Film Janusza Kondratiuka "Dziewczyny do wzięcia" (1972) oparto o pomysł zaczerpnięty z dziennikarskiego fotoreportażu. Inspirowany był doświadczeniami szkoły czeskiej (...)
Dziewczyny są brzydkie, nieciekawe, tandetnie ubrane, naiwno-cwane, żałosne w swej bezradności i małomiasteczkowych wyobrażeniach. Ich przygody są smutne - nie na miarę dziewczęcych tęsknot i marzeń. Jest w filmie Kondratiuka mnóstwo świetnych socjologicznych i psychologicznych spostrzeżeń, trafnie zaobserwowane sytuacje i i zachowania. Jest pejzaż duchowy owej Polski podmiejsko-przedmiejskiej, cwaniacko-frajerskiej, jest ironia, sarkazm, gorycz i rzadkie w polskim kinie ciepło - czeskiego jakby pochodzenia. Coś z klimatu "Miłości blondynki" Milosa Formana...
więcej:
Maria Kornatowska, Wodzireje i amatorzy, Warszawa 1990