Film może się podobać, mimo że nie jest arcydziełem. Od pierwszych minut film mnie zainteresował i byłem ciekawy co będzie dalej. Jest to film o młodych ludziach, którzy dopiero wchodzą w dorosłe życie. Znajdziemy w nim trochę seksu, miłości, nonszalancji, niefrasobliwości i humoru, choć tego specyficznego, brytyjskiego. Aktorzy mało znani, ale zagrali nie najgorzej. Po obejrzeniu filmu najbardziej mi było żal tego sympatycznego kotka. Przedstawiona w filmie historia mogła zdarzyć się naprawdę, choć wydaje się bardzo osobliwa i nieprawdopodobna. Jednym słowem niezły film, co najmniej na "6".