ten film to kolejny dowód na to, że Ameryka to najbardziej po*ebany kraj na świecie... na uroczystości pogrzebowej (jeśli tak to można nazwać) śpiewają piosenki rockowe, opowiadają o sąsiedzie, który dostał erekcji... Gosh... =\ Polska jest biedna, politycy to totalni idioci, jednak chwała Bogu, że nie urodziłam się tutaj, a nie w Amaryce... przepraszam, jeśli moja wypowiedź kogoś uraziła, jednak to jest moje zdanie i nic go nie zmieni..

a co do filmu, to... lubię komedie romantyczne, ale ta była wyjątkowo nudna... jeśli nie jesteś fanem Orlando Blooma, nie masz po co oglądać tego filmu, bo to tylko strata czasu :) jedyny plus za niezłą muzykę ;)

pozdrawiam:]