szkoda że nikt nie odpowiedzial.

Dawno temu oglądałam ten film...
Jeżeli chodzi o początek filmu : Z tego co pamiętam to Evan wrócił do rodzinnych stron i spotkał miłość z dzieciństwa. Więc wnioskuję ,że nie utrzymywali stałych kontaktów między sobą, a więc nie była to miłość ani przyjaźń prawdziwa i raczej nie zależało mu do tej pory na stałych relacjach z Kayleigh .
To co go pchnęło do cofnięcia się w czasie to nieudane życie dziewczyny i jej samobójstwo .
A co do końca filmu ..... to nie wnioskuję,że ktokolwiek ostatecznie cierpiał.
Spotkali się przypadkiem na ulicy , dziewczyna wyglądała na szczęśliwą i co najważniejsze żyła, a on też nie wyglądał na jakiegoś przytłoczonego. Gdyby chciał to mógłby ją wtedy zaczepić i porozmawiać, nawiązać znajomość, jednak nie zrobił tego, więc tak naprawdę nie chciał z nią być, chciał tylko zmienić jej los.

Tak naprawdę uważam ,że życie Evana bez przyjaźni z Kayleigh wyglądało tak samo ( wyglądał na zadbanego, zdrowego i wykształconego mężczyznę) . Jednak życie Kayleigh bez przyjaźni z Evanem zmieniło się o 360 stopni.
Więc nie rozumiem , kto według Ciebie cierpiał na końcu filmu, po zmianie przeszłości. Jeśli chodzi Ci o to,że nie byli przyjaciółmi ani parą to nie uważam tego za powód jakiegoś cierpienia .
Jak widać na początku filmu - jeszcze przed cofaniem się w przeszłość ich znajomość i przyjaźń z dzieciństwa nie była kontynuowana , Evan chciał ja odnowić po powrocie.
Evan po prostu chciał zmienić los dziewczyny w możliwie najlepszy sposób dla siebie i innych.
Ostatecznie jedynym ujemnym skutkiem zmiany przeszłości , było to ,że się nigdy nie zaprzyjaźnili .To okazało się najlepszym dla dziewczyny , natomiast w życiu Evana nic to nie zmieniło. Gdyby ten efekt go nie zadowolił i bardzo by cierpiał przez to, nadal zmieniałby przeszłość . Według siebie znalazł najlepsze rozwiązanie.
Chciałam zwrócić uwagę na to , że kiedy spotykają się na końcu przypadkiem mógł zmienić swoją przyszłość i zaprzyjaźnić się lub związać z Kayleigh jako dorosłą kobietą. Ona poszła w swoją stronę on w swoją , więc ona nie była tym czego pragnął do bycia szczęśliwym. Jedyne czego pragnął to osiągnął - Kayleigh była szczęśliwa i nikt nie został skrzywdzony, a on pozbył się wyrzutów sumienia.

Chodziło mi o to ze jak evan się cofał to zawsze coś szło żle. Dziękuje za odpowiedz.

Mnie się wydaje, że jednak COŚ się zmieniło w życiu Evana.

Coś się zmieniło , nie zaprzyjaźnił się z Kayleigh .

Dokładnie. I jako jedyny posiadał wspomnienia ze zdarzeń, które i tak nigdy nie miały miejsca, tylko on o tym wiedział.