Typowy amerykanski film...tzn grupka ludzi jedzie gdzies,okazuje sie pozniej ze cos zabija i koniec koncow albo gina wszyscy albo przezywa jedna osoba ktora w nastepnej czesci opowiada jak to zrobila a ze rezyser jest totalnym psycholem postanowil jeszcze dodac mega brutalne sceny...i to nie jest horror tylko raczej...
więcejrezyserowi producentowi i aktorom tym pokrzywionym . Jezeli same cycki maja uratowac film ktory jest gorsz nizm scenariusz na oddzielnej i jego aktorzy to wstyd cos takiego wypuszczac
Pierwsza część to dobry slasher, nie wniósł nic nowego, po prostu dobry
Druga część jest osobiście moją ulubioną, zrobili to samo co w pierwszej, tylko o wiele lepiej. W momencie gdy komandos ruszył na polowanie na mutanty aż się uśmiechnąłem, wyrównana walka to jest to, co lubię
Trzecia część z jednej strony mnie...
Muszę przyznać, że film mnie wciągnął, mimo że, już na samym początku, gdy widzi się "dziwnie wyglądających", strzelających z łuków oraz rzucających młotem – ludzi, można się domyślić co się stanie i o czym będzie film. Na marginesie motywu "wzajemnego zjadania się" rozgrywa się historia przyjaźni, historia metamorfozy...
więcej
Co się stało z tą serią? Pierwsze trzy części całkiem spoko się oglądało, piąta też była ok, ale już czwarta i szósta... ehh. Chociaż w sumie szóstka przebija dno.
Moim zdaniem to porno, w którym przez przypadek upchnięto jakąś historię. Efekt tego jest taki, że przez ponad 70 minut nic się nie dzieje, a co druga...
Szósta część w ogóle nie powinna powstać. Cała seria mogła trwać powiedzmy przez trzy części do wysadzenia w ostatniej trzypalcego, co zakończyłoby ową serię.
Jednak mamy do czynienia z kolejnym tasiemcem, tylko wypatrywać ,,siódemki"
Według mnie najlepsza jest część pierwsza. Atutem serii są ładne kobiety, które najczęściej giną w dość makabrycznych okolicznościach. Fani takiego kina będą usatysfakcjonowani, reszcie proponuję wybrać coś innego.
Ten film włączyłam bo potrzebowałam żeby mi coś w tle do robienia zadań leciało. A może się nadawać lepiej niż mało ambitny horrorek
Film bardzo średni. Nie ma szoku, nie ma strachu, nie ma fajerwerków. Co mnie troche zaskoczyło to końcówka, która nie jest standardem w amerykanskich produkcjach. Film mozna obejzec jak juz nie ma nic lepszego i ktos lubi krew.
Jak dla mnie film bardzo ciekawy. Może nie jest to horror na 'dychę', ale średnia mocno zaniżona. Warto obejrzeć! :)
Scenarzysta Frank H. Woodward starał się tchnąć w piąty sequel „Drogi bez powrotu” nową myśl przewodnią. Przesłanie wynikające z jego historii jest niepokojące: kochaj brata swego, nawet jeśli jest niezrównoważonym psychicznie, bezwzględnym mordercą-kanibalem, lubującym się w cudzym bólu. Wyobraźnia poniosła...
Tak jak zakochałem się w prostocie jedynki, tak z każdą kolejną częścią horror ten przeradzał się w
kicz. 4 była jakby wyjątkiem i nawet mi się spodobała, ale zarówno 5 jak i 6 część po raz kolejny
mnie zawiodły. Ile można oglądać pustaki rżnące się jak świniaki, przerabiany motyw potworków,
które de facto...
totalna beznadzieja! Powinnam dać 1 a nie 2. Uwielbiam droge bez poowrotu, ale to zdecydowani najgorsza częśc