trudno o rysunkową większą żenadę... nie warto tracić czasu na oglądanie jakże nudnej już brutalności, jakże przejedzony seks (w najbardziej obleśnym wydaniu), nieciekawą animacje, przeszkadzający w spaniu węgierski bełkot (jeżeli się jest już w kinie i chce sie 'to' przespać). NIE POWIELAJCIE MOJEGO BŁĘDU. życze niezobaczenia tego....filmu (?)