?) i młody Piccolo no i Yamcha by musiał być. Ale i tak mało... 3? No dobra. Albo zrobia tak, że przez cały film (2 czesc mam na mysli) Piccolo, Gohan i Yamcha beda walczyc z Vegeta i Nappa a Bulma bedzie latać po całym świecie w poszukiwaniu Smoczych Kul by wskrzesić Goku aby pomógł ocalić ludzkość.
zaszalałem z wyobraźnią ale w sumie to źle nie brzmi ;)
I jeszcze taka moja własna uwaga: wszystkie te trzy częsci filmu będa sie świetnie ze sobą łaczyły:
- Pierwsza częsci filmu to poznanie Goku i jego przyjaciół etc...
- Druga to wizyta Vegety, który jest synem króla planety Vegeta, z której pochodzi Goku
- Trzecia częsci to walka z Freezerem, który zniszczył planete Vegeta i pokonanie go.
Czytałem tez, że nie wiadomo jak zakończy sie 3 czesc filmu (o ile powstanie ale to raczej pewne). Nie wiedza czy skonczyc sage niedopowiedzeniem czy uniemozliwić dalsza kontynuacje. Ja to widze tak (ostatnia scena filmu nr. 3):
"ujecie planety Vegeta, która za chwile wybuchnie, po czym niespodziewanie nastepuje ekslozja i przez ułamek sekundy widac kapsułe, która odlatuje Goku i zaczynaja sie napisy końcowe". Fajne zakończenie :)
jezu ale sie rozpisałem xD pozdrowienia dla wszystkich oczekujących na film ^^
co do porywów twojej wyobraźni to się nie wypowiem, choć byłoby to logiczne... ale nie ma co gdybać nad plotkami...
"ujecie planety Vegeta, która za chwile wybuchnie(...)"
chyba chodziło ci o planetę Namek... a możę o to jak Goku został wystrzelony jako dziecko, ale jakoś nie lezy mi ta drug aopcja w kontekście zdania...
co do zakończenia sagi... hmm... niechby ona najpierw powstała... bo ja nie wiem czy ja w ogóle będę chciał dalsze części ; )
lepiej żeby Radditz sie pojawił w drugiej części bo jego brak oznaczałby już katastrofe,kto wtedy niby ostrzegłby Goku przed pojawieniem sie(rok później) potężnych sayianów Nappy i Vegety... .poza tym on tez jest waznym sayianem(i bratem Goku) dlatego lepiej byłoby gdyby to on jako pierwszy zginął i dopiero potem najtrudniejsze przed bohaterami.
kurcze, pomyliły mi sie nazwy planet ^^''
"(...)bo ja nie wiem czy ja w ogóle będę chciał dalsze części ; )"
jezeli film bedzie przypominał Power Rangers (oby nie) to ja raczej nie bede czekał na next chapter.
Kurede , a mnie sie ta cała produkcja Dragon Balla kojazy z produkcja X-Menów, wszystko wyglada bardziej tak... hmmm... uwspólcześnione (?), stroje wyglądają normalnie, tak jak w x-menach (boże swiety, dziekujemy za to, ze Wolverine nie ma żółtego stroju), i włosy tak samo (ale Goku niech ma fryz taki jaki ma miec, tak jak Wolvie).
"(...)ale nie ma co gdybać nad plotkami..."
święta prawda. No ale jeżeli Fox każde wszystkim milczec to nic innego nie pozostaje...
Oryginalnie manga miała się właśnie skończyć na Namek, Goku po zabiciu Freezy miał zginąć wraz z eksplozją planety tylko że fani zaczęli błagać Toriyamę to dorobił ciąg dalszy. No ale niby jak mieliby dać sagę Androidów skoro w filmie nie będzie Red Ribbon Army? Musieli by od nowa wymyślać historię Gero, tak więc lepiej żeby powstała dobra trylogia niż wprowadzanie jeszcze większej liczby zmian żeby wcisnąć do filmów kolejne sagi.
Ale cały czas przeboleć nie mogę tylu zmian. Ja rozumiem że bohaterowie nie będą wyglądać 100% jak w pierwowzorze bo pewnych rzeczy nie dałoby się przedstawić wystarczająco realistycznie i wyglądałoby to żałośnie (jak wspomniane już trykoty Logana z X-MEN). Ale czemu wywalają połowę ważnych bohaterów zastępując ją całą masą nowych postaci? Czemu to ma służyć? Niestety obawiam się że to cała pieprzona amerykańska poprawność polityczna bo większość nowych bohaterów to murzyni bądź pochodzenia hiszpańskiego czy meksykańskiego >_> Jak by takiego myka nie zrobili to pewnie zaraz by im jakiś buc wytoczył sprawę o rasizm bo wszyscy w filmie są biali -_-;
Co do tych zachwytów producentów, niestety nie sądzę aby wszyscy zaangażowani w projekt byli obeznani z pierwowzorem podczas gdy ci obeznani (np. Marsters) raczej wpływu na treść filmu nie mają :/
ideą tego tematu miały być informacje i plotki, tak więc na stronce www.dragonballmovieblog.net można znaleźć info, że produkcja 2 cześci rozpocznie się pod koniec tego roku lub na początku następnego:)
Doniesienia z movieland:
"According to Movie Land Goku will either die by the end of this film and set up the next installment, or at the beginning of the next film."
Czyli wychodzi na to że jednak na serio zginie. Cóż, może groźba przybycia Saiyan pojawi się już pod koniec pierwszej części więc Goku który (prawdopodobnie) zginie w walce z Piccolo będzie pomiędzy pierwszym a drugim filmem trenował u Kaio? Wróci dopiero krótko po rozpoczęciu się drugiego filmu. Wtedy mogliby opuścić wątek Piccolo jr. i to stary Piccolo przeszedł by na stronę Goku i reszty wobec nowego potężnego zagrożenie z kosmosu. Z jednej strony brzmi absurdalnie (tyle wątków wyciętych bądź przeinaczonych) ale z drugiej zaoszczędziliby sporo na czasie w drugim filmie (zwłaszcza że pierwszy ma trwać 100 minut więc nie wiem gdzie by tam jeszcze chcieli wcisnąć wątek z Piccolo jr).
A tak btw, co do podobieństw między tym filmem a Magic Begins. Gdzieś czytałem że Piccolo ma wykraść kule ojcu Bulmy, identyczna sytuacja była właśnie w Magic Begins ;p Tak w ogóle, Magic Begins trwał tylko jakąś godzinę a większość wątków tam zmieścili (nawet U-Rona terroryzującego ludzi i strach Yamuchy przed kobietami) mimo że bohaterowie nie wyglądali i nie nazywali się jak w pierwowzorze.
Zobaczy się co z tego wyjdzie, teraz czekam na jakieś plakaty, zwiastuny itp. Boli brak Kuririna, to trochę tak jakby w X-menach zabrakło jakiegoś Cyklopa albo innego głównego bohatera. Przecież to jest jedna z ważniejszych postaci (przyczyniła sie przecież do zamiany w SSJ Goku :). I oby był efektowny! A może jednak fajo bedzie
Ja gdzieś czytałem, zę to Lord Picollo ma się po dkoniec transformować (przemienić, czy coś takiego) w młodszą wersję czyli Picollo Jr.
Co do tych cięć, to było by to dobre zagrania na przyspieszenie rozowju akcji, ale dla mnie okropne by było wycięcie Raditza...
Poza tym, Kuririna nie ma, ale nikt nie mówił, że Kuririn nie może pojawić się w drugiej części filmu i ja bym tu nie widział żadnych problemów w tej kwestii.
A z tymi 100 minutami to niech oni się jeszcze lepiej dobrze zastanowią - przecież to 2 odcinki pożądnego serialu normalnie... ach....
No tyle że właśnie Kuririn był taką ważną postacią ponieważ był największym przyjacielem Goku od najmłodszych lat. W filmie ma go zastąpić jaki Weaver (Luis Arrieta) więc to mało prawdopodobne żeby się później pojawił.
Co do młodszego Piccolo, też czytałem że producenci chcą żeby był młodszy, ładniejszy... może obawiają się że rodzice zbojkotują film jak będą w nim ohydne potwory xP Tak było z Batman Returns, dlatego odsunęli Burtona od pracy nad trzecią częścią. Ale w sumie Piccolo i tak (o ile pamiętam) użył Kul żeby się odmłodzić i dodać sobie siły (dlatego on był młody i potężny, a Bóg był już starcem).
Jeśli chodzi o te 100 minut, mam taką słabą teorię że tyle trwa film po nakręceniu ale po dodaniu efektów (zapewne wiele scen będzie animowanych komputerowo) może się nieco wydłużyć np. podczas scen walk czy przedstawiania pejzaży. Ale jeśli tak będzie to nie sądzę aby film wydłużył się o więcej niż kilka/kilkanaście minut.
Ja myślę że oni się nie powinni w nic bawic tylko zrobic całą sagę jak gwiezdne wojny... tak by było najlepiej bo mogliby w każdym filmie zobrazowac to co powinno byc a nie urywac jakieś wątki z pierwowzoru... i każdy film powinien trwac ponad 2 godziny a nie marne 100 minut... przecież ten film jeśli go nie spaprają to zadatek na wielką sagę porównywalną do gwiezdnych wojen! więc liczę właśnie na to i że nie zakończy się na 3 częściach bo moim skromnym zdaniem powinni co roku robic nowy film o dragon ball'u, i tak przez kilka lat... bo fanów są na pewno miliony którzy chcieliby pójśc na to do kina (oczywiście gdyby film był dobry i gdyby nie wycieli niektórych wątków) a oni by na tym nieźle zarobili... i obie strony byłyby zadowolone. Według mnie tak by było najlepiej...
pozdrawiam
Dobre by bylo gdyby serie Z rozbili na 9 filmow. Pierwsze trzy z akcja do pokonania freezera, kolejne na sage o androidach i cellu, a ostatnie trzy o buu buu. Marzenie...
Właśnie żaden Weaver nie zastąpi Kuririna nawet jeżeli miałby tak samo wyglądać i w ogóle!Czemu reżyser nie wtrącił postaci Kuririna?? Chyba ssam nie wiedział o co biega. Jeżeli chodzi o moje zdanie, to film mógłby wyglądać identycznie jak anime, bez żadnych zmian. Niby zawsze w adaptacjach filmowych są jakieś zmiany, ale tu mogło by się bez tego obyć. Po prostu mogli by zrobić DB w wersji filmowej. Jak gry mogą to czemu nie to? I wcale by nie było tak jak zapewne myślą niektórzy że byłoby głupio jakby film był taki jak anime. Właśnie to byłoby idealne posunięcie bo zapewne tego by wszyscy fani chcieli!!
I jeszcze jedno, niech nie powtarzają błędu z The Magic Begins z np. tymi imionami bo to jest bez sensu, czemu by po prostu nie mieli zrealizoważ wszystkiego na podstawie anime? TMB było w stylu Power Rangers. Jeżeli to też takie będzie tylko w nowym wydaniu to zabije!!!
Dziewięć filmów i to tylko na samą Zetkę? Gruba przesada. Całą mangę można by zmieścić spokojnie w pięciu filmach. Pierwszy to Red Ribbon Army (Pilafa można wywalić), w między czasie 21 Tenkaichi Budokai a na koniec 22 Tenkaichi Budokai. Drugi film to Piccolo i na zakonczenie 23 Tenkaichi Budokai z Piccolo jr. Potem Saga Saiyan i Freezy spokojnie zmieszczą się w jednym (Saga Saiyan to w zasadzie tylko trening i walka), potem Saga Androidów i Saga Buu.
Tylko musieliby wziąć do roli Goku jakiegoś dzieciaka najwyżej 15-16 lat i dwa pierwsze filmy kręcić jednocześnie, a końcówkę drugiego nakręcić ze dwa lata później i zmontować dopiero. Potem znowu ze 2-3 lata przerwy i dopiero brać się za kolejne trzy filmy. Tak bym to właśnie widział, ale tak nie będzie i trzeba się z tym pogodzić.
"TMB było w stylu Power Rangers"
Nie zapominaj że to film z lat '80, który powstał właściwie bez licencji (stąd inne imiona, wygląd bohaterów i nawet nazwa Dragon Ball zmieniona na Dragon Pearl). Mimo to zmieścili wszystkie najważniejsze wątki a film był zrobiony z jajem, tak jak pierwsza seria.
http://img231.imageshack.us/img231/3204/smoczakuladz4.jpg
Prawdopodobnie jest to Smocza Kula z filmu, ale ręki obciąć sobie nie dam. Wyszperałem na francuskiej stronie, a po francusku to ni w ząb nie rozumiem -_-;
Saga Buu w jednym filmie? Policz sobie ile bylo walk, transformacji Buu i znow walk. Mi by pasowalo 3 filmy na ta sage, poneiwaz zmiescili by wszystkie watki. W pierwszym moglo by byc wstep, turniej, poscig, walki na poziomach statku kosmicznego, Goku vs. Vegeta, pojawienie sie Buu, poswiecenie Vegety i pokonanie Gohana. Wydaje mi sie ze troche tego jest i spokojnie by wystarczylo na 2h film.
To nie byłby dobry pomysł dzielić jeden wątek na kilka filmów bo by się z tego serial zrobił. Pewne cięcia w wersji pełnometrażowej są konieczne, grunt żeby zrobić je z głową a nie np. wywalić połowę postaci i zastąpić zupełnie innymi (jak to ma być w Dragonballu Wonga). Poza tym chyba by mnie szlag trafił jak bym siedział w kinie, zaczyna się walka a tu nagle pojawia się napis 'to be continued' i muszę czekać pół roku na kolejną część :/
"wątpie czy to jest SMOACZA KULA"
No nie wiem, wygląda dość konkretnie. A to że nie jest pomarańczowa z czerwoną gwiazdką... nikt nie mówił że będzie ;p
Co do francuskiej strony, jest tam solidny opis fabuły, próbowałem to tłumaczyć z pomocą translatorów ale połowy wyrazów nie był w stanie przetłumaczyć i wyszyły jakieś bzdury. Jednak z tego co udało mi się wyciągnąć wynika że Goku na początku będzie miał 17 lat, w filmie zostanie ujawnione jego pochodzenie (tzn. że jest kosmitą ;p ), połączy siły z Piccolo (albo będą dążyli do połączenia sił) i ożeni się z Chi Chi. Cóż... jeśli ktoś zna francuski to może by na to rzucił okiem? Podaję źródło ->
http://dragonball-live.fr/synopsis.php
Nikt nie musi znać francuskiego wystarczy że zna się angielski. Tam nagórze tej strony można sobie zmienić na angielski!!! Tłumacze do dzieła!!!
Według mnie to jest smocza kulka, http://dragonball-live.fr/en/photos.php spójrzcie na zdjęcie tych potworków, a kule chyba właśnie trzyma jeden z nich bo łapa bardzo podobna :) A co do fabuły to jest tam informacja, że to nie jest oficjalna wersja tylko sami zbierali informacje i ułożyli prawdopodobną fabułę. Po angielsku mniej więcej każdy powinien załapać o co chodzi.
LOL jestem ślepy xD Faktycznie xD
Hmm... i już widzę kolejne zgapienie z Magic Begins, poplecznicy Piccola zabijają Gohana i kradną kulę. Ale z tą szkołą to na prawdę dali ciała, po grzyba wciskali taką pierdołę? Że niby dzieciakom łatwiej będzie utożsamiać się z głównym bohaterem jeśli na początku będzie nielubianym cieniasem a potem ciężką pracą staje się silny i lubiany? Porażka... ale dobrze że będzie Kamehameha a Yamucha będzie pustynnym bandytą a nie jakimś bożyszczem nastolatek (obawiałem się tego bo gra go gwiazda pop). A z tym Piccolem to chyba faktycznie będzie tak jak ktoś tutaj wcześniej pisał.
Ale szkoda, bo na końcu strony jest też notka że to nie jest oficjalny opis więc w sumie może być zupełnie inaczej.
Joon Park, ale to Koreańczyk więc raczej nie jest znany w naszm kraju ;p
Tzn, chyba giazda pop, tak czy siak piosenkarz ;p
Tak propos tej kuli ... to nauczcie się wreszcie czytać. "It would be a ball in the decoration of the Temple of the Dragon". To zdanie dobitnie chyba podkreśla, że to nie jest jedna z DB, tylko "prawdopodobnie" ozdoba...
http://en.wikipedia.org/wiki/Park_Joon_Hyung
A dlaczego go wzięli? Tak samo jak biorą do filmów innych piosenkarzy, sporowców czy showmanów, po prostu są popularni.
"Tak propos tej kuli ... to nauczcie się wreszcie czytać."
No fajnie, tylko kiedy wrzuciłem tą fotkę nie zauważyłem że można zmienić język na stronie z francuskiego na angielski >_>
Ta fotka nie pojawiła się dzisiaj... Dzisiaj ty ją znalazłeś. Mogłeś sobie sprawdzić na innych stronach o filmie DB... Jest tam od jakiegoś czasu.
A tak wogóle to ciekawe czy pokażą smoka i jak tak to jak się będzie prezentował?? Czy zrobią jakieś zmiany czy raczej pozostawią pierwowzór? Nie interesuje mnie wygląd Goku bo się można już teraz domyślić, ale jak Piccolo będzie wyglądał!! Mogliby już teraz pokazać, jak Hulka mogli to ich też :P Ale w sumie Hulk będzie miał premierę w czerwcu, ale sie nie pier***ili z tym jak wygląda tylko przed filmem już pokazali (nie tylko jakiś jego cień czy coś). Z DB też by mogli tak zrobić i jak w Superman Returns dużo zwiastunów i scen akcji przed premierą filmu!!