To profanacja... za karę nie idę do kina! Najgorszy cover ever!!!!!!!!
Jezuuu, dokładnie. Jak usłyszałam na napisach to hiphopolo czy co to było to myślałam, że się popłaczę. Strachy na Lachy muszą dopiero płakać...
Nie właśnie - nie mogę pojąć jak się mogli na to zgodzić.. eh gdzie ideały ? :) Za pieniądze wszystko da się załatwić ?
Ja kiedyś słyszałam, że po 10 latach od powstania piosenki można legalnie "coverować", ale nie wiem jak z tym jest..
Nie ma tak. Prawa do utworu zawsze posiada, albo jego autor, albo wytwórnia. A jeśli Strachy sprzedały możliwość użycia piosenki to ja im się nie dziwie. Dziś i tak nic z niej nie mają a tak parę złotych wpadło.
Sprostuję. Coverować czyli wykonywać cudzy utwór na żywo można w każdej chwili i legalnie. Przed końcem miesiąca wysyła się do Zaiksu formularz z listą utworów, miejsce grania, wielkość imprezy itd. Autor dostaje za to tantiemy, chyba że po 50 latach od publikacji utworu (czy tam 70 lat po śmierci autora) wygasły jego prawa majątkowe. Wtedy chyba nawet nie trzeba nic wysyłać. Co do "opracowania" czyli jak chcesz czyjś cover np. nagrać na swojej płycie, do filmu lub wykorzystać w jakimś innym komercyjnym projekcie to trzeba prosić o zgodę autora (ewentualnie wytwórnię). Autor może sprzedać prawa majątkowe jednak z prawami autorskimi nie może tego zrobić. Prawa majątkowe dają mi in. to, że ich właściciel będzie otrzymywał pieniądze za wykorzystywanie utworu w filmach, spektaklach, płytach, granie coverów itd.