PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=396403}

Dziewiątki

The Nines
5,9 6 049
ocen
5,9 10 1 6049
Dziewiątki
powrót do forum filmu Dziewiątki

Nie wiem czy moja będzie odpowiednia ale myślę że każdy ma swoją.

Ja uważam że film ma nam powiedzieć że Bóg jest wśród nas i dzięki niemu żyjemy (nie
jestem nadgorliwym katolikiem). Główny bohater cały czas stara się coś zmienić w naszym
świecie, naprawić go, ulepszyć. Dzięki niemu żyjemy. To że nie wiedział o swojej boskości
wynikało z tego że wcielił się w skórę zwykłego człowieka. Dzięki dwóm kobietom które mu
towarzyszyły odkrył swą prawdziwą tożsamość. Margaret / Melissa / Mary jest wg mnie dobrą
kobietą, która chce dobrze dla świata i bohatera. Natomiast Sarah / Susan / Sierra to (tu
mam pewne wątpliwości) wcielenie szatana, gdyż chce aby Gary odszedł, pozostawił to
wszystko. Moim zdaniem cały czas namawia go do złego i stąd takie moje rozmyślenia :)
Ogólnie film ma skomplikowaną fabułę, można go interpretować na wiele sposobów
dlatego ciekaw jestem waszych interpretacji :) Miałem dać 7 ale wyjątkowo spodobało mi
się zakończenie + ścieżka dźwiękowa więc zasłużone 8/10

Pozdrawiam

ocenił(a) film na 7
Sure_Valla

W sumie też podobna interpretacja nasunęła mi się po obejrzeniu filmu, ale nie zgadza mi się jeden fakt - główny bohater jest dziewiątką, natomiast w filmie zostało powiedziane, ze Bóg jest dziesiątką. Nie jest człowiekiem, bo człowiek to siedem, nie jest też Bogiem, chociaż zachowuje się jak Bóg. Nie wiem jak to połączyć w zgrabną całość.

ocenił(a) film na 7
Sure_Valla

Nie ukrywam, że film (przynajmniej według mnie) jest cholernie ciężki do zrozumienia, znalezienia sensu i logiki. Znalazłem w Internecie dość rozsądną interpretację, która w jakimś stopniu ułatwiła mi zrozumienie The Nines, aczkolwiek wciąż nie wszystko jest dla mnie jasne. Poniżej umieszczam treść interpretacji oraz jej źródło (nieoficjalne).

"Główny bohater jest bogiem w naszym świecie ale w swoim jest normalną istotą dlatego jest dla nas (czyli dla 7) aż 9. Najbardziej trafna jest analogia do internetowych gier komputerowych. Twórca / administrator jest bogiem swojego świata (9) o statusie innych decyduje on, jest nieśmiertelny,i może decydować o wszystkim itd Ale i on ma cos nad sobą (10) jest to bóg w jego własnym świecie. Nie istnieje jednoznaczna interpretacja czy przedstawiony swiat jest światem w którym żyjemy a nasze życie grą, czy jest to przedstawienie gier które tworzymy (w pewnym stopniu tez filmów czy książek), czy po prostu fikcyjna historia świata który mógłby istniec na tych zasadach itd. Jeśli postacie z gier miałyby własny rozum to zapewne towrzylyby własne swiaty dla ktorych one byłyby 9 itd. Ten fim to taka inna wersja Matrixa rozważająca zagadnienie a co jesli nasz świat jest tylko czyjąś grą! czy spostrzeglibyśmy to? By jeszcze lepiej zrozumieć fabułę wystarczy przypomnieć sobie historie o ludziach którzy umarli przed komputerem bo grali bez przerwy ileś tam dni na komputerze (podobną osoba jest główny bohater w swoim świecie który po rozstaniu z dziewczyną zapomina o swojej rzeczywistości i ucieka w "naszą" dla nas normalną rzeczywistość a dla niego i mu podobnych bardzo prostą fikcyjną rzeczywistość)."

http://w3.netwars.pl/forumview.php?t=95856

Pozdrawiam

Larmo

Doskonały film, właśnie jestem po seansie iii... mocno jest namieszane, czuję, ze potrzeba mi za kilka dni jeszcze raz go oglądnąć, by jeszcze bardziej zrozumieć. Aczkolwiek ogromnie mi się podobał, lubię filmy, w których własną interpretację filmu wypracowuję sobie z czasem, a ten taki właśnie jest ;) Pozdrawiam i polecam. Bartek

ocenił(a) film na 7
Larmo

Ta - tyle to wynika z filmu - wystarczy obejrzec.

ocenił(a) film na 8
Sure_Valla

Nie wiem co ma być tu nie jasne... Główny bohater to "multi-dimensional being" (wielowymiarowy byt) czyli po prostu bardziej zaawansowana od człowieka forma życia, która jest w stanie tworzyć swoje własne światy, a my ludzie, jesteśmy jego tworami, jest on więc dla nas bogiem. Dziesiątka to byt w który wierzą dziewiątki, nie jest on jednak naszym bogiem, nie ma na nas bezpośrednio wpływu. Film po prostu pokazuje że może być coś więcej, a bóg w którego wierzą ludzie nie musi być wcale istotą wszechpotężną w świecie w którym powstał, co wcale nie przeszkadza mu w byciu wszechpotężnym w świecie który sam stworzył.

Mam nadzieję że w miarę jasno przedstawiłem o co mi chodzi ;)

ocenił(a) film na 7
Raafi

przez Ciebie zacznę się teraz nad tym zastanawiać czy faktycznie mamy 9 "nad sobą" a nimi/nim kieruje 10 :D

ocenił(a) film na 5
Sure_Valla

Ja mysle, ze skoro jedno z jego wcielen zwalo sie Gabriel ii byl on nizej niz Bog, to znaczy, ze byl aniolem.

ocenił(a) film na 7
AnOl

Celebryci - zatem w jakimś sensie aktorzy, scenarzyści seriali, twórcy gier komputerowych mają wpływ na rzeczywistość i są postrzegani przez maluczkich z siódemką jako nieomal Bogowie (dziewiątki). Scenarzysta tego filmu chciał pokazać, jak wielki mają wpływ na świat zwykłych ludzi, tak wielki, że mogą go zniszczyć, często bez świadomości i odpowiedzialności, przekraczając pewne granice (jak w scenie pierwszej). Jednak Bogami nie są naprawdę, tylko dla siódemek, których świat łatwo poddaje się wpływom mediów (wystarczy zobaczyć, jak wybiera się prezydentów i premierów).

veinylover

no dobra... ale skąd właściwie tylko wybrane osoby miały świadomość, że to on jest 9?

ocenił(a) film na 7
hilarka89

Zadaj, proszę to pytanie jaśniej. Nie rozumiem, co dokładnie masz na myśli, żeby Ci odpowiedzieć z sensem.
Jeśli to zrozumieć jako:
"skąd dziewiątki wiedziały, że są postrzegane przez innych jako "boskie dziewiątki", to odpowiedź brzmi w filmie w ten sposób, że ich "dziewiątkowatość" kreują ci, którzy ich jako dziewiątki postrzegają. Nieomal wmawiają im "boską ważność".
W rzeczywistości pozafilmowej należałoby dołączyć do tego jeszcze pychę i megalomanię charakteryzującą ogół celebrytów.

Sure_Valla

To niesamowite, ale dokładnie tak samo interpretuję ten film, że bohater jest bogiem zmagającym się z życiem.

Sure_Valla

Wszyscy w odpowiedziach doszukują się jakiegoś boga, a tu chodzi właśnie o to, ze bóg nie istnieje. Kazda świadomość generuje swój świat w ktorym jest 9, a inne otaczające jaźnie to 7. Mamy do czynienia raczej z rozprawa jak te wszystkie światy nakładają się na siebie i interakcje między nimi. Zobaczcie to na przykładzie głównego bohatera jest aktor który odgrywa role napisana przez scenarzystę on jest natomiast postacią z gry stworzonej przez programistę w którego role wciela się wspomniany aktor. Pojawienie się wszystkich trzech postaci przed wypadkiem można odebrać tak, ze jezeli zginie jedna giną wszystkie w takim porządku jaki poznajemy bo istnieje alternatywa (zresztą na każdym kroku mamy pokazywana taka zależność). Czyli jak pisałem rozprawa nad twierdzeniem, ze każdy jest kowalem własnego losu taka 9 i do tego mamy byty 7 które nas uskrzydlają lub też sprowadzają na ziemie( które w swoim postrzeganiu świata tez są 9) tutaj chodzi o te dwie kobiety. Myślę, ze ich rola jest juz oczywista i nie trzeba tłumaczyć wpływu jaki maja na ten byt wiodący( w sensie główny bohater w 3 osobach) i na decyzje jakie podejmuje. Co się tyczy 10 to stan nieosiągalny w ktorym faktycznie decydujemy indywidualnie o wszystkim i na nasz świat nikt inny nie ma wpływu. Co się tyczy 8 to sami wykombinujecie podpowiem, ze to czynniki na które nikt nie ma wpływu. Co się tyczy alternatywy to ja widac bardzo dobrze na końcu. Aktor np. słuchając tej zlej przekracza linie i ląduje w więzieniu rujnując sobie karierę, ale jego role w serialu może odegrać ktoś inny. Bardzo ogólna interpretacja choć myślę, ze wskazuje kierunek bez robienia obszernego referatu.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones