Ilu ludzi miałoby odwagę,by tak jak filmowi bohaterowie ryzykować życie dla obcych osób-myślę,że niewielu takich by się znalazło.Nieważne,że to tylko fikcja,ale liczy się postawa,którą reprezentuje Jerry-zwykły chłopak,który pokonując własny strach wskakuje na stół i strzela,by ściągnąć na siebie uwagę,co o mało nie kosztowało go życia-na tym polega bohaterstwo.
Poza tym,nie widzę tam wielu znaczących błędów,akcja ciekawa,aktorzy jeszcze bardziej-zwłaszcza troje głównych bohaterów.