Cholera ten Justyn na każdym zdjęciu wygląda albo na smutnego, albo przestraszonego. Jeśli finalnie wyjdzie z niego dobry Goku to ja jestem pierniczony Tao Pai Pai... chociaż wolałbym żeby jednak wyszedł.

Ja powiem tak, gdyby nie aktorka grająca Chi Chi (Jamie Chung) to bym tego filmu jeszcze bardziej nie chciał oglądać... a tak to chociaż jeden plus ma ten film.

Co do Yamchy - on tu jakoś trochę dziwnie wygląda, ale sądząc po zdjęciach z planu(wczesniejszych) później będzie lepiej wyglądał i ta postac akurat mi pasuje.

Roshi mimo, że odmłodzony też spoko i czuję, że odda klimat postaci.

A co do tego, że Justin smutny na tych zdjęciach - to pewnie celowo takie zdjęcia wybrali - żeby zrobić 'mroczniejszy' klimat. Bo jeśli wierzyć wypowiedziom Chatwina, starał się być równie komiczny jak aktor podkładający głos w amerykańskiej wersji.

Poza tym - wkurza mnie to coś (włosy) co ma na głowie Bulma, mogli już prostą fryzurę zrobić - no i dobrze, że ma chociaż niebieskie pasemko (dla mnie lepiej niż cała niebieska fryzura).

Ani mnie te zdjęcia nie odstraszają ani nie zaciekawiają mocniej.

Heh Yamucha wygląda hardcorowo xD Ciekawe czy będzie wątek z panicznym strachem przed kobietami (w Magic Begins był) bo kolo na fotce wygląda jak bożyszcze nastolatek xP

Goku, Pustelnik, Bulma i Chi Chi byli pokazywani już wcześniej. Mam nadzieję że w końcu pokażą Piccolo i jego (zapowiadany) oddział nameczańskich ninja xP

Cóż, widać że próbują wszystko urealistycznić i unowocześnić co znowu przywodzi mi na myśl Sagę Buu. Może nie będzie tak źle, w sumie DB doczekał się już maksymalnie wiernej adaptacji anime więc fajnie że w filmach będzie coś nowego a nie znowu to samo. Grunt żeby wszelkie zmiany względem pierwowzoru były sensowne a nie na zasadzie 'wrzucimy paru afro amerykanów żeby nikt się nie pluł o ukryty rasizm w filmie'.

Goku czasem jak myślał to robił poważne miny... ale za dużo to jednak nie myślał. Ciekawy jestem czy japońce zrobią dubbing z głosami które słyszeliśmy w anime ;)

"(...)w sumie DB doczekał się już maksymalnie wiernej adaptacji anime(...)"

O jakiej adaptacji mówisz? o "Magic Begins" ?!

też nie wiem o co chodzi z tą adaptacją..

Dragon Ball doczekał się już maksymalnie wiernej adaptacji w postaci anime _-_

Dokładnie, bo anime było wiernym odwzorowaniem mangi (która była wcześniej niż anime) - pozdrawiam.

A bo namieszłeś Hunter. Wszyscy przeczytali o "adaptacji anime", a nie o adaptacji(DB) - anime. :] EL0.

niezły fake z Piccolo - jakby tak wyglądał to by było dobrze.

http://tnij.org/piccolo

(jedynie ten księżyc z tyłu się trochę z głową zlewa ale jest ok)

Nie nie nie to by bylo straszne jakby tak piccolo-san wygladal :(
ten typek tam wyglada groznie, strasznie a nameczanie nie byli takim ludem i wygladali naprawde przyjaznie sam serduszko rowniez choc na poczatku za mily niebyl ;p

すてきです、あなた GOKU

おやすみなさい

Ludzie to nie jest DBZ tylko DB, Piccolo Daimao był najgorszym diabłem, złą stroną Piccola (dobra strona została Bogiem Ziemi). Jego potomek z czasem przeszedł na stronę dobra.

To będzie ten typ ->
http://img363.imageshack.us/img363/6676/piccolo1eo6.jpg

A nie ten ->
http://img363.imageshack.us/img363/3284/piccolo2dn3.jpg

Tu można zobaczyć jaki to on 'dobry' był ;p
http://pl.youtube.com/watch?v=AIIUmKZD3R4

jak to DB? ja cały czas myślałem że robią DBZ.

Lol? A jaki widzisz tytuł filmu? Dragonball czy Dragonball Z?

ponieważ to jest stary, zły Picollo to ma być brzydki (sam Marsters o to walczył) i straszny.

W anime Roshi miał brodę i wąsy oraz był łysy, a ten ma włosy a nie ma pozostałego :) No fakt, Piccolo był brzydki, szczególnie przed odmłodzeniem przez smoka. Wcześniej sie zastanawiałem, czy będzie miał turban i pelerynkę, ale jak już ktoś wcześniej o tym mówił, ten Piccolo nie posiadał tych rzeczy. Do filmu jeszcze kawał czasu więc nie sądzę, zeby szybko pokazali Piccolo, a tym bardziej zwiastun. Chociaż zapewne pierwszy będzie taki, że pokażą logo wytwórni filmowej, parę napisów z takimi pierdółkami, ze legenda powraca ble ble ble, a na koniec wielki napis DRAGONBALL! Mnnie osobiście denerwują takie zwiastuny i tylko dają nadzieję, że człowiek coś ciekawego w nim zobaczy. Czas pokaże!

No cóż, typowy teaser w sam raz do kin żeby ludziom uzmysłowić co w najbliższym czasie będą mogli obejrzeć. Ponoć taki właśnie teaser był już w Japonii choć nie jestem pewien czy to była zwykła niepotwierdzona plotka. Myślę jednak że skoro już pokazali parę fotek z głównymi bohaterami to w pierwszym zwiastunie dadzą jakieś krótkie urywki. A to że postać Piccola trzymają w tajemnicy tak długo (i pewnie jeszcze trochę potrzymają) to nic dziwnego, w końcu wszyscy czekają właśnie na niego i to jego wygląd budzi największe emocje.

Wyjaśniło się kogo gra Ernie Hudson, będzie to sam Mutaito mistrz Roshiego który uwięził Piccola. Tylko co on robi w tej linii czasowej? No chyba że będzie jakiś flashback, wyjaśniałoby to wtedy młody wygląd Roshiego i w głównej części filmu może być jeszcze starym zbereźnym dziadkiem ;D

Niee no jeśli to prawda to chyba glebne. Nigga jako mistrz Kamesenina i do tego z japońskim imieniem, ZOMG, ROTFL i inne skróty. Czemu wogle z Goku nie zrobili niggersa z grilzami na zębach, rzucającego obelgi pod adresem reszty społeczeństwa z innym kolorem skóry, a z Chichi bicze z dupą 6 na 9 ??? Wtedy to dopiero byłby poprawnie polityczny ):P

Więc tak - to by nawet nabierało pewnego sensu:

- Roshi przybywa z Goku do zakonu, w którym obecnie przebywa jego mistrz, pewnie po pomoc w pokonaniu Piccolo
- Pewnie jakieś flashbacki, w których młody Roshi i jego mistrz więżą Piccolo w tym śmiesznym pojemniku.
- Możliwe też, że bedzie próba remaku sceny, w której demony Piccola napadają na szkołę sztuk walki - może to ta szkoła, do której będzie uczęszczał Goku (przypominam sobie zdjęcia, gdzie zgraja ludzi w strojach podobnych do Goku walczy, oraz niektóre zdjęcia z Mai)

Może coś być w tym.

A tu wspomniana scena, uwięzienia przez Mutaito Piccola, a wcześniej walka z nim oraz jego potworami (flashback, który pojawił się, kiedy Roshi opowiadał Bulmie tą historię - w anime).

http://pl.youtube.com/watch?v=2Che9VsTgkc&e

Więc, żeby później nie było, jak te stwory od Piccola zaczną atakować ludzi, żę tego nie było. A co do koloru skóry Mutaito - według mnie, to nie będzie dokładnie ta sama postać a tylko podobna (choćby z powodu, że przeżyje uwięzienia Piccola - tak wnioskuję) - więc i kolor skóry może być inny. Dla mnie to nie problem.

Niekoniecznie, Mutaito może pojawić się tylko we flashbacku. Bulma szuka kul, poznaje Goku, poplecznicy Piccola robią Goku wjazd na chatę kradną kulę i zabijają Gohana, ten ostatkiem sił mówi Goku żeby udał się do jego mistrza Roshiego po radę. Goku razem z Bulmą wyruszają do Roshiego i mówią mu co się stało, ten coś ględzi że się spodziewał że Piccolo kiedyś wróci, ci pytają 'ale kto to w ogóle jest ten cały Piccolo?' i wtedy Roshi zaczyna snuć opowieść jak to jego mistrz uwięził diabła. Dlatego Mutaito wcale nie musi się pojawić w tej linii czasowej w której toczy się główna akcja filmu. Z drugiej strony na amerykańskiej wiki piszą coś że ów Hudson gra akolitę który wspiera Goku więc nigdy nic nie wiadomo. Może Mutaito faktycznie przeżyje a kiedy Piccolo odzyska młodość i siły z pomocą Shenlonga, przypuści atak na świątynię żeby zemścić się na Mutaito i jego uczniach. To też by miało sens.

Jeszcze co do młodości Roshiego, on jest niby nieśmiertelny czy coś, może więc twórcy uznali że wraz z nieśmiertelnością powinien płynąć młody wygląd i to dlatego.

No ale to tylko takie nasze gdybanie żeby zabić czymś czas oczekiwania na kolejne nowinki ;p

Propos tego ględzenia :] To ja już się nastawiłem, że film może mieć tyle wspólnego z DB, co Hitman (już przeze mnie wspominany) z grami więc najwyżej pozytywnie się rozczaruję.

Mam tylko nadzieję, że w filmie pojawi się jedna z najlepszych scen w Daimao sadze - Piccolo "strzelający" w Goku kamieniami... Nie chciało mi się szukać na YT, ale wszyscy fani znają tę scenę :) Ona MUSI być w tym filmie!

Może to nie jest jakaś super sensacja ale z braku laku... otóż prawdopodobnie niejaki Ian Whyte jest dublerem Marstersa:

http://img50.imageshack.us/img50/109/ianwhyte1yn3.jpg

Tą fotkę być może już widzieliście:

http://img91.imageshack.us/img91/5048/iangn3.jpg

Jest to o tyle ciekawe że Marsters przyznał iż kostium Piccola jest robiony specjalnie na jego miarę i tylko on może się w nim swobodnie poruszać oraz że sam wykonuje wszystkie kaskaderskie akcje. Po co mu więc dubler?

Poza tym pamiętacie tą fotkę?

http://img401.imageshack.us/img401/1279/piccolobo6.jpg

Okazuje się że być może nie jest to fake a jedynie wczesna praca/projekt. Mam nadzieję jednak że jest to fake albo faktycznie bardzo wczesna praca bo wolałbym Piccola z czułkami a nie glutami wiszącymi koło ust. Z drugiej strony autor concept artów Alexandre Tuis zarzeka się że to nie jego praca bo on tworzył tylko prace w 2D.

A to nie koniecznie że to musi być akurat Piccolo, skoro nie maiał być to fake i było powiązanie z filmem to bym obstawiał na jakiegoś podwładnego Piccola bo on w sumie to miał armię demonów...

Casey - idealnie pasuje do Kuririna:] taki maly lysy, mowie wam, no bo niby kim mialby byc Casey?:/

Kto? Pierwsze słyszę o gościu ;p
Poza tym Kuririna nie będzie więc spekulacje związane z tą postacią nie mają niestety sensu (a szkoda bo będzie go w filmie brakowało).

kiedy można spodziewać się zwiastuna........?

w grudniu 2008.....lub styczniu 2009....

2009-03-27 >>> premiera..... jak będzie tak szybko zwiastun to niedobrze..... (chyba że jakiś króciutki.... ala nowy Star Treck ;])

Texas Battle - Carey . Ten a nie Casey:]

Fox podaje że premiera ma być 10 kwietnia 2009 roku. Rzekomo 27 marca ma być premiera w Japonii ale to pewnie jakiś festiwal albo coś w ten deseń.

Nowości ale dobre :)

http://pl.youtube.com/watch?v=RFQOiLD4USg

http://pl.youtube.com/watch?v=flPRSULLqOE

http://pl.youtube.com/watch?v=W7fy4y-mYfk

http://pl.youtube.com/watch?v=cpNKk2VjtUo

Zamiast dawać takie badziewia to skupcie się na dodawaniu nowości na temat filmu ;] bo tylko zaśmiecacie forum...

Zdjęcie Goku pochodzące z... gry?!

http://www.dragonball-live.fr/images/game1.jpg

ale brzydal...
z tego co wiem to wszystkie gry są robione z oryginalnymi postaciami bez uczłowieczania. Ale jeśli to jest screen z filmu to idę się wieszac. Ale zapewne nie jest ;)

Film zrobiony przez fanów... Niesamowity!

http://pl.youtube.com/watch?v=SHg-NtQs-Hc&feature=related

Wsadź sobie w dupę ten filmik kretynie... To nie jest temat do wklejania takiego gówna, tylko jak sama nazwa wskazuje, do wrzucania NEWSów.

Typowe zachowanie pseudo fana... bluzgać wszystkich! Do gimnazjum czas chyba wracać i brać tam lekcje wychowania...

ten filmik już był dodany w tym temacie ;p

Musiałem przegapić... Ale pokazuje tylko jedno, że nawet fani potrafią zrobić coś ciekawego! Dlatego nie martwię się produkcją FOXa i czekam spokojnie do premiery!

Ej no, już tak nie przesadzajcie z tym krytykowaniem osób co wklejają jakieś rzeczy które były, bądź piszą opinie na portalu. Nie każdy fan Dragon Balla jest osobą dorosłą. Dużo fanów to przecież dzieci, nie wymagajmy od nich nie wiadomo czego.

Poza tym wstęp na ten forum jest wolny ;]

Pozdrawiam i czekam na jakieś wieści dotyczące filmu.

Wracając zatem do newsów... w necie pojawił się scenariusz do filmu. Choć tytuł 'Dragonball Z' oraz widniejący w scenariuszu Pilaf (a także zapewne wiele innych bzdur) od razu sugeruje że jest to fake albo bardzo stara wersja. Tak czy owak przejrzałem (pobieżnie) kilka stron i wygląda to... hmm... dennie... osobiście traktuje to z przymrużeniem oka i nie sądzę aby to faktycznie był oficjalny scenariusz, ewentualnie tak jak pisałem wcześniej jakaś pierwotna wersja. Nie czytam dalej bo raz nie chce mi się, a dwa potem się okaże że to jednak był oficjalny scenariusz (oby nie) i zepsuję sobie niespodziankę ;p

Jeśli ktoś chciałby rzucić okiem to link poniżej:

http://dragonballmovieblog.net/Dragonball%20Z.pdf

Dobra przeczytałem pierwsze 50 stron i powiem szczerze, że jeśli to jest prawdziwy scenariusz do tego filmy, to nie jest aż tak źle jak się bałem, co nie znaczy też, że jest dobrze. Od początku spodziewałem się że nie będzie to taka baśniowo-komediowa produkcja jak oryginał i w tej mierze, to co jest napisane nie jest w cale takie złe. Otoczenie jednak jest tylko tłem, a to co najważniejsze, czyli charaktery postaci, są jakby z drugiego końca skali, w stosunku do oryginałów. Goku jest za bardzo hamerykańskim psem na baby, a Bulma za bardzo przypomina... nie mam pomysłu, ale jej charakter jest coś koło księżniczek z MTV'owskich "Super Słodkie Urodziny". Ogólnie, jeśli to co przeczytałem jest autentyczne, to w dniu daty premiery będę musiał zawiązać czarną wstążkę na fladze Japonii.

Właśnie skończyłem czytać i powiem, że to jest jakaś kpina... To nie jest "Dragonball", tylko jakaś mieszanka "High Shool Miusical" i "Power Rangers". Jako fan DB jestem szczerze zażenowany i zasmucony, że ten projekt w ogóle powstaje...

BĘDZIE DUŻO SPOILERÓW (!!!)

Wszystko stylizowane jest na amerykańskie nastolatki - WSZYSTKO!!! Dialogi to przeplatające się wzajemnie "Jesus!" (Jezus w DB O_o), "Check this out dude" i "Wazzzzup". Yamcha cały czas podwala się do Bulmy, a ona udaje niedostępną. Natomiast Goku, TO NIE GOKU! Nie wiem kim jest ta postać... Koleś ucieka z domu żeby pójść na imprezę (I tu ma miejsce jakże standardowa scena, "napakowania" poduszek pod kołdrę, żeby dziadek myślał, że on już śpi...) i bajeruje wszystkie laski na około... (ale w szkole jest popychadłem...). I tak już, żeby całkiem was dobić... Goku uwodzi Chi-chi (!) W pewnym momencie całuje ją jak Casanova i wyrusza w drogę, by "spełnić misję" :/ ...A Kamesenin nie jest tak zabawny jak w mandze, pomimo, że się stara ...

Ponadto mamy tu standardowe Hollywoodzkie żarty, w stylu:
" - Za tobą stoi potwór!
- Nie dam się nabrać...
<<Za nią żeczywiście stoi potwór>>
- Aaaaaa! "
Albo wyznania miłości w chwili niebezpieczeństwa. Do tego dochodzi próba nawiązania do serii i wprowadzenia na siłę "smaczków" z DB, co nie jest w cale fajne...

Tak więc. Teraz może trochę konkretów. Coby zaspokoić ciekawość:

- Wszystko kręci się wokół... Nameczan, którzy wedłóg przepowiedni zaatakują Zienmię.
- Pilaf jest bardziej tajemniczym super wrogiem rodem z Jamesa Bonda, niż tym śmiesznym karzełkiem z DB. Jest nie tylko człowiekiem, ale i albinosem (?!)
- Jego pomocnikami jest "super piękna" Mai i Shou.
- Shou nie jest już tym lisem-fajtłapą, tylko niepokonanym ninja.
- Goku ma 18 lat i mieszka z dziadkiem, z którym codziennie trenuje.
- Goku ...i tu uwaga (!) Pod przymusem dziadka gra w grę komputerową "Dragonball" w której musi pokonać Piccolo w świątyni smoka... :O
- Bulma ma cały arsenał broni i zachowuje się jak typowy komandos... Z przyjemnością nawala z karabinu i sypie na koniec błyskotliwym "Die bitch", albo "That's my baby!"
- W scenariuszu jest Krilan. Pojawia się przez moment i jest uczniem Kamesenina. Wita się tylko z Goku i resztą, a później ogląda Tenkaihi Budokai w TV.
- W scenariuszu jest ojciec Chi-chi. Ale jego problemem nie jest płonąca góra, tylko .. Oolong.
- Oolong nie jest jednym z bohaterów, tylko ... (!?) złym potworem, który porywa dziewczynki z wiochy Ox Kinga... (i nie tylko po to, żeby je bałamucić, czy też zapewniać wygody jak w mandze... On je CHYBA zjada...)
- Kamesenin robi Kamehame (też się przy tym pompuje), ale zaraz po tym ...mdleje i Goku musi przejąć ciężar "misji".
- Pilaf jest ...Nameczaninem, który pod koniec filmu ujawnia swoją prawdziwą twarz (Przedtem był albinosem).
- Mai potrafi zmieniać swoją postać... Zamienia się w małą cygankę i podróżuje wraz z bohaterami.
- A TERAZ COŚ DLA FANÓW: Saiyanie nie zmieniają się w Oozaru przy każdej pełni księzyca... Oni zmieniają się (!!!???) w dniu 18 urodzin, i pod postacią Oozaru są rozmiarów człowieka... (Jednak to może być tylko kłamstwo Pilafa, bo to on obwieszcza Goku tego "rodzyna"...)
- Goku zmienia się w O. później, ale ciepłe słowo i łzy przyjaciół zatrzymują transformację.
- Piccolo pojawia się dosłownie NA SAMYM KOŃCU FILMU (!). Nie walczy, tylko lata i strzela w Goku.
- Nie ma ani słowa o Mutaito.
- Całość jest żenująca i czyta się to na siłę...

Możemy spierać się, czy ten scenariusz jest prawdziwy... Nie wychwiciłem w nim zbyt wielu postaci, które mogli by zagrać nasi czarnoskórzy i latynosi, a jeżeli takowe były, to były to jedynie mizerne epizody.
Cały film zbudowany jest na zasadzie: Mamy misję => wyruszmy w podróż => uratujmy świat => żyjmy długo i szczęśliwie...

Wszystko przypomina mi bardzo niedawne "Forbidden Kingdom"...

Dzięki wielkie Fettor ;p Nie chciało mi się tego czytać a teraz już nawet nie muszę bo wszystko pięknie wyłożyłeś.

Wygląda to na połączenie Magic Begins i wspomnianego już przez ciebie Forbidden Kingdom w całości stylizowane na film dla nastolatków z ich nastoletnimi problemami. Z drugiej strony, tak to właśnie miało być jeśli wierzyć wszystkim dotychczasowym plotkom dotyczącym filmu :/ No ale mnie się wydaje że to jakaś zamierzchła wersja scenariusza, wszak lata temu (rok 2000 albo krótko po) mieli robić film Dragonball Z i scenariusz też miał napisać Ben Ramsey. Może to jest właśnie to? Producentom się nie spodobało albo uznali że za dużo kasy by na to poszło i projekt poszedł do śmieci.

Mam nadzieje, ze to nie jest prawdziwy scenariusz wedlug, ktorego wlasnie krecili, poniewaz wiekszego badziewia nie czytalem.

Oby tak było... Chociaż, gdyby w filmie pojawił się epizodyczny Krilan - to byłby to plus.

Jeśli to prawdziwy scenariusz, to żaden Kuririn, Ten Shin Han, ani nawet Cell wpieprzający się z ryjem na ekran, jak Dr.Slump w epizodycznej wizycie w Penguin Village podczas Red Ribbon Saga, tego nie uratuje.

OK. Jeszcze raz ja...
1) Pojawił się nowy fragment skryptu - nie pochodzący ze scenariusza który znamy. Przedstawia fragment walki Kamesenina z Piccolo, oraz technikę Mafuba (zielone tornado).

http://img388.imageshack.us/img388/3871/exclusivaversion2cj4.jpg

2) Fox oficjalnie stwierdził, że fani nie mają sie co bć, bo oba skrypty są fałszywe.

3) Na YT otwarto oficjalny kanał filmu Dragonball.

http://pl.youtube.com/user/dbthemovie