Ale ten jest po prostu nudny. Nie wciągnęła mnie fabuła. Wybuchy i strzelaniny fajne. Zabijanie islamistów bardzo widowiskowe i przyjemni się ogląda. I w sumie to tyle. Gdyby wyciąć nudne dialogi, a zostawić samą akcję, skrócić film o 40 mimut, to obraz by zyskał. To miał być kolejny "Zaginiony w akcji", "Delta Force", czy "Rambo". Więc po co to całe pitolenie?