Jestem po lekturze tego filmu i w sumie nie wiem co myśleć. Film zrobiony słabo, scenariusz napisany w jakiś przedziwny sposób. Zaczyna się ciekawie leci do góry z emocjami i w najciekawszym momencie opad na twarz. Tak jakby wycięto 1/4 filmu. Problem ważki. Bardzo mi bliski, jak korporacja potrafi zgnoić człowieka i jak bardzo my jesteśmy biedni...emocjonalnie. Gra aktorska zachwyca, trochę ratuje ten film.
Trudno go było zdobyć i szczerze mówiąc liczyłam na bardziej profesjonalne podejście reżysera.