Według mnie Jennifer była lepsza wokalnie od Beyonce, może dobór utworów to powodował, może scenariusz tego wymagał, ale mimo wszystko Jennifer duże zaskoczenie.
Beyonce musiała zagrać bezbarwną piosenkarkę a Hudson miała być tą lepszą. Wyobrażasz sobie żeby Beyonce dawała z siebie wszystko grając tą gorszą?